W tym tygodniu usłyszeliśmy, że sekretarz zdrowia powiedział, że nie można rozwiązać problemów NHS bez stabilnego systemu opieki społecznej. Chciałbym to wyznaczyć jako wczesne wejście do definicji małego litości w latach 2025. Wes Streeting oczywiście ma rację. Perma-kryzys na wielu oddziałach ratunkowych zdarza się, ponieważ pacjentów nie można przenieść z A&E na oddziały medyczne. I dzieje się tak, ponieważ około jeden na siedem łóżek na tych totemach jest zajęty przez kogoś, kto powinien być w środowisku opieki, a nie w szpitalu. Dzieje się tak z kolei dlatego, że nie ma wystarczającej liczby pracowników opieki domowej ani miejsc domowych.
Jeśli uznanie długoterminowego kryzysu opieki społecznej doprowadzi do skutecznego działania, będzie to bardzo mile widziane. Ale sektor opieki społecznej jest słusznie ostrożny i nieco sceptyczny. Zbyt często pieniądze przekazane „systemowi zdrowia i opieki” utknęły w NHS, pozostawiając opiekę społeczną jako usługa Kopciuszka, ignorowana i niezachęczona. Gniew wśród dostawców opieki społecznej spowodował to najbardziej niezwykłe zjawisko – demo poza parlamentem przez sektor opieki społecznej, pod dowództwem podstępów dostawców. Jako przewodniczący Fundacji Care Social Foundation wziąłem udział w wykazaniu wsparcia i mogę zgłosić, że nigdy nie było bardziej uprzejmego i dobrze uporządkowanego marszu i rajdu.
Nie powinno to jednak ukrywać prawdziwego gniewu i strachu o przyszłość, która istnieje wśród dostawców usług opieki społecznej. Bezpośrednią przyczyną jest nałożenie wyższych opłat ubezpieczenia narodowego na pracodawców opieki społecznej od kwietnia.
Nie tylko będą płacić wyższą stawkę, ale poziom płac, na którym muszą zapłacić podatek Został również drastycznie zmniejszony, zwiększając ogromne koszty w branży, w której jest wielu pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin. Ten dodatkowy koszt dla niektórych operatorów będzie słoma, która przerywa plecy wielbłąda.
Obawiam się, że niektóre domy opieki zamykają się, niedobory pracowników opieki domowej będą gorsze, a zatem życie niektórych z najbardziej narażonych ludzi w okolicy, starych i kruchej lub niepełnosprawnych, pogorszy się.
Jest to makabryczna perspektywa – która spowoduje niepokój w tysiącach rodzin. To jest natychmiastowy kryzys. I jest objawem długoterminowego problemu, który kolejne rządy próbowały rozwiązać, ale ostatecznie unikały.
Ten problem polega na tym, że nie jesteśmy przygotowani jako społeczeństwo, aby wydać tyle samo na opiekę społeczną, ile potrzebujemy, jeśli chcemy przyzwoitego, stabilnego i humanitarnego systemu.
Ta podstawowa porażka jest źródłem wszystkich poważnych problemów, które musi rozwiązać opieka społeczna. Sam brak pojemności. Nieprzestrzeganie nowej technologii, aby wszystko działało wydajniej.
Brak odpowiedniej integracji między NHS a opieką społeczną. Wszystkie te wymagają pilnie, ale nie można ich rozwiązać bez większej liczby pieniędzy.
Pieniądze te mogą pochodzić albo od podatnika, co oznacza, że ludzie z czasów roboczych są zmuszeni do uchylania się jeszcze więcej, albo od osób ubezpieczonych na koszty opieki w późniejszym życiu.
Uważam, że możliwe jest ustanowienie systemu ubezpieczeniowego według prywatnej branży emerytalnej, co oznaczałoby, że nikt nie musiałby sprzedać swojego domu, aby zapłacić za opiekę (chociaż część bogactwa mieszkaniowego dla wielu osób byłaby wykorzystywana do zakupu polisy ubezpieczeniowej). Niezależnie od tego, jaki system przyjmujemy, powinniśmy się z tym pogodzić.
Niestety robimy coś przeciwnego. Obie główne partie doznały horrorów wyborczych, gdy zaproponowali rozwiązania kryzysu, a Partia Pracy została wyposażona w „podatek od śmierci” w 2010 r. I Konserwatyści za „podatek od demencji” w 2017 r.
Rozumiem więc, że polityka Wes Streeting ustanawia komisję pod doskonałą Louise Casey, aby spojrzeć na ten problem i dać jej trzyletnią skalę czasową.
Jednak osoby pracujące w opiece społecznej i, co najważniejsze, otrzymują ją, czują, że nie mogą sobie pozwolić na czekanie trzech lat na rozwiązanie. To powinno być znacznie większą kwestią polityczną.
W starzejącym się społeczeństwie nie możemy nazywać się cywilizowanymi, jeśli nie zapewniamy godności kruchej, starszej lub niepełnosprawnej. To mnie i wielu innych, tak często, tak się nie dzieje. Dlatego jesteśmy zdeterminowani, aby zachować opiekę społeczną w pobliżu programu politycznego.
Damian Green jest przewodniczącym Fundacji Opieki Społecznej oraz byłym posłem i ministrem