SAN FRANCISCO – Golden State Warriors walczyli Zwycięstwo 109-106 nad rakietami w Houston w poniedziałek wieczorem, biorąc Prowadząca prowadzenie 3-1 w pierwszej serii playoff. Ponieważ Brandin Podzilemski grał jak doświadczony weteran i Jimmy Butler, dostarczający w najbardziej krytycznych momentach gry, Warriors są teraz jednym zwycięstwem od awansu do półfinałów Konferencji Zachodniej.
Jimmy Butler ratuje dzień
Kiedy Wojownicy potrzebowali kogoś, kto zamknął drzwi na Houston, Jimmy Butler wystąpił naprzód – posiniaczona miednica i tak dalej. Po powolnym starcie w pierwszej połowie z zaledwie dziewięcioma punktami i trzema próbami strzału, „Robin” wrócił, zdobywając 23 ze swoich 27 punktów w drugiej połowie, w tym 14 w pełnym ciśnieniu czwartym kwartale. Ale to jego ostatni akt przypieczętował zwycięstwo i przypomniał wszystkim, dlaczego jest jednym z najgorszych wykonawców ligi.
Reklama
Z złotym stanem przylgnięciem do przewagi 107-106 i 10 sekund, Alperen şengün nie trafił w hak dla dziecka w farbie nad Draymond Green, a Butler przeskakuje nad tym, co wydawało się, że giganci wyciągnęli krytyczne odbicie, wywołując faul w tym procesie.
Chwilę później, stając spokojnie na linii rzutów wolnych, gdy Chase Center utrzymywał zbiorowy oddech, Butler zatonął oba strzały, aby przedłużyć prowadzenie do trzech. Był to wykrzyknik w noc pełną sztuk sprzęgła, gdy desperacja Freda Van Vleeta w brzęczyku była krótka.
Jimmy Butler III powrócił z kontuzji i zanotował 27 punktów, w tym 12 z 12 z Stripe, dla Warriors w poniedziałek wieczorem. (Zdjęcie Ezra Shaw/Getty Images)
(Ezra Shaw przez Getty Images)
„Jimmy naprawdę nosił nas w czwartym” – powiedział trener Warriors Steve Kerr. „Gdyby to był sezon regularny, prawdopodobnie przegapiłby kolejny tydzień lub dwa. Ale to play -off i Jimmy Butler”.
Reklama
Było jasne, że Butler nie był w 100%, skrzywił się późno w grze, ale jego wytrwałość wykroczyła poza arkusz statystyk. Po braku gry 3Odmowa Butlera wycofania się, gdy gra się zacisnęła, była bicie serca, które utrzymało Golden State przy życiu w chaotycznej grze.
Noc zawodowa Podzilemskiego – najnowszy nieuzbrojony bohater Warriors
Podczas gdy Butler zamknął program, Brandin Podzilemski był aktem, który utrzymywał światła przez całą noc. Gracz drugiego roku wybuchł na 26 punktów w karierze, dostarczając strzał po kluczowym strzale, aby utrzymać wojowników w uderzającym odległości podczas wzrostów Houston.
„Od powrotu z kontuzji był prawie wyczerpany” – powiedział Draymond Green
Reklama
Zaczynając od 10 punktów w pierwszym kwartale i ósme w drugim, Puziemski nosił to, co Green nazwał „irracjonalną pewność siebie” w drugiej połowie, stymulując Wojowników jako ich wiodącego strzelca. Jego sznurki skoczków i terminowe 3s podniosły wojowników podczas biegu 18-1, który obejmował drugi i trzeci kwartał, zapewniając bardzo potrzebną stabilność, ponieważ zielony zajmował się faulami, a Stephen Curry stanął w obliczu dużej presji obronnej.
„Brandin jest wielkim graczem. Dwuletni (facet), który gra jak 10-letni facet”-powiedział Kerr.
Podziemski wyglądał tak, jakby przyszli fani Warriors mieli nadzieję, że się stanie. Jednak ta przyszłość szybko stała się teraźniejszością pod światłami play -off. Podziemski zakończył z 26 punktami (9 za 18 FG, 6-11 3PT, 5-5 stóp) z pięcioma zbiórkami, pięcioma asystami, dwiema kradzieżami i blokiem w 40 minut.
