Ziemia kot

Ziemia Kot z jedną łapą uratowaną przed pochowaniem w trzęsieniu ziemi w Maroku, aby mieszkać w Wielkiej Brytanii (Obraz: ’)

Każdego lata miliony Brytyjczyków, którzy wyjeżdżają za granicą na wakacje, zakochują się. Nie mówimy jednak o konwencjonalnych romansach świątecznych, ale o uderzeniu więzi z kotem ulicznym. Chociaż nasza populacja kotów jest w dużej mierze udomowiona, rozdrobniona i karmiona dwa razy dziennie, w innych krajach mogą nie być tak dobrze opiekowane.

Wiele miejsc popularnych wśród wakacyjnych Brytyjczyków ma dużą liczbę kotów, które są różnie niedofinansowane, nadmiernie złożone, bezpłatne lub w pełni zdziczałe. Od Grecji po Maroko, Tunezję po Turcję, ulice obszarów turystycznych często pełnią z nimi. Ale pomimo ich często trudnego życia, koty z uczuciami mogą być łatwe do zakochania się, a niektórzy mogą odczuwać potrzebę pomocy, a nawet przyniesienia jednego do domu-włączam siebie jako jednego z nich.

Muzeum Bardo w Tunisie to oaza spokoju w gorącym i gorączkowym mieście: 400-letni pałac z dużymi, przewiewnymi pokoi marmurowymi, w których mieszkają jedna z najlepszych kolekcji rzymskich mozaików i innych klasycznych starożytności na świecie. To ostatnie miejsce, w którym można się spodziewać potencjalnego zwierzaka.

Ale tak się stało podczas naszej ostatniej podróży do miasta.

Znaleźliśmy kawiarnię na świeżym powietrzu w kompleksie muzealnym, w którym zrobiliśmy sobie przerwę od zwiedzania 2000-letnich ruin Kartaginy. Właśnie zamówiliśmy kawę, gdy spacerował szczególnie uroczy kot. Był biały z Tabby Patches, trochę chudym według brytyjskich standardów, ale bardzo przyjazny.

Nie musiałem nawet przekupić go jedzeniem, zanim był na kolanach, by go głaskać. A po pół godziny byliśmy jak starzy przyjaciele.

Był po prostu uroczy. I chociaż zgromadziliśmy już trzy koty w naszym londyńskim domu, poważnie zastanawiałem się nad możliwością sprowadzenia go do domu. Jedyną rzeczą, która mnie zatrzymała, po prostu nie było czasu, aby zorganizować to przed naszym zarezerwowanym lotem do domu.

To, co przydarzyło mi się w Bardo, będzie znanym doświadczeniem dziesiątek tysięcy brytyjskich wczasowiczów odwiedzających kraje na całym świecie – nagłe, ale intensywne uczucie przywiązania do kota, który zbliża się najwyraźniej bez właściciela.

Tunezja jest po prostu pełna kotów. I tak samo w innych świętach, które wzięliśmy przez Europę, Afrykę Północną i dalej.

Koty

Pisarz John zastanawia się nad różnicą między kotami w kraju i za granicą pod względem tych przedstawionych w „największym filmie o gatunku, jakie kiedykolwiek stworzono: film Disneya z 1970 roku” Aristocats ” (Obraz: -)

W Grecji, która jest prawdopodobnie najstarszym ze wszystkich, znaleźliśmy nawet bezpańskie koty zapierające się do ruin Partenon, pozwalając mi żartować „Acropolis Meow” w podpisie na jednym z moich zdjęć.

W Wielkiej Brytanii istnieje teraz garstka tak zwanych kawiarni kotów, miejsc z takimi imionami, takimi jak wąsy i krem, w których obecność sympatycznych kotów jest nowością dla entuzjastów kawy i ciast. Ale za granicą często znajdujemy to w prawie każdej odwiedzanej kawiarni lub restauracji.

Szczególnie częste te miejsca, ponieważ mogą żyć na temat resztek odrzuconego jedzenia, które mogą usunąć, podczas gdy dla właścicieli kawiarni jest to lepsze niż robienie tego samego myszy lub szczurów.

Plus turyści często lubią. Ale te koty są pod wieloma względami, w przeciwieństwie do tych, które znamy i kochamy w domu.

Najbardziej oczywistym punktem różnicy jest rozmiar: są często znacznie chudsze niż ich brytyjscy odpowiednicy, ponieważ po prostu nie otrzymują dwóch porcji karmy dla kotów kupowanych w sklepach dziennie, ale zamiast tego muszą żerują na posiłki.

I podobnie nie otrzymują leczenia pcheł ani robaków, dźgnięć przeciwko infekcji lub leczeniu weterynaryjnym jakiejkolwiek dolegliwości. W związku z tym mają znacznie niższą jakość życia, oczekiwaną długość życia – oraz oczekiwanie przywiązania i wsparcia ludzi.

Niemniej jednak często są bardzo, bardzo łatwe do emocjonalnie, że dodatkowy wymiar potrzeby dodaje przejmującej nuty do wymiany ludzko-zwierzęta.

Często myślę o różnice między kotami, które mamy w domu, a tymi, których spotykamy za granicą pod względem osób przedstawionych w być może największego filmu o gatunkach, jakie kiedykolwiek stworzono: film Disneya z 1970 roku.

Brytyjskie koty są jak Grand Eva Gabor-Olosed Cat, Księżna i jej kocięta, urodzone ze srebrną łyżką, podczas gdy wiele ich kontynentalnych odpowiedników jest bardziej ulicznych Thomas O’Malley, odmiany Alley Cat.

Ich koty są tak blisko naszych miejskich lisów, jak domowe zwierzęta, jak wiemy tutaj.

Najszybszą drogą do ich serc jest jedzenie.

Od czasu podróży na grecką wyspę Hydry, gdzie wydawało się, że jest więcej kotów niż ludzi, zacząłem pakować markowe marzenie o przekąskach, kiedy wychodzę na te wycieczki, ponieważ wiem, jak dobrze zostaną przyjęte. I nie jestem sam w oczach tych zwierząt z trudnym życiem, ale otwartymi sercami.

Moja przyjaciółka Rachel nie może już znieść, aby iść gdziekolwiek, gdzie może napotkać kocie cierpienia, podczas gdy inna, Sophie, jest znana z tego, że pozostawia właściciela baru 100 funtów po wyjeździe do domu w zamian za obietnicę karmienia swoich ulubionych w nadchodzących tygodniach.

Pewnego razu, w ostatnią noc w Hiszpanii, moja żona najwyraźniej poważnie powiedziała, że zamierza narkotykować kota i włożyć ją do walizki i przejmować ją przez zwyczaje – myślałem, że będę musiał ją odużyć, aby zabrać ją na lotnisko bez kota.

Na szczęście mnie drażniła. Ale istnieją organizacje charytatywne, które pomogą ludziom, którzy są zbyt emocjonalnie zbyt zaangażowani, aby odejść i chcą sprowadzić koty do domu – bez uciekania się do przemytu kotów.

Weź doświadczenie Stefa Burgona i Simona Hunta, którzy mieszkają w Crinan, małej wiosce na zachodnim wybrzeżu Szkocji, ale wcześniej siedzibie w Dubaju. „Przeprowadziliśmy się tutaj w 2019 roku z kotem, który mieliśmy w Dubaju. Kiedy zmarł, wiedzieliśmy, że chcemy ponownie adoptować z Dubaju”, mówi Stef.

Koty czekające na przybycie do Wielkiej Brytanii

Klasa cat-tle: koty można legalnie sprowadzić do Wielkiej Brytanii za jedyne 150 funtów, a kocięta w Wielkiej Brytanii zazwyczaj zmieniają się ręce na podwójne to, z pewnością nie jest szalona ekstrawagancja do adopcji za granicą (Obraz: -)

„Wiedzieliśmy, jak ciężko mają tam koty na życie, więc postanowiliśmy dać kota z Dubaju nową szansę. Są to po prostu błyskotliwe koty – jednocześnie przyjazne, ale bardzo kochające.

„Współpracowaliśmy z organizacją charytatywną o nazwie Desert Paws, która pomogła przynieść grupę kotów rok temu, w tym z naszą.

„Nazwaliśmy naszego nowego chłopca Raviego po naszej ulubionej restauracji w Dubaju. Tak dobrze zabrał się do Szkocji, że jest niesamowity.

„W rzeczywistości przychodzi z nami spacery – do trzech mil – nie na prowadzeniu, po prostu podąża za nami na wzgórze i wokół wsi.

„Wychodzi także na molo, aby powitać łodzie rybackie, a nawet raz próbował wsiąść do jednego – i wpadł. Nie dostajesz tego w Dubaju”. Całe przyjęcie Ravi kosztowało je zaledwie 150 £.

„Chciałbym, żeby więcej ludzi patrzyło na ten sposób znalezienia kota – pomożesz” – mówi Stef.

I jest wielu emigrantów, którzy stają się „katijami” – działacze kotów – którzy zgłaszają się na ochotnika, aby pomóc kotom za granicą. Typowa jest emerytowana historia Jackya, która mieszka na wyspie Syros, Grecja, prowadząca organizację charytatywną karmiącej, neutatory i idealnie ratuje koty uliczne.

Każdy kot, którego karmią, ma swój własny kod kreskowy, który łączy się ze stroną o swojej nazwie, wieku i profilu, dzięki czemu każdy, kto jest uderzony w informacje, które mogłyby doprowadzić do ich przyjęcia.

„Nigdy nie zamierzałem zaangażować tego w koty – ale koty mnie znalazły” – mówi Jacky.

„Mieszkałem obok rzeźnika na wyspie, a on miał dziesiątki z nich, które kręciły się na resztki, a kiedy jego sklep się zamknął, zaczęli do mnie przychodzić.

„Teraz mam w dowolnym momencie aż 60 kotów w moim domu lub wokół niego.

„Stwierdzamy, że Brytyjczycy zakochują się w kotach podczas wakacji. Główną przeszkodą w adopcji jest to, że muszą poczekać 21 dni po zanurzeniu wścieklizny, zanim będą mogli podróżować, ale możemy pomóc w tym logistyce. Zazwyczaj ratujemy od 20 do 30 kotów rocznie i wysyłać je do Wielkiej Brytanii jako zwierzęta domowe. Może to być stosunkowo tanie, jeśli będziesz go odpowiednio zorganizować.”

Podobnie jak w przypadku Stef w Dubaju, Jacky mówi, że koty można legalnie sprowadzić do Wielkiej Brytanii za jedyne 150 funtów. A z kociętami w Wielkiej Brytanii zazwyczaj zmieniające się ręce dla podwójnego tego, z pewnością nie jest szalona ekstrawagancja do adopcji za granicą.

I są inni, którzy pracują w tych krajach, aby zmniejszyć liczbę bystrej poprzez kastrowanie programów, jednocześnie poprawiając jakość życia dla osób, które już mamy.

Jedną z frustracji z naszego tunezyjskiego doświadczenia było to, że na lotnisku nie było wiadra darowizn, w którym cała ta niewykorzystana waluta (nie masz na celu wyjęcia go z kraju) można było przekazać na pomoc biednym zwierzętom.

Na szczęście są ludzie – często brytyjscy emigranci – właśnie to robią.

Anne Heslop

Ex Pat Anne Heslop przeprowadziła się do Maroka i połączyła siły z lokalnym weterynarzem, aby znaleźć organizację charytatywną „Erham”, ich głównym celem jest sterylizacja kotów, aby utrzymać liczbę i poprawić jakość życia (Obraz: -)

Fotograf Anne Heslop kupiła dom w Maroku pod wpływem kaprysu 15 lat temu, ale wkrótce zdała sobie sprawę, że znalazła stan i trudną sytuację zwierząt ulicznych.

„Nie mogłem zostać i nic nie zrobić” – wspomina. „Uświadomiłem sobie, że będę musiał zrezygnować z domu i odejść lub znaleźć sposób, aby im pomóc”.

Anne postanowiła zostać i połączyła siły z lokalnym weterynarzem, aby założyć organizację charytatywną „Erham”, co oznacza, że „lituje” po arabsku. Ich głównym celem jest sterylizacja kotów do obniżenia liczby i poprawy jakości życia.

Wyjaśnia: „Obecnie działaliśmy na ponad 1500 kotach, głównie kobiet i wspaniale jest widzieć tak wiele zdrowych sterylizowanych kotów w mieście.

„Miejscowi są bardzo wdzięczni i dobrze wiedzieć, że zrobiliśmy coś, aby pomóc ich kochanym kotom ulicznym”.

Wśród jej wielu rat jest godnym uwagi przypadkiem „Ziemi”, całkiem białego i imbirowego kotu, który otrzymał, że nazwisko zostało ranne po tym, jak został złapany w marokańskim trzęsieniu ziemi w 2023 r. Anne wspomina: „Leżała na rynku, dryfując i nie wychodząc ze świadomości. Jej noga była poważnie ranna i zarażona, a aby ją uratować, jej noga musiała zostać amputowana. Nie byliśmy pewni, że przeżyje operację, ale w pełni wyzdrowieje i stała się bardzo przywiązanym i dochodzącym w trójprzewodnym zwierzaku.

„Po ukończeniu wszystkich niezbędnych szczepień i dokumentów niedawno sprowadziłem ją do Wielkiej Brytanii, gdzie obecnie mieszka z uroczą młodą parą w wiejskim domu niedaleko Windsor. Jej jest prawdziwą historią szmat do bogactwa”.

Oczywiście praca Anny nie zawsze ma te szczęśliwe zakończenia – jako pierwsza przyznaje, że jest po prostu zbyt wiele kotów, aby móc im pomóc – ale robi wszystko, co może. Jeśli chcesz zatrudnić kota z zagranicy, Anne może ci doradzić.

Aby dowiedzieć się więcej, odwiedź stronę Erham na Facebooku za pośrednictwem Facebook.com/erhamcats lub, aby przekazać darowiznę, odwiedź goundme.com/f/help-for-kittens-dumped-on-a-rubbish-tip—morocco

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj