Przemyślenia Belichicka na temat trenerów pierwszego roku są istotne dla Patriots pierwotnie pojawił się NBC Sports Boston
Jak czułby się Bill Belichick, gdyby New England Patriots zwolnili Jeroda Mayo zaledwie na jeden sezon po tym, jak pokazał Belichickowi drzwi do mianowania Mayo swoim następcą trenerskim?
Być może nigdy nie poznamy odpowiedzi na to pytanie, ponieważ np Posiadanie Patriotów nadal może dać Mayo drugi sezon pomimo fatalnego pierwszego roku w Nowej Anglii. Ale Belichick przemawiał w poniedziałek Program Pata McAfee o rosnącej tendencji do odchodzenia głównych trenerów pierwszego roku, a jego reakcja – choć nie wspomina konkretnie Mayo ani Patriots – z pewnością powinna zainteresować fanów Nowej Anglii.
„Powiedziałbym, że obecnie nie trwa to zbyt długo” – odpowiedział Belichick zapytany, jak długo główni trenerzy muszą odnaleźć równowagę, zanim ich praca będzie zagrożona. „Widzisz, że zmiany trenerskie zachodzą dość szybko, niezależnie od ilości czasu pozostałego do końca kontraktu trenera.
„Nie widuje się już zbyt często sytuacji z Tomem Landrym, w których budowanie wymaga trochę cierpliwości. Dzieje się to coraz rzadziej.
„I nawet właściciele – przy takiej wartości franczyzy, wydaje się, że nie wpływa to na nich zbytnio, aby mieć tak duże wypłaty w ramach wieloletnich kontraktów. Wartość franczyzy po prostu ją przewyższa o tyle, tak naprawdę ich to nie obchodzi.”
„W NFL nie ma już cierpliwości i widać, że zmiany trenerskie zachodzą dość szybko.
Ostatecznie chcesz mieć spójną wizję pomiędzy właścicielem a ludźmi, którzy zarządzają zespołem.
Jeśli to masz, będziesz miał dużą przewagę”
Trener Belichick #PMSLive pic.twitter.com/hVehqtrBmu
— Pat McAfee (@PatMcAfeeShow) 30 grudnia 2024 r
Belichick mówi na podstawie własnego doświadczenia; Patrioci podobno dał mu „wieloletnie” przedłużenie kontraktu przed sezonem 2023 (przypuszczalnie do 2024 r.), ale i tak rozstał się z nim w styczniu 2024 r., mimo że jego umowa była nadal aktywna.
Wygląda na to, że Belichick nie jest fanem żadnego zespołu rozstającego się z głównym trenerem już po jednym sezonie, więc nie wydaje się, że nawołuje do utraty pracy Mayo w Nowej Anglii. Ale 73-letni weteran coachingu – który od tamtej pory to robi przeszedł do szeregów uczelni, aby prowadzić program w Północnej Karolinie – wierzy, że każdy dobry zespół NFL musi mieć właściciela, biuro obsługi i sztab trenerski zmierzający w tym samym kierunku.
„Słuchaj, w ostatecznym rozrachunku chcesz mieć spójną wizję pomiędzy właścicielem a ludźmi, którzy zarządzają zespołem” – dodał Belichick. „Niezależnie od tego, czy jest to dyrektor generalny, główny trener, czy jakaś kombinacja – osoba pełniąca kluczową rolę, kimkolwiek są ci ludzie, potrzebujesz spójnej wizji kierowania zespołem. A jeśli to masz, powiedziałbym, że to duża przewaga nad wieloma innymi zespołami w lidze.
„Myślę, że jest wiele zespołów, które tego nie mają i to prawdopodobnie początek naprawdę podstawowego problemu w organizacji. Myślę, że tak naprawdę fani powinni mieć nadzieję na spójną wizję zespołu – własność, szef trener, dyrektor generalny, facet od czapki, kimkolwiek jest – istnieje spójna wizja, która zakłada, że mają one sens i że mają dyscyplinę, której należy przestrzegać.
„Jeśli to mają, to prawdopodobnie wszystko będzie w porządku. A jeśli nie, to będą wpadać na siebie”.
Jeśli Patrioci wezmą sobie do serca słowa Belichicka, może to oznaczać dwa kierunki działania: ponowne uruchomienie firmy z tymi samymi decydentami na najwyższym szczeblu – mianowicie Mayo i de facto dyrektorem generalnym Eliotem Wolfem – lub sprzątanie domu w celu zatrudnienia zupełnie nowego personel coachingowy i recepcja, które są zgodne filozoficznie.
Dowiemy się tego wkrótce, po finale sezonu Patriots przeciwko Buffalo Bills w tę niedzielę.


















