Wielka Brytania potrzebuje własnej Javier Milei Ponieważ jest „na skraju załamania fiskalnego”, ostrzegł Brexiteer Steve Baker. Były poseł Tory rozpoczął nową kampanię, aby wywierać presję na rząd, aby był prawdomówny niebezpieczny stan finansów Wielkiej Brytanii.
Twierdzi, że okłamuje wyborców na temat stanu gospodarki, a także obwinił Torysi za „brak odpowiedzi na długoterminowe problemy fiskalne, przed którymi stoi Wielka Brytania”. Uważa, że posiadanie postaci podatkowej podobnej do Argentyński prezydent Mr Milei jest odpowiedzią. Starając „dziesięciolecia nieosiągalnego nadrzędnego stanu”, powiedział: „Nasze państwo opiekuńcze, w tym emerytury, jest na dobrej drodze w ciągu około 20 lat, chyba że drastycznie zmienimy kurs.
„To nie jest kryzys kapitalizmu – jest to kryzys zarośniętego i nadmiernego uszczerbku.
„Czy ktoś naprawdę może powiedzieć, że problemem w ciągu ostatnich 20 lat było to, że podatki były zbyt niskie, że rząd był zbyt mały, że państwo ma zbyt mało władzy? Za mało pożyczek i długu? Stopy procentowe Za wysoko?
„Nadszedł czas, aby nasze genialne zorientowane na wolność think tanki miały znacznie większy wpływ na debatę publiczną i nowe pokolenie liderów, aby podjąć pochodnię dla wolności”.
Ostrzega, że Brytyjczycy „mieszkają obecnie w programie Truman prowadzonym przez Whitehall”, a rząd „udawanie, że wszystko jest w porządku, kiedy nie jest”. Dodał: „Tworzy cele mieszkaniowe i tęskni za nimi. Ciągle mówi, że jest to dla ludzi pracujących, a następnie podnosi na nich podatki.
„Udania, że odpowiedzią jest pompowanie większej ilości pieniędzy, których nie mamy w naszych usługach publicznych. Rząd udaje, że stać nas na obecne państwo opiekuńcze, gdy jego własne prognozy pokazują, że nie możemy. Potrzebujemy radykalnego przeglądu wszystkiego, co robi państwo”.
Nowa kampania, walka o bezpłatną przyszłość, zgromadzi wiodących zwolenników wolności i niższych wydatków rządowych, aby naciskać na poprawę jakości debaty publicznej na temat podatków i wydatków.
Jest to poparte przez wiele istniejących think tanków po prawej stronie, gdy próbują przygotować scenę na następne wybory powszechne.