Szczątki ludzkie z wyprawy Franklina w 1845 r. ujawniły, że na statku dokonano kanibalizmu członka załogi.
Ekspedycja Franklina była misją prowadzoną przez kapitana Sir Johna Franklina mającą na celu zbadanie Arktyki, która nie poszła zgodnie z planem. Oba statki, HMS Erebus i HMS Terror, wraz z załogą, zostały uwięzione w lodzie na ponad rok, w wyniku czego zginęło 12 ludzi.
Uważa się, że ocaleni, którzy następnie planowali dalszą podróż do Kanady, zniknęli i zginęli.
Naukowcy wykorzystali analizę DNA, aby znaleźć niektóre szczątki na Wyspie Króla Williama w Kanadzie, dokąd ocaleni zamierzali wyruszyć.
Znalezione szczątki należały do Jamesa Fitzjamesa, który objął dowództwo HMS Erebus po śmierci Franklina.
Doktor Douglas Stenton, współautor badania, powiedział: „Ranga i status nie liczyły się, gdy zadziałał instynkt przetrwania”.
W 2013 roku zespół naukowców z uniwersytetów Waterloo i Lakehead odkopał stanowisko, w którym znaleziono 415 kości, które prawdopodobnie należały do co najmniej 13 członków załogi.
Szczęka kapitana Fitzjamesa była jedną z 415 odkrytych kości.
Znaleziono na nich szereg małych nacięć, co wskazywało badaczom, że kości zostały zabite na mięso i że kapitan Fitzjames oraz co najmniej trzy inne ciała zostały zjedzone.
Robert Park, współautor z Uniwersytetu Waterloo, powiedział: „To pokazuje poziom desperacji, jaki musieli czuć marynarze Franklina, robiąc coś, co uznaliby za odrażające”.
Naukowcy wzywają teraz, aby potomkowie marynarzy biorących udział w ekspedycji sprawdzili, czy ich DNA można dopasować do któregokolwiek innego DNA pozostawionego na wyspie.