NOWYMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!
Prezydent Donalda Trumpa gościł w czwartek w Amerykańskim Instytucie Pokoju przywódców Rwandy i Demokratycznej Republiki Konga podczas podpisania porozumienia pokojowego „Porozumienia waszyngtońskie”, w którym ogłosił, że Stany Zjednoczone będą kupować minerały ziem rzadkich od obu krajów.
Trump powiedział, że Porozumienie Waszyngtońskie formalizuje warunki, na które oba kraje zgodziły się w czerwcu, obejmujące trwałe zawieszenie broni, rozbrojenie sił niepaństwowych, umożliwienie uchodźcom powrotu do domów oraz sprawiedliwość i odpowiedzialność wobec tych, którzy dopuścili się nielegalnych okrucieństw.
„Dzisiaj Stany Zjednoczone podpisują także nasze własne umowy dwustronne z Kongo i Rwandą, które otworzą przed Stanami Zjednoczonymi nowe możliwości dostępu do minerały krytyczne i zapewnią korzyści ekonomiczne wszystkim” – powiedział prezydent zgromadzonym.
Prezydent Demokratycznej Republiki Konga Felix Tshisekedi i prezydent Rwandy Paul Kagame podziękowali Trumpowi i jego administracji za wysiłki na rzecz zakończenia konfliktu między ich dwoma narodami w kontekście „zapewnienia pokoju”.
OD MOJAVE DO PEKINU: JAK AMERYKA POCIĄGLE POZBYŁA SIĘ WYŚCIGU ZIEM RZADKICH

Prezydent Rwandy Paul Kagame i prezydent Konga Félix Tshisekedi przybywają na ceremonię podpisania porozumienia z prezydentem Donaldem Trumpem w Instytucie Pokoju Donalda J. Trumpa, 4 grudnia 2025 r. w Waszyngtonie. (Evan Vucci/AP)
Kagame powiedział konflikt między swoim narodem a DCR trwa już 30 lat.
„Widzieliśmy niezliczonych magów i wysiłki, ale żadnemu nie udało się rozwiązać podstawowych problemów. Prezydent Trump wprowadził nowy i skuteczny dynamizm, który stworzył przestrzeń do przełomów” – zauważył.

Prezydent Donald Trump, prezydent Rwandy Paul Kagame i prezydent Konga Félix-Antoine Tshisekedi biorą udział w ceremonii podpisania porozumienia w Instytucie Pokoju Donalda J. Trumpa, 4 grudnia 2025 r. w Waszyngtonie. (Evan Vucci/AP)
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
„Wierzę, że ten dzień jest początkiem nowej, wymagającej ścieżki” – powiedział Tshisekedi. „Tak, rzeczywiście, dość trudne. Ale jest to droga, na której pokój nie będzie tylko życzeniem, aspiracją, ale punktem zwrotnym”.