Dostosowania rakiet nie wystarczyły
Rzuty wolne nadal są piętą Achilles Rockets, ponieważ opuściły co najmniej 10 rzutów wolnych w kolejnych grach drogowych. Ponieważ ta gra spadła do drutu, nieudane gratisy na linii (19 za 31) były różnicą. Życie było trudne dla Houston podczas tej podróży, ale istniały co najmniej oznaki życia Alperen şengün, Fred Van Vleet i Amen Thompson. Trio stanowiło 73 z 106 punktów Rakiet.
Reklama
Nie mogę powiedzieć tego samego dla Jalena Greena, który ustanowił nowy play -off High z pięcioma obrotami i stał się praktycznie nie do gry w drugiej połowie. To było naprawdę niskie światło rozerwane przez Buddy Hield dwa razy w pierwszych czterech minutach gry. Jego rozczarowujący występ doprowadził do dużych rakiet, dostosowanie, które mogą być warte dalszego zbadania w grze 5. Rakiety zrobiły wszystko, co w jego mocy, aby złuszać grę – techników, oszustów i prawie bijatyków. Rakiety próbowały nałożyć swoją fizyczność w każdej chwili w pierwszej połowie.
Kontynuował trzeci kwartał, a Ime Udoka zmierzył się w kierunku większego składu, w którym zawierała skład FVV-Brooks-Smith Jr.-ćwicze rzadko używane Przed meczem 4. Houston użył tego składu przez dziewięć minut w trzecim kwartale, kończąc na +11. Ta jednostka pozwoliła również Houstonowi spakować farbę i nieustannie atakować krawędź. Przejście do dużego ciężkiego składu zakończyło się, gdy Steven Adams grał w najwyższym sezonie 27 minut, kończąc na plus/minus +16.
Z tego pokazu w połowie trzeciej kwadratu było oczywiste, że rakiety chciały uzyskać wyższy procent strzałów w pobliżu obręczy, szczególnie podczas gdy Draymond Green był z pięcioma faulami. Amen Thompson stał się agresywny, schodząc w dół za zdobycie ośmiu z 17 punktów w czwartym kwartale. Czternaście z 31 punktów şengüna nastąpiło od 0-4 stóp.
Reklama
„Dziś wieczorem dokonali dużych korekt, grając w skład podwójnej dziwacznej, grając w zielonym mniej”-powiedział Kerr.
Działa przez większość drugiej połowy, ponieważ Houston zakończył z wyższym EFG% niż Golden State pod koniec nocy, karając je w farbie od 48 do 28. Minusem było jednak to, że nie mogli odsunąć się od dubów. Ich dostosowanie do gry w obronę stref, z powodu Adamsa, pozostawiło luki na obwodzie. Pomimo ograniczenia curry do strzelania zaledwie 3 na 7 w drugiej połowie, Podziumski i Hield prosperowali, że łączy się 6 za 12 z 3 w ostatnich dwóch klatkach.
Nawet oszałamiający trend w fazie playoff 2025 drużyn osiągający 100 punktów najpierw, z rekordem 25-2, nie może uratować losu rakiet.
Reklama
Şengün grał lepiej. Vanvleet zapewnił bardzo potrzebną iskrę ofensywną. Ich strzały spadły więcej niż wszystkie serie (49,4%). Sprawili, że curry wyglądał śmiertelnie. Co jeszcze można zrobić?
Patrząc w przyszłość
Rakiety wracają teraz do domu, ich plecy o ścianę i szukając czegoś, cokolwiek więcej, aby utrzymać sezon przy życiu. Decyzje Kerra (takie jak wkładanie Hielda do startowego składu w grze 4) opłaciły się. Czy Ime Udoka pozostanie na kursie lub rozważy korzystanie z większych składów? Kto, oprócz şengün, będzie w stanie stworzyć własny strzał? Dla Wojowników Game 5 stanowi szansę na uszczelnienie umowy i przejście, uzbrojony w nowo odkryty pęd i potencjalnie długo oczekiwane R&R.