O Buffalo Bills mówi się w NFL. Tak się dzieje, gdy twój Rozgrywający prawdopodobnie zdobędzie tytuł MVP po imponującym zwycięstwie na wyjeździe nad drużyną, która miała bilans 12-1. The Bills są bardzo dobrzy i oczywiście są w stanie wygrać Super Bowl.
Jednak w tej chwili nie są najlepszą drużyną w NFL.
Tak samo jak Josh Allen i Bills byli w niedzielę pokonując Detroit Lionsnadal stracili 42 punkty, w tym 494 jardy i pięć przyłożeń na rzecz Jareda Goffa. Tydzień wcześniej oddali 44 punkty Los Angeles Rams i przegrali.
Jest jeszcze jedna drużyna, która nie przegrała od września. Kolejna drużyna ze znakomitą obroną, która w trzech ostatnich meczach zdobyła łącznie 48 punktów, a jednocześnie ma atak znajdujący się w pierwszej dziesiątce pod względem zdobytych punktów i zdobytych jardów, ale woli grać częściej, gdy jej kandydat na MVP wraca. Philadelphia Eagles może nie odnieśli tak ważnego zwycięstwa, jak niedzielne zwycięstwo Buffalo w Detroit, ale dzięki ich ogólnej dominacji i konsekwencji Philly jest obecnie numerem 1.
Eagles rozpoczęli spotkanie od stanu 2:2, ale w obu porażkach zabrakło im gwiazdy ataku AJ Browna. Od chwili pożegnania mają idealny bilans 10-0. Bills są bardzo dobrzy (choć są słabsi, jeśli chodzi o rozstawienie nr 1 w AFC), ale Eagles są bardziej wszechstronni, nie przegrywali ostatnio z Rams i są w stanie wygrać każdy pozostały mecz. Mimo to mecz Bills vs. Eagles byłby zabawnym Super Bowl, nawet gdyby Lions, Chiefs i może kilka innych osób nie zgodziło się z tym.
Oto ranking mocy NFL po 15. tygodniu sezonu NFL: