Randy Moss ogłosił, że ma raka i przeszedł pomyślną operację. Odbiorca Hall of Fame w piątek na Instagramie na żywo wyjaśnił swoje niedawne obawy o zdrowie, mówiąc, że był w szpitalu przez sześć dni i został zwolniony w piątek.
Na żywo Moss nazwał siebie „osobą, która przeżyła raka” i powiedział, że operacja usunięcia komórek nowotworowych zakończyła się sukcesem. Podczas występu Moss miał na sobie koszulkę i czapkę z napisem „Team Moss” oraz wstążką przeciwnowotworową zamiast „o”. Obok niego na kanapie wystawiono więcej towarów, które według Moss były dostępne do sprzedaży, a część dochodów została przeznaczona na badania nad rakiem.
ESPN ogłosił w ubiegły piątek, że Moss odejdzie na czas nieokreślony z Sunday NFL Countdown, gdzie jest analitykiem od 2016 roku. Sieć podała, że urlop wynikał ze względów zdrowotnych, ale nie wyjaśniła szerzej.
Moss podał niektóre z tych szczegółów w piątek, mówiąc, że w Święto Dziękczynienia doznał urazu wątroby z powodu odrębnego problemu medycznego. W trakcie leczenia Moss powiedział, że lekarze odkryli komórki nowotworowe w jego przewodzie żółciowym, pomiędzy trzustką a wątrobą.
Moss przeszedł w tym tygodniu sześciogodzinną operację w Charlotte w celu usunięcia komórek. Operacja, zwana procedurą Whipple’a, jest złożoną operacją, która może wiązać się z ryzykiem; jednak Moss powiedział, że to sukces.
Moss podziękował także imiennie swoim lekarzom, rodzinie i przyjaciołom oraz powiedział, że widział modlitwy i życzenia zdrowia ludzi w mediach społecznościowych, w tym od jego byłych kolegów z drużyny.
„Naprawdę to czułam. Moja rodzina to czuła” – powiedziała Moss.