Polska w środę powiedziała, że ​​zestrzeliła bezzałogowe rosyjskie samoloty, które naruszyły przestrzeń powietrzną z dnia na dzień, część „ogromnego” wtargnięcia na swoje terytorium przez co najmniej 19 dronów, chociaż polscy przywódcy zapewnili, że ich kraj nie jest na skraju wojny.

Zamiast błędu, wczesne dowody sugerują, że wtargnięcie mogą być celowym taktycznym ruchem Kreml w celu przetestowania determinacji NATO, argumentują niektórzy analitycy. Drony weszły do ​​polskiej przestrzeni powietrznej podczas rosyjskiego ataku na sąsiednią Ukrainę.

Ten incydent rodzi naglące pytania dotyczące gwarancji art. 5 z art. 5 sojuszu NATO, w których państwa członkowskie zobowiązują się do przybycia z pomocy atakowanego członka, twierdzą eksperci wojskowi.

Dlaczego to napisaliśmy

Latając drony po Polsce, Rosja może starać się uniemożliwić członkom NATO wysyłanie żołnierzy na Ukrainę. Zamiast tego niektórzy zachodni eksperci wojskowi twierdzą, że ruch może zjednoczyć NATO.

Może to również skłonić Pentagonu do przemyślenia ostatnich planów administracji Trumpa dotyczące usunięcia żołnierzy amerykańskich z części Europy, dodają analitycy, jeśli sąsiednie kraje dostrzegają zwiększone zagrożenie bezpieczeństwa.

Warszawa powołała się na art. 4 NATO, co jest o krok poniżej art. 5 i wymaga obowiązkowego spotkania członków sojuszu. Po raz drugi zdarzyło się to, odkąd Rosja rozpoczęła pełną inwazję na Ukrainę w 2022 roku.

To pokazuje „powściągliwość i że eskalacja ta nie zostanie zignorowana”, powiedział Peter Doran, były prezes Centrum Analizy Polityki Europejskiej, a teraz wspomagający starszy członek Fundacji Obrony Demokracji (FDD) w oświadczeniu e -mailem.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj