Ukraina wzięła Rosja I Władimir Putin z zaskoczenia na początku sierpnia, kiedy siły Kijowa rozpoczęły śmiały najazd na Kursk, duży południowo-zachodni region Rosja.

Upokarzający najazd spowodował masową ewakuację rosyjskiej ludności cywilnej i utratę 1300 kilometrów kwadratowych terytorium.

W odpowiedzi prezydent Putin nakazał do 1 października odzyskanie zajętych przez Ukraińców terytoriów w obwodzie kurskim. Termin ten jednak już minął i nie ma na to żadnych oznak ukraiński siły opuszczające Kursk w najbliższym czasie.

Przekroczony termin jest ciosem dla urzędników na Kremlu. Blogerzy wojskowi w Rosja zwrócił się do Telegramu, twierdząc, że termin został przesunięty na połowę października.

Na początku września Rosja w końcu rozpoczęło kontrofensywę wobec ukraińskiego najazdu, lecz krajowi nie udało się dokonać przełomu.

W zeszłym tygodniu, 27 września, Aleksiej Dyumin, doradca Putina najwyższego szczebla, upierał się, że rosyjska kontrofensywa wkrótce przyniesie rezultaty.

Powiedział: „Wkrótce całe to terytorium (w obwodzie kurskim) zostanie całkowicie wyzwolone. Sztab Generalny ma na to plan.”

Pod pewnymi względami sytuacja Rosji w Kursku pogarsza się, a siły ukraińskie rozpoczynają ofensywę, aby zająć więcej terytorium Rosji.

W kraju nadal rozmieszczonych jest około 30 ukraińskich brygad bojowych Rosjagdy najazd zbliża się do końca dwóch miesięcy.

Według zespołu doradców Instytutu Studiów Wojennych (ISW) we wtorek, w dniu, w którym miały zostać usunięte siły ukraińskie z regionu, Kijów rozpoczął nową ofensywę mającą na celu zajęcie większego terytorium w obwodzie głuszkowskim

Tymczasem, Rosja według doniesień wysłał do obwodu kurskiego aż do 40 000 żołnierzy, aby uporali się z upokarzającym kryzysem, a tysiące tych żołnierzy przekierowano z linii frontu w Ukraina.

Uważa się, że wielu z tych żołnierzy zostało później odciętych od szlaków zaopatrzeniowych Ukraina wysadził w powietrze kluczowe mosty i szlaki kolejowe wokół obwodu kurskiego.

Gdy wojna dotarła do domu, sytuacja w obwodzie kurskim wzbudziła zaniepokojenie zwykłych Rosjan. Sytuację pogłębia złość zdesperowanych Rosjan, że kraj ma wydać na obronność i bezpieczeństwo ponad 40 proc. całkowitego budżetu – więcej niż łącznie przeznacza się na opiekę społeczną i edukację.

80-letnia emerytka Irina powiedziała we wtorek Agence France-Presse w Moskwie, że plan podwyżki wydatków na obronność w przyszłym roku „jest oburzeniem”.

Powiedziała: „Musimy zakończyć tę wojnę, a wydawanie budżetu na wojnę jest zbrodnią”.

Inna Irina, lat 70, skarżyła się, że jej emerytura wynosi zaledwie 25 000 rubli (198 funtów) miesięcznie i dodała: „W ogóle nie starcza na nic. Ani na leczenie, ani na nic.

„To grosze. Ludzie nie są chronieni. To wstyd i hańba, że ​​kraj nie ma pieniędzy na leczenie własnych dzieci”.

Inna emerytka, 68-letnia Elena, powiedziała AFP: „Populacja kraju nie żyje zbyt dobrze. Generalnie jestem przeciwny wszelkim działaniom wojskowym, w jakimkolwiek kraju, w naszym i w ogóle na całym świecie”.

Source link