Rosja jest gotowa to podnieść zagrożenie dla Zachodu poprzez wdrożenie w ciągu kilku dni nowego rozwiązania „niepowstrzymany” Oreshnik posiadający zdolność nuklearną kompleksu rakietowego na Białorusi, skąd mógłby uderzyć w Londyn „w osiem minut”.
Ale Ukraina– stwierdził szef wywiadu zagranicznego Władimir Putin może blefować, instalując początkowo „manekina”.
Obydwa Rosja i Białoruś oświadczyły, że system rakiet balistycznych średniego zasięgu „Oresznik” zostanie zainstalowany w ciągu najbliższych 17 dni, co stwarza nowe zagrożenie wybuchem trzeciej wojny światowej.
„Rosja i Białoruś budują obiekty wojskowe dla wyrzutni, systemów obserwacji i łączności – wszystkich elementów systemu Oresznik” – potwierdził szef kijowskiego wywiadu Ołeh Iwaszczenko.
„Jednak na razie wysiłki te nie zostały jeszcze zakończone”.
Chociaż Rosja może fizycznie umieścić wyrzutnię na Białorusi, aby osiągnąć swój cel na koniec roku, będzie ona służyć jedynie jako „manekin” lub „makieta”, jeśli nie zostanie ukończona cała infrastruktura, powiedział.
Uważa się, że w październiku Ukraina zniszczyła jeden z zaledwie trzech kompleksów Oresznik w wyniku poważnego uderzenia na poligonie Kapustin Jar w południowej Rosji.
Wdrożenie na Białorusi w pełni funkcjonalnego systemu zapewniłoby jej ochronę przed ukraińskim atakiem, który może zostać przeprowadzony na Rosję, ponieważ oba państwa są w stanie wojny.
„Rozmieszczenie systemu Oresznik na Białorusi jest narzędziem nacisku przede wszystkim na UE i NATO, a nie na Ukrainę” – powiedział Iwaszczenko.
„To posunięcie pozwoli Rosji zwiększyć jej zdolność do przeprowadzenia niespodziewanego ataku na stolicę dowolnego kraju europejskiego i znacznie skrócić czas lotu rakiety w porównaniu z wystrzeleniem z poligonu Kapustin Jar”.
Uważa się, że w pobliżu wsi Pawłowka na południe od Mińska powstaje tajna baza wojskowa, w której będzie przechowywana broń w pobliżu granic NATO.
Plac budowy ma wielkość około 280 boisk piłkarskich.
Putin twierdzi, że cele zostaną spalone przez konwencjonalne rakiety Oreshnik wytwarzające temperaturę 4000°C, czyli prawie tak wysoką jak powierzchnia Słońca, ale broń ta ma również zdolność nuklearną.
Według rosyjskich źródeł start Oresznika z Białorusi mógłby dotrzeć do Londynu w osiem minut, czyli znacznie krócej niż czas, jaki zająłby start z miejsca startu w Kapustin Jar na południu Rosji.
Putin tylko raz użył „przełomowej” broni nuklearnej – podczas „testowego” wystrzelenia w listopadzie 2024 r. przeciwko ukraińskiemu miastu Dniepr, bez żywej głowicy bojowej, co było operacją mającą na celu zastraszenie Kijowa i Zachodu.
Iwaszczenko dał jasno do zrozumienia, że Putin – a nie miński tyran Aleksander Łukaszenka – zachowa kontrolę nad wyrzutniami Oresznika, jeśli zostaną one w pełni rozmieszczone na Białorusi.
Oczekiwane rozmieszczenie następuje w chwili, gdy Ukraina w ciągu nocy przeprowadziła masową falę potężnych ataków na Rosję.
Ogromny skład ropy na okupowanym przez Putina Krymie stanął w płomieniach, trafiono także w stację elektryczną w Dżankoj.
Podpalono także inny w Uryupińsku w obwodzie wołgogradzkim.
Trzecia osoba padła ofiarą ataków w Afipsky w obwodzie krasnodarskim, gdzie w pobliżu kilku lotnisk, w tym w Gelendżyku, w pobliżu wartego miliard funtów pałacu Putina na klifie nad Morzem Czarnym obowiązywały ograniczenia.
Kolejny strajk uderzył w elektrownię cieplną w obwodzie smoleńskim.
Pojawiły się także doniesienia o eksplozjach w zakładach chemicznych w Nowogrodzie Wielkim – zaledwie 150 km od leśnej rezydencji Putina, uważanej za jego główny dom.
Rosja ponownie zaatakowała ludność cywilną, ostrzeliwując prywatne domy w Nikopolu.

















