W tym tygodniu podczas podróży prezydenta Donalda Trumpa do Nowego Jorku było solidne i furia i zaskakująca polityka.

Ale najważniejszą wskazówką jego długoterminowych intencji polityki zagranicznej może okazać się tym, co Sherlock Holmes zapamiętywał „piesem, który nie szczekał”.

Chińska Republika Ludowa.

Dlaczego to napisaliśmy

Prezydent Donald Trump był niegrzeczny dla prawie każdego kraju, który w tym tygodniu uczestniczył w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Z wyjątkiem jednego. Czy jego dyplomatyczna cisza o Chinach może sugerować kolejną inicjatywę dyplomatyczną?

Wydajność w stylu kampanii w ONZ objawiła się jego standardowe podejście do innych krajów-unikanie strategii i zaangażowania wcześniejszych administracji USA oraz zmieniając „politykę” z każdą mową, postem w mediach społecznościowych lub uwagę dla mediów. Ale są znaki, które wraca do bardziej tradycyjnej dyplomacji wobec Pekinu.

Pomimo jego długotrwałego refrenacji o tym, jak dobrze dogaduje się z chińskim przywódcą Xi Jinpinga, nie oznacza to, że dwaj mężczyźni prawdopodobnie stają się najlepszymi kumplami.

Tryb stosunków USA-Chiny pozostaje konkurencyjny. Trudna linia wobec Pekinu jest jedna z niewielu polityk, dla których nadal istnieje dwustronne wsparcie na Kapitolu.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj