Rada Wielkiej Brytanii została „naukowo niepiśmienna” za argumentowanie, że kobiety w ciąży powinny być nazywane „ludźmi z jajnikami” z powodów „włączenia”. Rada Miasta Bristolu również przyciągnęła poważną krytykę za sugerowanie, że termin „macierzyństwo” zostanie zastąpiony przez „ojcostwo” w celu uniknięcia ich obrażania identyfikacja jako transpłciowa. . Partia Zielona-Run władza lokalna w 39-stronicowej odpowiedzi na konsultację przez Komisję ds. Równości i Praw Człowieka (EHRC) na temat zaktualizowanych wytycznych dotyczących równości po kwietniu Orzeczenie Sądu Najwyższego O definicji kobiety i mężczyzny.
Najwyższy sąd apelacyjny w Wielkiej Brytanii powiedział, że definicja kobiety i mężczyzny odnoszą się do płeć biologiczna zapisane po urodzeniu, a nie tożsamość płciową. Jednak w zgłoszeniu urzędnicy z Bristol wezwał EHRC do zwiększenia wsparcia dla biologicznych mężczyzn, którzy chcą „kazać” dzieci i wezwali sąd, aby przestał używać języka płciowego w odniesieniu do „osób w ciąży”.
Komentarze, po raz pierwszy opublikowane przez Telegraphostrzegł, że użycie zaimków „ona/jej” ryzykowało wykluczające osoby transpłciowe i osoby niebinarne, i zamiast tego argumentował, że im bardziej „integracyjne” zaimki „one” powinny być używane na całej planszy.
Rada ostrzegła również, że „jednostki mogą nie identyfikować się ze światowym macierzyństwem i preferować ojcostwo” „ponieważ ten drugi termin jest”Neutralny pod względem płci„.
„Zdecydowanie zalecamy korzystanie z bardziej integracyjnego języka, takiego jak używanie„ one/oni ”w odniesieniu do wszystkich osób lub uwzględnienia innych tożsamości w celu odzwierciedlenia różnorodności osób, które uzyskują dostęp do usług macierzyńskich lub ojcostwa” – czytał. „Może to obejmować„ osoby z jajnikami ”lub termin„ osoby korzystające z usług ojcostwa ”.
„Stwierdzenie, że ciąża i zabezpieczenia macierzyńskie mają zastosowanie na podstawie seksu biologicznego” jest zbyt niejasne ” – kontynuowało. „Nie jest jasne, czy odnosi się do kogoś, kto jest w stanie ciąża, czy tylko tych, którym przydzielono kobietę po urodzeniu.
„Jeśli zabezpieczenia mają zastosowanie do każdego, kto może zajść w ciążę, w tym niektórych trans i nie-binarnych Peple, należy to jasno określić”.
Krytycy wyśmiewali odpowiedź, gdy Maya Forstater, dyrektor generalny ds. Organizacji charytatywnych na rzecz praw charytatywnych seksualnych, sugerując, że Rada Bristolu „straciła działkę”.
„Poruszanie się do usuwania języka płciowego dla kobiet w zakresie ciąży, ochrony i usług karmienia macierzyńskiego i karmienia piersią jest nie tylko nonsensem z naukowego punktu widzenia, ale głęboko obraźliwego dla kobiet”-powiedziała.
„Rada mówi o łagodzeniu„ stresu emocjonalnego i psychicznego ”dla kobiet zidentyfikujących się, ale jasny i faktyczny język ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa i włączenia wszystkich kobiet. Kobiety z trudnościami w nauce i angielskiego jako drugiego języka zasługują na lepsze niż to szaleństwo sygnalizujące cnotę”.
Mara Ricoy Olariaga, prawa seksualne i reprodukcyjne dla organizacji feministycznej Filia, ostrzegła również przed „dehumanizującym” skutkiem „zmniejszania kobiet na nasze narządy reprodukcyjne”.
„Wiele kobiet nie ma jajników z powodu wieku, choroby, operacji lub naturalnej odmiany, ale pozostają kobietami” – powiedziała Czasy. „Definiowanie nas przez części ciała wyklucza te kobiety i zaciemnia materialną rzeczywistość naszego życia”.
Rzecznik Rady Miasta Bristolu powiedział, że „zobowiązał się dokonać przeglądu odpowiednich zasad i procedur po opublikowaniu zaktualizowanych ustawowych wytycznych z EHRC”.