LOS ANGELES — Jedną z najlepszych cech sportu jest to, że łączy on emocje z rygorami rywalizacji. Sezon posezonowy MLB ma tendencję do skupiania całego doświadczenia w najbardziej intensywnej formie.

Shohei Ohtani po raz pierwszy w swojej karierze może poczuć atmosferę play-offów i ważne momenty z nią związane. Po swoim niewątpliwym golu w pierwszym meczu NLDS przeciwko San Diego Padres, Ohtani pokazał te emocje w pełni. Z podekscytowania rzucał kijem i patrzył z podziwem, po czym wydał krzyk, rozpoczynając kłus Gwiazda Los Angeles Dodgers dała światu znać, że dotarła do play-offów.

Ostatnio można było to zobaczyć podczas środowego zwycięstwa w serii 8:0, gdzie Ohtani w szeroko rozpowszechnianym nagraniu w mediach społecznościowych wydawał się być urażony ingerencją sędziego w uczciwą piłkę.

„Całkowicie o tym zapomniałem” – powiedział w czwartek dziennikarzom Ohtani za pośrednictwem tłumacza. Odpowiedź wywołała śmiech.

Okres posezonowy, który w piątkowy wieczór zakończył się piątym meczem Los Angeles na stadionie Dodger, nie jest pierwszym w tym roku, kiedy Ohtani dał wyraz emocjom w ważnych momentach. Prawdę mówiąc, przez cały sezon Ohtani zawsze był demonstracyjny. Jego pierwszy rok w Dodgersach zapewnił mu kilka ważnych momentów więcej niż lata wcześniej i przed znacznie większą publicznością.

„Gra w sezonie zasadniczym i gra w fazie play-off to zupełnie inna sprawa” – powiedział Ohtani przez tłumacza. „I myślę, że wielu graczy kończy na grze (i) okazywaniu swoich emocji. Czuję się więc częścią tego.”

Shohei Ohtani z Los Angeles Dodgers reaguje po zdobyciu trzech home runów podczas drugiej rundy pierwszego meczu baseballowej ligi NL Division Series przeciwko San Diego Padres, sobota, 5 października 2024 r. w Los Angeles. (AP Photo/Mark J. Terrill)Shohei Ohtani z Los Angeles Dodgers reaguje po zdobyciu trzech home runów podczas drugiej rundy pierwszego meczu baseballowej ligi NL Division Series przeciwko San Diego Padres, sobota, 5 października 2024 r. w Los Angeles. (AP Photo/Mark J. Terrill)

Shohei Ohtani był w przyjemnym nastroju po swoim pierwszym home runie w karierze po sezonie w pierwszym meczu NLDS. Czy będzie po piątym meczu serii Padres-Dodgers? (AP Photo/Mark J. Terrill)

Ohtani nie zawsze wzbudzał emocje związane z diamentem lub w jego pobliżu. Podczas sześciu sezonów spędzonych w Los Angeles Angels, nawet gdy stawał się najlepszym zawodnikiem świata, zawsze zachowywał powściągliwość w swoich reakcjach i trzymał emocje na wodzy.

Początek zmiany Ohtaniego miał miejsce podczas zeszłorocznych zawodów World Baseball Classic. W środowisku posezonowym, gdy Japonia była bliżej meczu z drużyną USA, Ohtani mógł pokazać swoją stronę, którą niewielu mogło zobaczyć. Kiedy uderzył swojego ówczesnego kolegę z drużyny, Mike’a Trouta, widać było radość i pasję u zawodnika, który rzucił rękawicę, zanim objął swoich rodaków. I w tym momencie pokazał, że nie jest baseballowym cyborgiem.

Dwukrotny MVP dał popis podczas swojego pierwszego sezonu w barwach Dodger Blue, notując 0,310/0,390/0,646 z 54 homerami z czołówki ligi, 197 trafieniami będącymi najwyższym w karierze i został pierwszym członkiem drużyny 50-50 klub. Przez cały historyczny sezon odbywały się przewroty nietoperzem, uroczystości, a nawet okazjonalne „Let’s (przekleństwo) chodźmy” (tak, po angielsku), podczas których podkręcał tempo swoim kolegom z drużyny.

To nie jest ten sam Ohtani. To nowa, wygodna i pewna wersja.

„Nie jestem tym zaskoczony” – powiedział Ohtani. „Myślę, że to także część tego, kim jestem. Oczywiście należy szanować przeciwnika i pamiętać o nim. Myślę, że to ważna część gry.”

Po raz pierwszy w swojej karierze gra w zwycięskim klubie piłkarskim. Po sześciu sezonach, w których nie było żadnych szans na play-off, jego wielkość oznacza nie tylko sukces indywidualny, ale także sukces zespołowy, gdy Los Angeles stara się wygrać World Series. Jeszcze jedno zwycięstwo zapewni Dodgersom miejsce w NLCS, gdzie czekają Mets.

„Myślę, że zdaje sobie sprawę, że jest najlepszym zawodnikiem na świecie” – powiedział menedżer Dodgers Dave Roberts. „Myślę, że zmienił się w ciągu tego sezonu, myślę, kim on naprawdę jest. … Myślę, że zwycięstwo pomaga.

„Jest bardzo odizolowany, bardzo cichy i pozostaje zamknięty w sobie. Ale myślę, że z natury jest głupkowatą osobą. Lubi zabawę. To szalenie dobry konkurent.”

Niezależnie od tego, czy chodziło o wynik 6 na 6 z trzema homerami i 10 RBI w tym samym meczu, w którym uzyskał wynik 50/50, wielki szlem w drodze do klubu 40/40 czy homer w swoim debiucie po sezonie, Ohtani pokazał w wielu sytuacjach, w których żyje chwilą. Jest jednym z nielicznych graczy, którzy najwyraźniej są w stanie stanąć na wysokości zadania za każdym razem.

„Naprawdę skupiam się na wygraniu meczu i zrobieniu wszystkiego, co w mojej mocy, aby pomóc drużynie wygrać mecz” – Ohtani powiedział o swojej zdolności do przeżywania ważnych momentów. „To coś, na czym naprawdę się skupiam, zamiast nadmiernie komplikować sprawy i myśleć poza tym”.

Obserwowanie, jak najlepszy zawodnik na świecie jest świetny w najważniejszych momentach, jest wspaniałe dla samego sportu. Ohtani pokazywanie, kim jest i pozwalanie fanom ładować się swoją energią, pomaga największej supergwiazdie sportu w dalszym ciągu wspinać się na pozycję jednego z najpopularniejszych sportowców na świecie.

„Kiedy widzi, jak ludzie dobrze się bawią, przez moment dobrze się bawią, myślę, że widzieliśmy tego więcej w ciągu sezonu. Myślę, że to dla niego dobre, ponieważ jest to szczere” – powiedział Roberts.

„Ten facet to nie tylko robot. To prawdziwa osoba, która ma emocje. Dlatego myślę, że to jest dobre dla wszystkich.”

Source link