Władimir Putin dziwnie to zasugerował rosyjski za wzrost cen żywności odpowiedzialne są nawyki żywieniowe.
Jego komentarze pojawiły się w odpowiedzi na pytania dotyczące gospodarki podczas maratonu konferencji prasowej transmitowanej na żywo w państwowej telewizji.
rosyjski konsumenci są wściekli po tym, jak w ostatnich tygodniach i miesiącach gwałtownie wzrosły ceny wielu podstawowych artykułów spożywczych.
Ceny ziemniaków wzrosły aż o oszałamiające 78%, podczas gdy ceny kapusty, buraków i masła również wzrosły o 27–31%.
Szef Kremla już na początku konferencji postanowił zająć się gospodarką, chcąc zapewnić opinię publiczną, że wszystko jest w porządku.
Choć przyznał, że inflacja jest problemem, przechwalał się, że wzrost gospodarczy w tym roku osiągnie prawie cztery procent.
Następnie, Prezydent Rosji zwrócił swoją uwagę szczególnie na obawy związane z rosnącymi cenami żywności.
Próbując odpowiedzieć na własne pytanie, jak poradzić sobie z inflacją żywności, zauważył, że spożycie niektórych towarów przekroczyło podaż.
Jako przykład podał spożycie mięsa, stwierdzając, że Rosjanie jedzą „znacznie” więcej niż średnia światowa.
Ceny kurczaków w Rosja wzrosły w tym roku o 9%, podczas gdy ceny wołowiny wzrosły o 13%.
Wydawało się, że Putin również obrał za cel rosyjskich rolników, obwiniając brak produkcji mleka za rosnące ceny masła.
Gospodarka zmaga się z wysoką inflacją, która obecnie kształtuje się na poziomie około 9%.
Rosja’S bank centralny podniósł stopy procentowe do 21% – rekordowo wysokiego –próbując obniżyć inflację o połowę.
Przedstawiciele banku ostrzegają, że w nadchodzących tygodniach stopy procentowe mogą zostać podniesione.
Putin ponownie próbował rozgrzeszać się z wszelkiej winy za wysoką inflację, dając do zrozumienia, że urzędnicy banku spali w pracy.
Zauważył, że ostrzegali przed tym eksperci stopy procentowe powinni byli zostać podniesieni wcześniej niż byli.