Rachel Reeves ogłosiła nowy program zatrudnienia gwarancji młodzieży, w którym płatna praca będzie oferowana młodym ludziom, którzy nie są w edukacji, szkoleniach ani pracy. Ci, którzy odmawiają umieszczenia bez „rozsądnej wymówki”, mogą zostać pozbawieni ich świadczeń po 18 miesiącach. Kanclerz ma rację do identyfikacji bezrobocia młodzieży jako coraz bardziej palącego problemu. Jedna czwarta populacji w wieku produkcyjnym jest obecnie bez pracy.

Miliony ludzi są podpisywane jako długoterminowe chory, a szanse na ponowne wejście na zatrudnienie w ciągu roku spadają do zaledwie 3,8%. Dlaczego tak się dzieje? Według danych jest to zdrowie psychiczne. Około 69% osób ubiegających się o korzyści z chorób wspomina o depresji, lęku lub innego rodzaju zaburzenia psychicznego lub behawioralnego.

Co bardziej niepokojące, rośnie liczba młodych zdrowych ludzi, którzy podpisują się jako długoterminowe chory. Według raportu Konfederacji NHS między 2021–22 63 392 osób od razu odbyło się z ekonomicznie nieaktywnych, ponieważ studiowały, do nieaktywnego przez długoterminową chorobę. To prawie podwoiło się od 2019-20.

Co jest moralne w systemie, który wysyła tysiące młodych ludzi na całe życie bez działu pracy? Gdzie jest dowody, że najlepszą rzeczą dla kogoś z lękiem i depresją jest zapłacenie im za pobyt w domu?

Praca daje ludziom godność. Daje ci strukturę. Powód, aby wstać rano. Z pewnością najlepszą rzeczą dla tych ludzi jest posiadanie celu poprzez pracę.

Tak więc bezrobocie młodzieży jest problemem, którego desperacko wymaga rozwiązania. Jednak proponowany program raczej nie przyniesie wiele dobra. Po pierwsze, osiemnaście miesięcy jest zdecydowanie za długie, zwłaszcza jeśli jesteś młodym człowiekiem, który przeszedł od szkoły do ​​uniwersytetu na korzyści. W większości stanów USA świadczenia bezrobotne są dostępne do 26 tygodni.

Sam program będzie obejmował tysiące dodatkowych urzędników, aby go wprowadzić. Zaoszczędzi trochę pieniędzy, ale powiąza prawdziwe zasoby, które niewątpliwie będą kosztować dużo.

Częścią rozwiązania powinno oczywiście zmniejszyć kwalifikowalność korzyści. Powinniśmy jednak zadawać sobie pytanie, dlaczego tak trudno jest znaleźć pracę?

W ciągu trzech miesięcy do lipca doświadczyliśmy wzrostu o 0,2%. W lipcu nie doświadczyliśmy wzrostu. Jest to bezpośredni wynik polityki rządu. Jeśli gospodarka się nie rozwija, firmy się nie rozwija.

Na rynku pracy sprawy są dość trudne. Według ONS szacowana liczba wolnych miejsc pracy w Wielkiej Brytanii spadła o 10 000 od czerwca do sierpnia.

Wynika to częściowo z podwyżki wkładu ubezpieczenia społecznego pracodawcy, którą widzieliśmy na początku tego roku, zwiększając koszty zatrudnienia.

Powinno to być oślepiająco oczywiste: jeśli sprawisz, że zatrudnienie ludzi będzie droższe, firmy będą mniej w stanie zatrudniać ludzi. Jedno badanie Bank of England sugeruje, że zasady wprowadzone w tym roku mogły dodać 10% rachunków za wynagrodzenie niektórych firm.

Zamiast umieszczać bandaż nad problemem bezrobocia młodzieży, rząd powinien spojrzeć w lustro. Potrzebujemy bezpłatnego, elastycznego i dynamicznego rynku pracy. Potrzebujemy niższych podatków. Potrzebujemy mniejszej regulacji zatrudnienia.

Nie potrzebujemy kolejnego rządowego programu zatrudnienia.

Reem Ibrahim jest szefem mediów w Institute of Economic Affairs

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj