Rachel Reeves jest oskarżona o spiskowanie „porwania emerytury” i narażenia dochodów emerytalnych. Miliony Brytyjczyków będą gorsze na emeryturze, jeśli kanclerz Rachel Reeves wprowadzi zasady kierujące fundusze emerytalne, w których muszą zainwestować, ostrzegali eksperci.
Skarb Państwa chce, aby fundusze emerytalne zobowiązały się do inwestowania w Wielkiej Brytanii. Umowa ma zostać podpisana niezmiernie, w której menedżerowie inwestycji zatwierdziliby 10% aktywów na prywatne fundusze, a połowa jeździ do Wielkiej Brytanii.
Podobno ostrzegał kierownictwo, że może przynieść prawny wymóg, aby to zrobić, jeśli nie spełnią dobrowolnego zobowiązania.
Kanclerz Shadow Mel Stride powiedział: „Rachel Reeves chce porwać emeryturę do papieru przez pęknięcia w swoim nieudanym programie. Fundusze emerytalne istnieją, aby służyć oszczędzającym, a nie bankuj rządu, który zabraknie drogi.„ Zmuszanie funduszy na wspieranie aktywów w Wielkiej Brytanii – niezależnie od tego, czy powrót stakuje się – ryzyko pozostawione przez Milliony na emeryturę. To jest klasyczna siła robocza – rząd, który uważa, że wie lepiej niż rynki, lepsze niż powiernicy i lepiej niż ludzie, z którymi pieniądze są hazardowe.
„Potrzebujemy polityk, które rozwijają gospodarkę, szanują i wzmacniają osoby oszczędzające, a nie kanclerz wykorzystujący taktykę silnych ram, aby pokryć jej własne niewłaściwe zarządzanie”.
Maxwell Marlow z Adam Smith Institute ostrzegł, że plany będą złe dla emerytów i „środków emerytalnych na presję na inwestowanie w gorsze wyniki w Wielkiej Brytanii, zamiast skupiać się na zapewnieniu najlepszych możliwych zwrotów”.
Powiedział: „To zaszkodzi tym, którzy ciężko pracowali przez całe życie, aby przygotować się na emeryturę. Fundusze emerytalne wiedzą, które firmy osiągną najlepiej dla swoich członków.
„Jeśli unikają brytyjskich firm, istnieje dobry powód. Nie naprawimy naszej gospodarki, zmuszając kapitał do brytyjskich firm.
„Zamiast tego powinniśmy stworzyć środowisko, w którym firmy mają swobodę rozwoju. Oznacza to niższe podatki, mniej regulacji i lepszych inwestycji w infrastrukturę”.
Minister emerytur Torsten Bell twierdzi, że „nadszedł czas, aby Wielka Brytania zaczęła ponownie inwestować w swoją przyszłość”, a w nadchodzących miesiącach oczekuje się nowego rachunku za emerytury. Niedawno powiedział branży, że zdefiniowane fundusze wkładu przeznaczają tylko 0,5% na private equity, w porównaniu z 5% w Australii.
Ale Tom Clougherty z Instytutu Spraw Gospodarczych ostrzegał przed próbą kierowania inwestycji.
Powiedział: „Należy pozostawić fundusze emerytalne, aby skoncentrować się na uzyskaniu najlepszych możliwych zwrotów dla oszczędzających … wielkie niebezpieczeństwo podejścia rządu – starając się zmusić wszystkich do inwestowania w ten sam sposób – jest to, że jeśli się nie uda, wszyscy przegrywają w rezultacie. I jest to bardzo realna możliwość”.
Daniel Herring z Center for Policy Studies powiedział: „Wszyscy chcemy zobaczyć więcej inwestycji w brytyjskie firmy, a przy ogromnych sumach kapitału do ich dyspozycji fundusze emerytalne wydają się dobrym źródłem tej inwestycji. Jednak taktyka silnej ramion od rządu podważa główny cel tych funduszy na zwiększenie doniczek emerytalnych swoich klientów.
„Prawdziwe pytanie brzmi: dlaczego te firmy nie inwestują w więcej brytyjskich firm?
„Jeśli uczyni Wielką Brytanię najlepszym miejscem na świecie do prowadzenia działalności, nastąpi inwestycje”.
Skarb Państwa twierdzi, że nie zapewni „bieżącego komentarza”. Tej wiosny przegląd inwestycji emerytalnych zaleci, czy potrzebne są „dalsze interwencje”.
Oczekuje się, że kanclerz przedstawia swoją strategię usług finansowych w przemówieniu w domu w rezydencji 15 lipca.