W ekskluzywnym wywiadzie z ludem uprzejmości Który bookW Manchester United Legenda Wes Brown poinformowała swoje uczucia na temat pożyczki Marcusa Rashforda na rzecz FC Barcelona z opcją zakupu 30 milionów funtów.
W niedzielę Rashford zadebiutował w Barcelonie, ciesząc się 34-minutową kameą w wygranym nowym klubie 3: 1 nad Vissel Kobe w Japonii.
Jedna z takich działań może budzić obawy Man United Być może popełnił błąd, rozchodząc się z nim, nawet tymczasowo – problem poruszany przez Browna.
Wątpliwości co do odejścia Rashforda
Były pomocnik United Paul Pogba Nazwał swój były klub „pecha” za utratę Rashforda, którego nazwał „świetnym graczem”.
Biorąc pod uwagę tę obawę, Ludowa zapytała Browna, czy uważa, że United wykonał właściwy ruch, wysyłając Rashford do Barcelony na wypożyczenie z opcją zakupu.
„Słuchaj, było ciężko. Menedżer i Marcus nie wdali się dobrze. Marcus musi grać. Najwyraźniej został wypożyczony dla Aston Villa” – wyjaśnił, ustanawiając scenę odejścia Rashforda.
„I przejście od Man UnitedBarcelona to dobry klub, do którego można się udać, więc Marcus też z tego powodu będzie zadowolony. ”
„Po prostu próbuje zająć się swoją piłką nożną, ale na długim zdjęciu można zobaczyć menedżera, on (Rashford) nie będzie zaangażowany w długą przyszłość, więc bardzo dobrze, że wykonał ruch i może znów rozpocząć piłkę nożną, i myślę, że dla Marcusa jest to genialny klub”.
Mimo to Brown wyraził pewne zaniepokojenie pustką, którą Rashford mógł zostawić.
„Dla nas mam nadzieję, że to nas nie skrzywdzi na dłuższą metę, ponieważ oczywiście wszyscy chcieliśmy, żeby Marcus naprawdę dobrze sobie radził Manchester United Tak długo, jak to możliwe jako chłopak z Manchesteru, ale jak wiesz w piłce nożnej, rzeczy nie zawsze tak działają. ”
„Ale oczywiście dla Marcusa jestem prawie pewien, że byłby z tego zachwycony”.
Podczas gdy Rashford będzie chciał odkryć się na nowo w Hiszpanii, United będzie miał nadzieję, że ekscytujące nowe podpisy, takie jak Matheus Cunha i Bryan Mbeumo, wypełnią pustkę, którą zostawia.
Wyróżniony obraz Julian Finney za pośrednictwem Getty Images