Selena Gomez ujawniła, że nie może urodzić dziecka ze względów medycznych – doświadczenie, które może spowodować głęboki smutek nasze społeczeństwo często to pomija.
„Nigdy tego nie powiedziałem” – powiedział Gomez Targowisko próżnościw artykule opublikowanym online w poniedziałek, „ale niestety nie mogę nosić własnych dzieci. Mam wiele problemów zdrowotnych, które mogłyby narazić moje życie i życie dziecka. To było coś, co musiałam opłakiwać przez jakiś czas”.
32-letnia gwiazda „Tylko morderstwa w budynku” powiedziała, że nadal planuje zostać mamą pewnego dnia. Po prostu nie wydarzy się to „koniecznie tak, jak sobie to wyobrażałam” – dodała.
„Myślałam, że to się wydarzy tak, jak się to dzieje u każdego” – powiedziała. „Jestem w o wiele lepszym miejscu. Uważam to za błogosławieństwo, że są wspaniali ludzie, którzy chcą zostać surogatkami lub adopcją, co jest dla mnie ogromną szansą. Sprawiło, że poczułam się naprawdę wdzięczna za inne możliwości dla osób, które umierają z chęci zostania mamami. Jestem jedną z takich osób. Jestem podekscytowana tym, jak będzie wyglądała ta podróż, ale będzie wyglądała trochę inaczej. Pod koniec dnia, nie obchodzi mnie to. To będzie moje. To będzie moje dziecko”.
Żałoba po zajściu w ciążę jest uzasadnioną żałobą
Eksperci od żałoby wcześniej powiedzieli USA TODAY, że kobiety, które odkrywają, że nie mogą zajść w ciążę, często opłakują to, jak wyobrażały sobie, że będzie wyglądać dla nich sprowadzenie dziecka na świat. Chociaż nie jest to to samo, co opłakiwanie śmierci bliskiej osoby, jest to mimo wszystko bolesne doświadczenie.
„Istnieje hierarchia dotycząca tego, co jest powodem żałoby i co należy opłakiwać, a co szanować” – powiedział Loree Johnsonlicencjonowany terapeuta małżeński i rodzinny, dodaje, że wszystkie formy żałoby są ważne.
Susan Youngsteadt, pracownica socjalna w Raleigh w Karolinie Północnej, wcześniej opowiedziała USA TODAY o swoich doświadczeniach związanych z odkryciem u siebie dziedzicznego genu raka piersi w wieku 25 lat. W rezultacie podjęła decyzję o nieposiadaniu biologicznych dzieci.
Chociaż powiedziała, że ma kochającego partnera, który również nie ma nic przeciwko temu, że nie ma dzieci„to jest coś, wokół czego aktywnie szukam wsparcia terapeutycznego i społeczności wokół wyboru bycia bezdzietnym. A część tego wyboru wynika z mojego zdrowia, wynika z ryzyka, jakie istnieje w moim systemie rodzinnym, ponieważ oboje moi rodzice mają diagnozę raka”.
Więcej:W wieku 25 lat dowiedziała się, że ma gen raka piersi. Teraz opłakuje macierzyństwo.
Youngsteadt stwierdził, że jak w przypadku każdej formy żałoby, niektóre dni są lepsze od innych.
„Czasami trudno jest oddzielić (różne doświadczenia żałoby)” – powiedziała. „Ale myślę, że coś, co mówimy ludziom, aby robili klinicznie i terapeutycznie, to, że trzeba zachować przestrzeń dla każdego z nich i poświęcić tyle czasu, ile potrzeba, aby płakać, mieć rytuał lub szukać wsparcia wokół każdej rzeczy i pozwolić jej biec własnym torem. A potem można podjąć się następnej rzeczy”.
Radzenie sobie ze smutkiem
Jeśli chodzi o żałobę, psychoterapeuta i podcast Prowadząca program Amy Morin powiedziała wcześniej w USA TODAY, że rozmowy mogą być korzystne, ale nie wszystkie będą pomocne.
„Kiedy ktoś przeżywa inny rodzaj straty, np. utratę nadziei po tym, jak dowiedział się, że nie może mieć dziecka, informacja ta może pozostać prywatna” – powiedziała. „Inni ludzie mogą również minimalizować wpływ straty. To może spowolnić proces gojenia”.
Mój pies zmarł dwa miesiące temu.Strata zwierzęcia domowego powoduje głęboki smutek, którego nasze społeczeństwo ignoruje.
Żal wkrada się do naszego życia w nieodpowiednich momentach. Sprawia, że czujemy się niekomfortowo i nie chcemy o nim rozmawiać.
„Ludzie obawiają się, że to może być zaraźliwe” – powiedział David Kessler, ekspert ds. żałoby i założyciel Żal.compowiedział wcześniej USA TODAY. „Na przykład, jeśli słyszę za dużo o śmierci twojego rodzica, to nie oznacza, że mój rodzic wkrótce umrze. Czy tak jest?”
Więcej:Ujawniający dokument Seleny Gomez dał jej wolność: „Nie było już żadnego ukrywania się”
Smutek nie był czymś, co Youngsteadt kiedykolwiek planował. Nikt tego nie planuje.
Ale „im jestem starszy, tym bardziej smutek dotknął mojego życia, myślę, że to jest to, gdzie powinnam być”, powiedziała. „I myślę, że to jest to, gdzie muszę się zanurzyć. To jest to, gdzie czuję się najbardziej zjednoczona. To jest to, gdzie czuję się – dziwnie jest powiedzieć komfortowo – ale to jest to, gdzie naprawdę czuję, że to jest to, gdzie powinnam być”.
Współpraca: David Oliver