New York Rangers przegrali 6:5 z Utah Hockey Club w pierwszym meczu na stadionie Madison Square Garden.

Przystępując do tego pojedynku, Rangersi odnieśli dominujące zwycięstwo 6:0 nad Pittsburgh Penguins.

Hockey Club wcześnie zaskoczył Nowy Jork golem Barretta Haytona, a Rangersi byli pod wrażeniem szybkości.

Pod koniec pierwszej połowy Rangersi odzyskali równowagę, a Artemi Panarin po raz pierwszy w sezonie trafił do siatki.

Całe zamieszanie nastąpiło w drugiej kwarcie.

Po golu Jacka McBaina Panarin strzelił gola w grze w przewadze, kontynuując swoją dominującą noc. W pierwszych dwóch meczach Panarin strzelił dwa gole, dwie asysty i cztery punkty.

W meczu przeciwko Utah Panarin skakał po lodzie i jeśli będzie kontynuował takie tempo, będzie miał okazję przełamać ubiegłoroczny sezon, w którym zdobył 120 punktów.

Pomimo tego, że Rangersi zdobyli dobry czas w strefie ofensywnej, Hockey Club po prostu nie odszedł.

Utah wykorzystało straty niektórych Rangersów, podczas gdy ich prędkość była zbyt przytłaczająca, aby Blueshirts mogli sobie z tym poradzić.

W drugiej kwarcie Hockey Club strzelił cztery gole, a nawet objął prowadzenie 5:3, co wywarło presję na gospodarzach.

Rangersi wykazali się odpornością i nie pozwolili Utah przejąć kontroli nad meczem. Bramki Bradena Schneidera i Willa Cuylle’a zapewniły wynik.

Jednak po dogrywce Clayton Keller pokonał Igora Shesterkina, co wywołało zamieszanie w Hockey Club.

Podczas gdy Rangersi pokazali pewne pozytywne przebłyski w zakresie występów w ofensywie, Nowy Jork pokazał także swoje zmagania w meczach z szybszymi zespołami.

Było również jasne, że Rangersi nie byli w stanie zapewnić spójnej gry ze względu na serię bramek ze strony Utah.

„Goniliśmy za grą przez całą noc” – powiedział Peter Laviolette. „Nigdy nie mogliśmy go wyprzedzić. Kilka razy udało nam się go wyprzedzić. To frustrujące”.

Rangersi mają obecnie bilans 1:1 w sezonie i w poniedziałkowy wieczór w Madison Square Garden zmierzą się z Detroit Red Wings.

Source link