Wyborcy na wsi Walia Mógłby napić się na imprezy anty-pak po tym, jak plany 60 mil metalowych wież pozostawiły mieszkańców w rozpaczy przed wyborami w Senendd w maju. Plany na 60-kilometrową trasę metalowych wież Pozostawione mieszkańców w rozpaczy I Postawił problem z umysłem Przed wyborami Senned w maju przyszłego roku.
Lokalni mieszkańcy oskarżyli nawet firmę energetyczną Green Gen Cymru o „niszczenie wsi w imię netto zero„
Sarah Edwards, która jest członkiem Llandovery Pylon Community Action Group, powiedziała: „To nie jest zielone, nie jest czyste”. Mówiąc osobiście, powiedziała: „Niszczą wieś w imię netto zero, która jest po prostu zupełnie śmieci. To tylko społeczności są zmadwane i nikt ich nie słucha”. „Reforma jest jedyną, która faktycznie wyszła i powiedziała, gdzie jest jego utwór. Nie będziemy mieli tych bzdur niszczących netto niszczące netto. Myślę, że w przyszłym roku jest bardzo, bardzo ważny w wyborach i będzie to w dół tych dolin, pylonów, który jest bardzo gorącym tematem, gorącym ziemniakiem.
„Czuję się niesamowicie smutny, że ludzie nie rozumieją, co robią.
„Ci ludzie (Gen Gen Cymru), którzy mają tę licencję, nie mają pojęcia o niepokoje, rozpaczy niektórych ludzi.
„Zrobiłem pewne oświadczenia o wpływie, kiedy to się zaczęło, a ludzie byli prawie samobójczymi.
„Mają pylon obok swoich firm, twojego domu, inwestycji, wszystkiego, co w nią złożyłeś. Po prostu całkowicie nadeprzyj”.
Mieszkańcy Llandovery sprzeciwiali się instalacji 60-kilometrowej trasy pylon w ramach projektów energii odnawialnej zielonego genu Cymru.
Ale firma chce podnieść mile pylonów przez wiejską Walię, aby poradzić sobie z energią, klimatem i kryzysami życiowymi.
Firma odnawialna, siostrzana spółka Bute Energy, potwierdziła w kwietniu, że złożyła wniosek o nakazy sądowe w celu uzyskania dostępu do prywatnych gruntów siłą po tym, jak właściciele ziemscy odmówili wstępnych wniosków.
41 -letni Dyfan Walters mieszka w pobliżu jednej z proponowanych przez firmę ścieżek pylonów, na obrzeżach Llandovery w Carmarthenshire.
Powiedział, że odrzucił wniosek o dostęp do gruntów i nie bał się wezwać do sądu.
Protestujący argumentowali, że linie zostaną zainstalowane pod ziemią w celu ochrony naturalnego piękna obszarów.
Rolnik powiedział: „My, jako rolnicy, zawsze mówiliśmy i powiedzieliśmy dwa lata temu:„ Umieść te podziemne, otworzymy bramy, wejdziemy i przeprowadzimy badania ”. Pracujemy z nimi. To dwa lata temu i zamierzają to zrobić szybko z powodu zmian klimatu i zerowych celów netto i podobnych, ale wiesz, że powiedzieliśmy to dwa lata temu.
Pan Walters, który powiedział, że obszar ten jest skierowany na około 30 metrów pylonów, uważa, że możliwe było umieszczenie kabli pod ziemią z kosztem, który „jest bardzo podobny” do erekcji pylonów.
Oskarżył firmę energetyczną o próbę nadmuchania kosztów podziemnego, dodając: „Wykonali ćwiczenie, które, jak twierdzą, jest to pięciokrotnie koszty kosztów”.
Walters powiedział: „Polityka rządu walijskiego różni się od Anglii. Tak więc przy kablach założenie polega na tym, że nowy kabel powinien zostać umieszczony pod ziemią w Walii, co różni się w Anglii”.
Dodał, że społeczności nie chcą funduszu społecznego, oferując korzyści finansowe społeczności dotkniętym infrastrukturą transmisji energii elektrycznej.
Pan Walters dodał: „Po prostu włóż te pieniądze na je”.
Reforma UK Laura Anne Jones MS, która w tym tygodniu uciekła z Konserwatyścipowiedział: „Pylons blizn nasze piękne walijskie krajobrazy, obniżając wartość domów i niszczą nasze cenne środowisko. Rząd musi przestać czerpać zysk przed naszą wieś i poważnie podejść do odkrywania alternatyw, takich jak kable podmorskie, aby chronić naturalne piękno Walii”.
Reforma zmusiła rząd do rozważenia alternatyw dla pylonów, takich jak okablowanie podmorskie.
Tymczasem Praid Cymru konsekwentnie wzywa do bardziej znaczącego zaangażowania w lokalne społeczności i powiedział, że pozostaje zaangażowany w zapewnienie, że głosy mieszkańców nadal kształtują rozmowę na temat zielonej energii w Walii.
Rzecznik zielonego genu Cymru powiedział: „Ta infrastruktura ma kluczowe znaczenie dla zbudowania bezpiecznej i niezawodnej sieci energetycznej, tworzeniu zadań bezpośrednich i łańcucha dostaw oraz zapewnianiu ludziom w Walii Bezpieczeństwa Energetycznego.
„Niedawny raport instytucji inżynierii i technologii wykazał, że okablowanie podziemne kosztuje cztery i pół razy więcej niż linie na głowie. Rzeczywistość jest taka, że w pełni podziemne trasy nie zawsze są opłacalne. Zawsze będziemy starać się zmniejszyć wizualny wpływ naszych projektów, gdzie to możliwe, i mamy niektóre sekcje podziemne na naszych trasach.
„Podejmujemy obszerne konsultacje społeczne dla wszystkich naszych projektów w Walii i jesteśmy zaangażowani w współpracę z tymi społecznościami i lokalnymi właścicielami właścicieli”.
Rząd walijski odmówił komentarza.