Główny szpital w Wielkiej Brytanii próbuje wyśledzić personel i pacjentów, którzy mogli się zetknąć z pacjentem, który wszedł do A&E MPOX. Urzędnicy ds. Zdrowia w Szpital Adenbrooke W Cambridge skontaktowało się z około 30 pacjentami i 20 członkami personelu, którzy mogli mieć bliski kontakt z osobą zarażoną wieczorem w sobotę 12 kwietnia.

Osoba jednostka izoluje teraz w domu pod opieką lekarza rodzinnego, a brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) została poinformowana o sprawie. Rzecznik Cambridge University Hospitals NHS Foundation Trust powiedział: „Jesteśmy w kontakcie z około 30 pacjentami i 20 pracownikami jako środkiem ostrożności… w celu ustalenia, czy otrzymują szczepionkę, czy udzielają porady dotyczące objawów, których należy szukać i co robić”.

MPOX, wcześniej znany jako Monkeypox, występuje zwykle w częściach Afryki Środkowej i Wschodniej, chociaż w ciągu ostatnich dwóch lat pojawiły się przypadki w Wielkiej Brytanii.

Wirus rozprzestrzenia się przez bliski kontakt i może powodować objawy, takie jak gorączka, wyczerpanie, bóle mięśni i charakterystyczna wysypka.

Ten ostatni incydent nastąpił zaledwie kilka tygodni po tym, jak Wielka Brytania potwierdziła przypadek szczepu kladu 1B MPOX u osoby bez niedawnej historii podróży lub znanego kontaktu z innymi zarażonymi osobami, wywołując obawy przed niewykrytą transmisją społeczności.

Ten bardziej przenoszony i potencjalnie ciężki wariant wywołał obawy wśród ekspertów zdrowotnych.

Dr Krutika Kuppalli, profesor chorób zakaźnych na University of Texas Southwestern, nazwał nową sprawę „dotyczącą”, ostrzegając, że „sugeruje możliwą niewykrywaną transmisję społeczności”, co wskazuje, że wirus może cicho rozprzestrzeniać się poza bieżącym zasięgiem wysiłków na rzecz nadzoru.

Do tej pory było 12 potwierdzonych przypadków MPOX w Wielkiej Brytanii, z jednym, najnowszym, nie powiązanym z podróżą lub znanym kontaktem.

UKHSA nadal monitoruje sytuację, a urzędnicy ds. Zdrowia wzywają społeczeństwo do zachowania czujności i zgłaszania wszelkich objawów ich świadczeniodawcom.

Source link