Matka nieustannie pchała swojego maleńkiego syna na huśtawkę przez ponad dwa dni, co doprowadziło do jego tragicznej śmierci.

Romechia Simms miała zaledwie 24 lata, kiedy jej schizofrenia zmusiła ją do tego śmiertelnego aktu, napędzając martwe ciało jej syna, Jilaire Donnell Lee, która zginęła z odwodnienia i hipotermii, wstecz i naprzód na huśtawce przez 44 godziny.

Funkcjonariusze odkryli, że Jilaire wciąż oddycha, gdy początkowo umieszcza się na huśtawce, ale zmarli dwa dni później. Zostali wezwani na wstrząsającą scenę w La Plata Park w South Maryland w 2015 r. Przez zmartwionego członka społeczeństwa.

Biuro szeryfa hrabstwa Charles ujawniło, że ich zapytania ujawniło, że Simms popychał go na huśtawkę, odkąd przybyli do parku 44 godziny wcześniej, około 11,15 rano 2 maja. Temperatura spadła do 10 cni na noc.

Rzeczniczka Diane Richardson potwierdziła, że ​​badanie pośmiertne stwierdziło, że maluch zmarł z powodu odwodnienia i hipotermii, a jego śmierć została sklasyfikowana jako zabójstwo, informuje lustro.

Simms miała trudności w zdrowiu psychicznym i wcześniej doświadczyła załamania psychicznego, co skłoniło matkę do odwołania się od współczucia.

Vontasha Simms opublikowała zdjęcie Ji’aire na Facebooku, oświadczając, że założyła organizację charytatywną na jego cześć, aby podkreślić „desperackie potrzeby tych, którzy są chorzy psychicznie”. „Istnieje potrzeba, którą należy zaspokoić” – napisała.

„Obejmujemy tych, którzy mogą mieć raka, niedokrwistość sierpowatą, wysokie ciśnienie krwi, nawet te, które mogą cierpieć z powodu nadużywania substancji.

„Zajmie to wioska, aby wychować dziecko. I tak, jesteśmy opiekunami naszych braci i sióstr. Każde życie ma znaczenie i cel. Ci, którzy cierpią na chorobę psychiczną, mogą prowadzić bardzo samotne i nieproduktywne życie, jeśli nie otrzymają zasobów, wsparcia i miłości, które są potrzebne.

„Może to być matka, ojciec, siostra, brat, dziecko, członek rodziny lub ty

W 2016 r. Simms uniknął więzienia i został nakazany przez sędziego Maryland, aby przestrzegał swojego schematu leku i ubieganie się o konsultacje psychiatryczne w ramach umowy o usunięciu sądów, jak ujawniają sądy z Maryland.

Młoda kobieta, w wieku 25 lat, stała przed poważnymi zarzutami, w tym mimowolnym zabójstwem, wykorzystywaniem dzieci pierwszego stopnia i zaniedbania dzieci, co spowodowało śmierć.

Wyznaczona przez sąd psychologa kryminalistyczna przedstawiła sędziego hrabstwa Charles, że Simms walczy ze schizofrenią, co czyni ją nie odpowiedzialną za przestępstwo jej dziecka.

Prokuratura przyznała się do zarzutu Alforda – sytuacji, w której oskarżony nie przyznaje winy, ale przyznaje, że istnieje wystarczające dowody na skazanie.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj