Sir Sadiqa Khana Po potwierdzeniu tego spotkała się z ostrą krytyką ze strony ekspertów motoryzacyjnych pojazdy elektryczne (EV) stracą zwolnienie z londyńskiej opłaty za wjazd do centrum miasta – ponieważ dzienna opłata wzrośnie do 18 funtów. Burmistrz Londynktóry zapowiedział, że zmiana nastąpi od 2 stycznia, podkreślił, że niezwykle ważne jest, aby program „pozostawał adekwatny do założonego celu” w obliczu gwałtownego wzrostu liczby pojazdów elektrycznych na drogach.
The opłata za zatorwprowadzone w 2003 r., ma zastosowanie na obszarze centralnego Londynu w godzinach od 7:00 do 18:00 w dni powszednie oraz od 12:00 do 18:00 w weekendy i święta. Od 2 stycznia dzienna opłata wzrośnie z 15 do 18 funtów. Pojazdy elektryczne zasilane wyłącznie akumulatorami kwalifikują się obecnie do 100% zniżki, ale od tego dnia stawka ta zostanie obniżona do 25% w przypadku samochodów osobowych i 50% w przypadku samochodów dostawczych i ciężarowych. Od 4 marca 2030 r. zniżka na pojazdy elektryczne zostanie dodatkowo obniżona do 12,5% dla samochodów osobowych i 25% dla samochodów dostawczych i ciężarowych.
Prezydent AA Edmund King nalegał, aby Sir Sadiq zmienił swoją decyzję. Powiedział: „To krok wstecz, który niestety przyniesie odwrotny skutek dla jakości powietrza w Londynie.
„Wielu kierowców nie jest jeszcze całkiem gotowych, aby przejść na pojazdy elektryczne, dlatego nadal potrzebne są zachęty, które pomogą im przekroczyć granicę. Burmistrz musi ponownie rozważyć, czy w dalszym ciągu wspierać korzystanie z pojazdów elektrycznych w najważniejszych podróżach samochodami dostawczymi i samochodami w stolicy”.
Ginny Buckley, dyrektor naczelna witryny internetowej Electrifying.com z doradztwem dotyczącym pojazdów elektrycznych, powiedziała: „Jest zdecydowanie za wcześnie, aby TfL usunęła zwolnienia pojazdów elektrycznych z londyńskiej opłaty za wjazd do centrum miasta. Ta polityka wysyła mylący sygnał. Nie można bronić czystego powietrza, karząc jednocześnie pojazdy, które je dostarczają”.
Transport for London (TfL) twierdzi, że do końca tego roku pojazdy elektryczne będą stanowić prawie jedną piątą wszystkich pojazdów w strefie pobierania opłat za wjazd do centrum miasta.
Szacuje się, że gdyby nie wprowadzone zmiany, w godzinach pracy strefy w przeciętny dzień powszedni mogłoby nią jeździć ponad 2000 dodatkowych pojazdów. TfL stwierdziło, że „podważy to korzyści” programu, powodując „więcej kolejek i opóźnień”.
Sir Sadiq powiedział: „Utrzymanie ruchu Londynu poprzez zmniejszenie zatorów komunikacyjnych ma kluczowe znaczenie dla naszego miasta i naszej gospodarki. Chociaż opłata za wjazd do centrum miasta okazała się ogromnym sukcesem od czasu jej wprowadzenia, musimy zadbać o to, aby spełniała swój cel, a utrzymanie status quo sprawi, że w przyszłym roku około 2200 dodatkowych pojazdów będzie korzystało ze strefy pobierania opłat za wjazd do centrum miasta przeciętnie w dzień powszedni.
„Musimy wspierać londyńczyków i przedsiębiorstwa w korzystaniu z bardziej zrównoważonych podróży, dlatego cieszę się, że dla londyńczyków, którzy przestawią się na bardziej ekologiczne pojazdy, pozostaną istotne zachęty, ponieważ pracujemy nad zbudowaniem bardziej ekologicznego i lepszego Londynu dla wszystkich”.
Decyzja zapadła w atmosferze spekulacji, że kanclerz Rachel Reeves rozważa wykorzystanie swojego nadchodzącego budżetu do ogłoszenia wprowadzenia podatku od pojazdów elektrycznych w zależności od zużycia.


















