Brytyjskie branże otrzymały ostrzeżenie o „akcie” Donald TrumpTaryfy „Dnia Wyzwolenia” w środę, ożywiając jego wojnę handlową. Prezydent USA walczy z tym, co według niego są niesprawiedliwymi warunkami handlowymi Ameryki, odkąd wznowił urząd w styczniu.
Choć do tej pory był szczery o dokładnych szczegółach opłat, republikanin twierdził Wpływaliby one na „wszystkie kraje”podniesienie obaw o ważny eksport z Wielkiej Brytanii. Bernadette Bulacan, ekspert finansowy i prawny w firmie oprogramowania ICertiswyjaśnił, że istnieją trzy sposoby, w jakie firmy mogą dostosować się do „ekspansywnego programu taryfowego administracji Trumpa”.
Powiedziała The Express: „Firmy mogą albo sformułować nowe strategie zrównoważenia wyższych cen, trafić w bilans, lub Zwiększ koszty wśród klientów ”.
Pani Bulacan wezwała firmy do „działania teraz”, zmieniając umowy, aby pomóc obniżyć wyższe ceny przez taryfy pana Trumpa.
Wyjaśniła, że można je wykorzystać do restrukturyzacji łańcuchów dostaw, minimalizacji wpływu zmian i zabezpieczenia przed nieprzewidywalnością.
Dodała: „Wprowadzenie programu taryfowego administracji USA stawia brytyjskie firmy na celownika ekonomicznego pola bitwy.
„Wraz ze wzrostem kosztów firmy stoją przed trzema wyraźnymi wyborami: pochłaniają hit, przekazuj go klientom lub znajdują innowacyjne sposoby na złagodzenie szkód.
„Jedno jest jasne. Firmy, które nie działają teraz na utratę kontroli nad ich rentownością, konkurencyjnością i długoterminową rentownością”.
Trump nie ujawnił pełnego zakresu taryf, więc zakres wpływu na Wielką Brytanię nie jest jeszcze znany.
Prezydent USA ma jednak potwierdził 25% podatku importowego W przypadku wszystkich samochodów importowanych do USA – które w ubiegłym roku przyniosły 7,6 miliarda funtów.
Istnieje również perspektywa wzajemnych taryf dotyczących tego, co republikanin nazwał „niesprawiedliwością” w międzynarodowych umowach handlowych Ameryki, ale nie zostało to potwierdzone.
Rząd próbował wynegocjować umowę z USA, ale premier Sir Keir Starmer powiedział, że to jeszcze nie zostało uzgodnione.
Powiedział Sky News: „Prawdopodobieństwo jest, że będą taryfy. Nikt tego nie wita. Oczywiście współpracujemy z sektorami najbardziej dotkniętymi w tempie. Nikt nie chce zobaczyć wojny handlowej, ale muszę działać w interesach narodowych”.