Mężczyzna ostro skrytykował uprawnionego sąsiada za tę próbę dyktować, kiedy może, a kiedy nie może kosić własnego trawnika przed zimą.

Opowiedział, jak lubi kosić trawnik w sobotni poranek zająć się innymi obowiązkami domowymi – ale jego sąsiad nie zgadza się z tym.

Biorąc do Redditpowiedział: „Moja sąsiadka zawsze uważała, że ​​jest lepsza ode mnie. Urodziła dziecko, a potem napisała do mnie, żebym nie kosił trawnika o 11:00 w sobotę rano, ponieważ jej dziecko śpi.

„Pracowałam na pełny etat, więc nie miałam zbyt wielu okazji do koszenia. Byłam też młoda i samotna, więc musiałam wykonywać te prace sama”.

Kontynuował, wyjaśniając, dlaczego uważa godzinę 11:00 za rozsądną godzinę, a nawet podkreślił, że nie kosi wcześniej, aby jego sąsiedzi mogli się zrelaksować.

Niemniej jednak, aby zachować harmonię, przyznał się, że przestrzega jej „głupich” zasad i dla dobra dziecka zaprzestał koszenia o godzinie 11:00.

Podczas gdy niektórzy użytkownicy uważają, że powinien był zignorować jej skargi i kontynuować swoje zwykłe czynności, inni podzielili się własnymi historiami o „sąsiedzie z koszmaru”.

Jeden z użytkowników powiedział: „Kosił bym o 10:00”.

Inny użytkownik dodał: „OK, jest 11:15. Poproś ją też, żeby powiedziała dziecku, żeby nie płakało już w nocy, kiedy śpię. Proszę, okaż mi ten sam szacunek”.

Trzeci użytkownik powiedział: „Chciałbym, żeby sąsiad powiedział mi to o 11:00 w sobotę. Lepiej uwierz, że w przyszły weekend będę kosił, gdy wstanie słońce o 5 rano”.

Jeszcze jeden użytkownik dodał: „Mieszkaliśmy w kamienicy przez rok, kiedy nasze najmłodsze dziecko było dzieckiem, a rodzina po drugiej stronie ślepej uliczki miała troje nastolatków, syna i dwie córki.

„Te dzieci były w ruchu 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Wchodziły i wychodziły, przyjaciele przychodzili i wychodzili o każdej porze.

„Mogli zrobić się głośno. Ale nie byli tym d**pami, byli po prostu zapracowanymi nastolatkami, żyjącymi swoim życiem. Tata był fajny, po prostu zwyczajny facet.

„Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby tam maszerować i powiedzieć im, że ich zajęcia budzą moje dziecko.

„Po prostu pracowałem nad lepszym wygłuszenie jego pokoju, włączając przez całą noc cichą muzykę z lat 50., aby, mam nadzieję, zagłuszyć dźwięki z zewnątrz”.

Jeśli chodzi o rozstrzyganie sporów sąsiedzkich, rząd Wielkiej Brytanii radzi, aby porozmawiać z nimi o swoich obawach lub skontaktować się z wynajmującym.

Jeśli to podejście zawiedzie, zalecają skontaktowanie się z władzami lokalnymi w tej sprawie i, jeśli to konieczne, przekazanie sprawy policji.

Ostateczną opcją jest wszczęcie postępowania sądowego przeciwko kłopotliwemu sąsiadowi na drodze sądowej.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj