Po wielu trudach, Taylor Swift poparła wiceprezydent Kamalę Harris po wtorkowej wieczornej debacie.

Świat z zapartym tchem czekał na ogłoszenie przez piosenkarkę swojego poparcia. montaż ciśnieniowy przez ostatni tydzień – zarówno ze strony fanów, jak i mediów – po opublikowaniu zdjęcia jej obejmując rzekomo popierającą Trumpa Brittany Mahomes sprawiło, że fani zaczęli kwestionować jej przynależność polityczną.

Status Taylor Swift jako kulturowego molocha sprawia, że ​​każde jej działanie staje się wydarzeniem. Lawrence O’Donnell z MSNBC nazwał jej poparcie dla Harrisa „najważniejsze poparcie celebryty kiedykolwiek widzieliśmy w kampanii prezydenckiej”. Ale w tak wyrównanych wyborach w tak podzielonym kraju, jaką wagę to naprawdę ma? I, co ważniejsze, komu naprawdę służy takie poparcie?

Source link