WASHINGTON – Rick Pitino żartował, że starszy strażnik Kadary Richmond był jak dobre wino.
„Z wiekiem ciągle się poprawia” – żartował Pitino. „A on ma 35 lat”
Nawet gdyby miał 35 lat, a nie 23, Richmond nadal nie narodziłby się, kiedy ostatnio św. John dotarł do stycznia bez straty. To było 40 lat temu w 1985 roku – ostatni raz program osiągnął ostatnią czwórkę.
Red Storm z 15. rankingu to 7-0 od Nowego Roku i 9-1 w Big East Play po raz pierwszy od czasów świetności lat 80. pod zmarłym trenerem Hall of Fame Lou Carnesecca, co niewiele pojawia się wokół siłowni .
„Naprawdę nie mówię o latach 80.”, powiedział Pitino po zwycięstwie 66-41 w Georgetown. „Zawsze toast po każdej grze i mówię wszystkim:„ Lou byłby dumny z tego zespołu ”. Ale nie wychowuję tego zbyt wiele. Nie wychowuję tego, że to najwięcej zwycięstw w styczniu. Nigdy tego nie poruszam. To twoja praca. Naprawdę koncentrujemy się na poprawie. Ten zespół staje się coraz lepszy. ”
St. John’s wygrał trzy z ostatnich czterech bez strażnika punktowego Deivona Smitha, który pielęgnował posiniaczony prawy ramię. Smith mógł powrócić, gdy Providence odwiedzi Madison Square Garden, a to tylko sprawia, że czerwona burza jest bardziej niebezpieczna.
„Radzą sobie naprawdę dobrze bez niego” – powiedział trener Georgetown Ed Cooley. „Nie wiem. To znaczy, nie grałem z nim z nim. To kolejny sportowiec na podłodze, kolejny wytrwały obrońca. Bez niego grali świetnie ”.
Cooley podkreślił świetnie i trudno się kłócić. St. John’s, związany z nr 9 Marquette na szczycie Big East, przewyższył przeciwników 519-423 podczas tego biegu, w tym w drugiej połowie usuwania 16-punktowego deficytu, aby pokonać Xaviera w nadgodzinach w zeszłym tygodniu.
„To wiele dla nas znaczy, ale po prostu bierzemy to jedną grę na raz”, powiedział Swingman Aaron Scott o wygraniu siedmiu z rzędu. „W przyszłości nie szukamy zbyt daleko. Po prostu przygotujemy się do Providence i po prostu przygotujemy się do tej gry. ”
Pitino nazwał mecz przeciwko Hoyasowi najlepszym wyniki w obronie sezonu w swoim zespole. Ołów wziął się zaledwie 30 lat i minęło w przerwie.
Powiedział graczom w szatni, że trenował tylko jedną drużynę, która „może wyjść w drugiej połowie, zagrać w to 0-0 i dominować”-Kentucky w 1996 roku w drodze do tytułu narodowego. St. John’s jeszcze nie ma i to jest w porządku dla Pitino.
„Jestem dumny z tych facetów” – powiedział. „Myślę, że najlepszą cechą, jaką mamy, jest pokorna. Po prostu gramy ciężko. Nie uważamy, że jesteśmy świetni. Dążymy do bycia świetnym, ale nie wierzymy, że jesteśmy wspaniali. Rozumiemy, że każdy może nas pokonać. ”
Po prostu nie zrobili tego od dłuższego czasu, a March Madness jest tuż za rogiem.