Rolnicy zagrozić blokadą brytyjskich portów i wstrzymaniem dostaw żywności do supermarketów w odpowiedzi na podwyżkę podatku od śmierci Rachel Reeves.
Zgodnie z planami ogłoszonymi w budżecie, podatek od spadków (IHT) zostanie naliczony w wysokości 20% na aktywach rolnych powyżej 1 miliona funtów. Kanclerz powiedziała, że w niektórych przypadkach próg może wynosić około 3 miliony funtów.
Chociaż liczba 20% w dalszym ciągu stanowi ulgę o 50% w porównaniu ze stawką standardową, związki zawodowe rolników i partie opozycji ostro skrytykowały to posunięcie, argumentując, że sprawi to, że brytyjskie gospodarstwa rolne staną się niekonkurencyjne.
Krajowy Związek Rolników planuje na 19 listopada masowe lobby parlamentarzystów, którzy zwrócą się do parlamentarzystów z petycjami o uchylenie zmian.
Jednak niektórzy rolnicy omawiają obecnie plany bardziej radykalnych działań, w tym blokowania portów i centrów dystrybucji żywności.
Jeden z rolników powiedział Telegraf jeśli zajdzie taka potrzeba, zablokują każdy port w Wielkiej Brytanii, co może spowolnić dostawy do supermarketów.
Dodali: „Rząd i supermarkety muszą zdać sobie sprawę z kontroli, jaką sprawujemy jako rolnicy”.
Clive Bailey, założyciel Farming Forum, powiedział publikacji, że niektórzy rolnicy zastanawiają się, czy nie pozwolić żywności opuścić gospodarstw lub wysyłać bydło na rynek.
Skoordynowany „strajk kanalizacyjny” może również spowodować, że rolnicy odmówią przyjmowania osadów z oczyszczalni ścieków w celu rozprzestrzenienia się na ich gruntach, powodując gromadzenie się ogromnych ilości odpadów.
Bailye powiedział, że wspiera działania lobbingowe NFU, ale dodał, że są one „bardzo ograniczone”.
Bailye, rolnik zajmujący się uprawą roli ze Staffordshire, powiedział: „Nie organizowali wiecu. Nie organizowali wydarzenia na wzór marszu.
„Stawało się bardzo oczywiste, że rolnicy desperacko potrzebowali kogoś, kto przejmie przywództwo i zorganizuje coś innego”.
W tym samym dniu pan Bailye zorganizował oddzielny wiec w związku z wydarzeniem NFU. Powiedział, że w ciągu pierwszych dwóch godzin od rozpoczęcia wydarzenia zarejestrowało się 2000 osób.
Rolnik powiedział, że widzi, że liczba uczestników „przekracza 10 000” i dodał: „Nie chcemy podążać tą europejską, francuską trasą rolników, która polega na paleniu opon na ulicy i sprawianiu wszystkim niedogodności.
„Dlatego pozytywnie mówimy: «nie przyprowadzajcie traktorów, nie sprawiajcie problemów, tak jest spokojnie».
„Chcemy trzymać społeczeństwo na boku. Nie chcemy zatrzymywać stolicy ani zakłócać dróg”.
Prezydent NFU Tom Bradshaw powiedział, że związek „wspiera” alternatywne wydarzenie. Powiedział BBC: „Nie możemy zrobić tego, aby wziąć odpowiedzialność za ludzi na ulicach”.
Rzecznik rządu powiedział: „Zaangażowanie rządu na rzecz naszych rolników pozostaje niezachwiane. W ciągu dwóch lat przeznaczyliśmy do budżetu rolnego 5 miliardów funtów, czyli więcej niż kiedykolwiek wcześniej na zrównoważoną produkcję żywności.
„Rozumiemy obawy związane ze zmianami w ulgach na nieruchomości rolne, jednak większość osób ubiegających się o ulgę nie odczuje tych zmian. Będą mogli przekazać rodzinne gospodarstwo swoim dzieciom, tak jak zawsze to robiły poprzednie pokolenia.
„To sprawiedliwe i wyważone podejście, które chroni rodzinne gospodarstwo rolne, a jednocześnie poprawia usługi publiczne, na których wszyscy polegamy. Nadal angażujemy się we współpracę z NFU i słuchanie rolników”.