NOWYMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!
GREENBELT, Maryland — Prawnicy Johna Boltona i Administracja Trumpa pojawił się w piątek w sądzie federalnym w Maryland, aby omówić dalsze kroki w sprawie karnej byłego doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, który został oskarżony w zeszłym miesiącu pod zarzutem niewłaściwego postępowania z materiałami tajnymi i wrażliwymi.
W zeszłym miesiącu Boltonowi postawiono zarzuty w związku z 18 zarzutami karnymi wynikającymi z rzekomego przechowywania i przekazywania tajnych i wrażliwych materiałów podczas pierwszej kadencji Trumpa, w tym informacji dotyczących obronności narodowej.
Władze oskarżyły go o przesłanie w latach 2018–2019 żonie i córce ponad 1000 „aktualności przypominających pamiętnik” za pośrednictwem e-maili i SMS-ów, w tym tajnych informacji z odpraw wywiadowczych i spotkań z zagranicznymi urzędnikami.
Piątkowe przesłuchanie przedprocesowe w sprawie Boltona miało w dużej mierze charakter proceduralny i skupiało się na kolejnych krokach obu stron w celu przeglądu zakresu materiałów, o których nielegalne przechowywanie i przesyłanie zarzuca się Boltonowi.
Co więcej, podkreśliło to fakt, że proces Boltona prawdopodobnie nie odbędzie się przez dłuższy czas. Terminy, które obie strony się zgodziły przesunie odkrycie tej sprawy na długo w 2026 r., a konferencję statusową w tej sprawie zaplanowano na październik przyszłego roku. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
KIM JEST SĘDZIA CHUANG, PUNKTOWANY PRZEZ OBAMĘ PRZYZNANY DO SPRAWY JOHNA BOLTONA?

Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton przybywa w październiku na przesłuchanie w sądzie federalnym Greenbelt w Greenbelt w stanie Maryland. (Rod Lamkey, Jr./AP)
Amerykański sędzia okręgowy Theodore D. Chuang wydawał się niechętny zaakceptowaniu zaproponowanego przez rząd długiego harmonogramu procesu przeglądu dokumentów, zwracając uwagę na obowiązki rządu wynikające z ustawy o szybkich procesach, która określa terminy federalnych procesów karnych.
Siedem miesięcy „to bardzo dużo czasu” – powiedział Chuang Thomasowi Sullivanowi, głównemu prokuratorowi Departamentu Sprawiedliwości, odnosząc się do proponowanej daty 22 maja 2026 r., w której dokonano odkrycia.
„Ile dokumentów tu wchodzi w grę? Szczerze mówiąc, większość z nich powinna zostać sporządzona przed postawieniem aktu oskarżenia” – zauważył Chuang. „Nawet zakładając, że nie uda się tego ukończyć, nadal nie rozumiem, dlaczego miałoby to zająć siedem miesięcy”.
W odpowiedzi prokuratorzy zauważyli, że nadal muszą przejrzeć około 1000 stron dokumentów o pojedynczej rubryce uzyskanych z domu Boltona i powtórzyli, że wyznaczyli społeczności wywiadowczej „agresywne terminy” na zapoznanie się z dokumentami.
Prawnik Boltona, Abbe Lowell, powiedział w odpowiedzi że są aż trzy urządzenia elektroniczne, których „nawet nie rozpoczęli” procesu” sprawdzania, a które wszystkie muszą zostać sprawdzone przez zespół filtrujący.

John Bolton, który podczas swojej pierwszej kadencji był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Donalda Trumpa, opuszcza swój dom w Bethesda w stanie Maryland w piątek, 17 października 2025 r. (Manuel Balce Ceneta/AP)
Chuang ostatecznie zgodził się na zmodyfikowanie harmonogramu przeglądu przedmiotowych dokumentów. Stronom nakazano złożyć do 12 stycznia pierwszą transzę 10 dokumentów, które prokuratorzy określili jako stanowiące podstawę aktu oskarżenia Boltona.
Złożą również wspólny raport o stanie sprawy, w którym szczegółowo wyszczególnią dla sądu, na którym etapie znajdują się w procesie wyjaśniającym, zaproponują kolejny tymczasowy termin oraz zakres materiałów, które zostaną wcześniej sprawdzone.
Rozprawa ma miejsce w chwili, gdy Bolton próbował potraktować swoją sprawę karną jako część szerszych wysiłków administracji Trumpa mających na celu ściganie jego rzekomych wrogów politycznych, w tym byłego dyrektora FBI Jamesa Comeya i prokurator generalną Nowego Jorku Letitię James.
COMEY CHCE ODRZUCENIE SPRAWY KARNEJ, NAZYWAJĄC PROKURATORA Trumpa „NIEZGODNYM” Z PRAWEM

Ówczesny doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John R. Bolton przysłuchuje się spotkaniu ówczesnego prezydenta Donalda J. Trumpa z premierem Holandii Markiem Rutte w Gabinecie Owalnym Białego Domu, 18 lipca 2019 r. w Waszyngtonie. (Jabin Botsford/The Washington Post za pośrednictwem Getty Images)
Mimo to sprawa przeciwko Boltonowi różni się znacząco.
W przeciwieństwie do tych spraw śledztwo Boltona w sprawie postępowania z materiałami tajnymi posunęło się do przodu częściowo w czasach administracji Bidena, a prokuratorzy zawodowi w biurze prokuratora USA podpisali zarzuty – co kontrastuje ze sprawami przeciwko Comeyowi i Jamesowi, które wniosła była prawniczka Trumpa, Lindsey Halligan.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Bolton, który w zeszłym miesiącu nie przyznał się do wszystkich zarzutów, został wydany przez sędziego pokoju pod warunkiem, że pozostanie na terenie kontynentalnych Stanów Zjednoczonych i złoży paszport.
W oświadczeniu wydanym po postawieniu aktu oskarżenia Bolton powiedział: „Stałem się najnowszym celem zbroi Departamentu Sprawiedliwości, aby oskarżał tych, których uważa za swoich wrogów, za zarzuty, które wcześniej odrzucono lub zniekształciły fakty”.


















