NOWY JORK – Od czegoś trzeba zacząć.
Jako menadżer Aaron Boone i kilku graczy głosili następujące kazania Poniedziałkowa porażka 4:2 aby wpaść w budzący grozę dołek 3:0 w World Series przeciwko Dodgersom, Yankees nie mogą od razu wrócić do gry. Będzie to wymagało szczególnego skupienia się na czekającym ich meczu, a jednocześnie świadomości, że poza tym pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. A jeśli Yankees mają stać się pierwszą drużyną w historii MLB, która odrobi straty 3:0 w World Series, będzie to ciężka bitwa, która wymaga jeszcze tylko trzech zwycięstw po zwycięstwie drużyny z Nowego Jorku Zwycięstwo 11-4 nad Dodgersami we wtorek na Bronksie — muszą wyciągnąć pozytywne strony z czwartego meczu i znaleźć więcej sposobów na rozegranie swojej najlepszej piłki, zanim będzie za późno.
„Zaczęliśmy ten rok wygrywając cztery mecze z rzędu” – powiedział weteran bazowego Anthony Rizzo przed czwartym meczem. „Wiemy, że jesteśmy w stanie wygrać cztery mecze z rzędu. Miejmy więc nadzieję, że zakończymy ten rok wygrywając cztery mecze z rzędu. Właśnie to musimy zrobić, aby zostać mistrzami.”
Rzeczywiście, Yankees rozpoczęli sezon zasadniczy od pięciu zwycięstw z rzędu, co stanowiło pierwszą z ośmiu serii zwycięstw w co najmniej czterech meczach w kampanii obejmującej 162 mecze. Nowy Jork dodał dziewiątą taką passę na początku tego miesiąca, kończąc ALDS dwoma zwycięstwami w Kansas City, a następnie otwierając ALCS dwoma zwycięstwami z Cleveland. Więc tak, ta grupa jest dobrze zaznajomiona z podpalaniem i gromadzeniem kwartetu W w pośpiechu.
Bardziej onieśmielający zatem – poza październikową historią, która stanowczo stwierdza, że ich szanse na powrót w jesiennym klasyku są znikome – jest przeciwnik, który w tym sezonie przegrał cztery mecze z rzędu tylko dwa razy: poślizg w pięciu meczach pod koniec maja i upadek po czterech meczach w połowie lipca.
„Dodgers w żadnym wypadku nie odpuszczą” – powiedział Rizzo. „To naprawdę dobry zespół. Ale wygramy dziś wieczorem, będziemy grać jutro.
We wtorek Yankesi zwyciężyliwięc zagrają w środę.
Koniec końców było to pewne zwycięstwo, ale nie był to najłatwiejszy start Yankees w dążeniu do powstrzymania eliminacji. Freddie Freeman zapewnił Dodgersom szybkie prowadzenie 2:0 po kolejnym home runie — jego czwarty z serii — na prawym boisku startera Yankees Luisa Gila. Anthony Volpe nie zdobył bramki od drugiego miejsca po mocnym dublecie od muru środkowego pola Austina Wellsa, ograniczając wymianę w drugiej rundzie do jednego przejazdu, choć mogło być więcej. Przez kilka pierwszych rund atmosfera na stadionie Yankee, podobnie jak 24 godziny wcześniej, opadała w złym kierunku.
Ale wszystko zmieniło się w dolnej części trzeciej, kiedy Yankees zorganizował wiec przeciwko zwalniającemu Dodgers Danielowi Hudsonowiktórego kulminacją był wielki szlem od Volpe, który objął prowadzenie 5-2 i wprawić Bronx w kompletne pandemonium. To był niezapomniany zamach, który z nawiązką zrekompensował błąd Volpe’a w bieganiu po basem rundę wcześniej i wstrzyknął energię – i ulgę – ziemiance Yankees, która pragnęła takiego momentu przez całą serię.
„To wielkie uderzenie, którego szukaliśmy, stało się” – powiedział później zapolowy Alex Verdugo. „Poczułem się, jakbym wziął głęboki oddech na ławce rezerwowych i wszyscy znów mogli grać swobodnie i swobodnie”.
Wielki szlem Volpe był jednym z dwóch szczególnie zachęcających pokazów siły młodych kijów Yankees w czwartym meczu, a drugi miał miejsce w dolnej części szóstego meczu, kiedy początkujący łapacz Austin Wells rzucił się prawym polem na górny pokład, aby uzyskać homer solo, po którym następuje zręczny przewrót nietoperzem. Wells miał 4 z 43 punktów w 12 meczach posezonowych, wchodząc do czwartego meczu, ale po tym, jak debiutant w meczu trzecim przeniósł się na korzyść Jose Trevino, Boone ponownie umieścił Wellsa w składzie na czwarty mecz i w wielkim stylu zebrał nagrody wynikające ze swojego potencjału siły .
W meczu, w którym Juan Soto i Giancarlo Stanton – którzy prowadzili drużynę Yankees przez większą część października – wnieśli stosunkowo niewiele do akcji, niesamowicie odświeżające było obserwowanie, jak inne części składu Yankees wzmacniają się w najbardziej kluczowych momentach . Do czwartego meczu dolna połowa składu nie miała żadnego znaczenia dla Nowego Jorku, podczas gdy Dodgers otrzymywali składki od praktycznie każdego w kolejności odbijania. Jeśli Yankees będą w stanie nadal uzyskiwać więcej od swoich słabszych pałkarzy – nie wspominając o więcej od ich najlepszego pałkarza, Aarona Judge’a – nagle składy zaczną wyglądać na bardziej wyrównane.
Dodgersi utrzymywali dystans ataku przez większą część wtorkowego meczu, ale sztab Yankees trzymał ich na dystans, dopóki w ósmej rundzie atak Nowego Jorku nie eksplodował pięcioma runami, co rzuciło cień na każdy potencjalny dramat w końcówce meczu. Na stadionie przywrócono dobrą atmosferę i odrobinę pewności siebie, a gracze to odczuli.
„Atmosfera była elektryzująca” – powiedział praworęczny Luke Weaver, przełomowy zawodnik drużyny Bullpen w Nowym Jorku, który po raz siódmy w sezonie posezonowym zebrał ponad trzy outy. „Po prostu dobrze jest, gdy zespół rozumie, jakie to uczucie, odzyskuje część energii lub tego, co czuliśmy w CS i DS”.
Gdy Yankees prowadzili dwoma runami, Weaver wszedł z dwoma autami na siódmej bazie i biegaczem na drugiej bazie, po czym uderzył Mookie Bettsa, kończąc partię, po czym powrócił na ósme miejsce i wycofał się z ataku Dodgersów 3-4-5 – Freemana, Teoscar Hernández i Max Muncy – w kolejności.
„Po prostu rozumiem, że jesteśmy dobrym zespołem” – dodał Weaver. „Czasami baseball jest dziwny, ale kiedy już go masz, po prostu nie chcesz, żeby zniknął. Musimy więc dalej na tym budować.”
Weaver był najbardziej imponującym trybikiem w kolejnym mocnym występie drużyny Yankees, która wielokrotnie nabrała tempa po sezonie, a trend ten musi być kontynuowany. Tommy Kahnle i Jake Cousins byli jedynymi zawodnikami zastępczymi Boone’a, którzy nie pojawili się w meczu czwartym, a zatem mogli być szczególnie nowi w meczu piątym, ale należy się spodziewać, że w kolejnym meczu eliminacyjnym pozostanie on „wszystkie ręce na pokładzie” i dzień wolny w czwartek, jeśli seria będzie kontynuowana. Po drugiej stronie najlepsze opcje w bullpen Dodgersów będą wypoczęte po tym, jak Dave Roberts zdecydował się na użycie bardzo wybranego asortymentu broni, gdy grał od tyłu w czwartej grze.
To, w jakim stopniu w meczu piątym można będzie polegać na którymś z bullpenów, będzie zależeć od rewanżu miotaczy rozpoczynających mecz pierwszego meczu: Gerrita Cole’a i Jacka Flaherty’ego. Cole przewyższył wtedy Flaherty’ego, ale niewiele; Flaherty pozwolił na dwa runy w ciągu 5 1/3 rund, podczas gdy Cole pozwolił na jeden run w sześciu rundach. Runda 2 pomiędzy dwoma praworęcznymi oferuje zupełnie inne stawki niż pierwsza edycja, w której obaj starterzy mieli nadzieję nadać ton serii, ale mecz 1 zboczył z kursu.
W środę Flaherty, który w swoich czterech startach w październiku na przemian zaliczał dobre i słabe występy, może ustawić swój zespół na pozycji, która przypieczętuje World Series w jego być może ostatnim starcie jako Dodgera, a w nadchodzącym czeka go kolejna szansa na darmową agencję tygodnie. W przypadku Cole’a wszystko jest gotowe, aby zapewnić mu kolejny charakterystyczny start w swojej bogatej karierze, aczkolwiek taki, który przybliży Yankees tylko o jeden mecz do dokonania niemożliwego.
To, że Yankees dotarli tak daleko po fatalnych pierwszych trzech meczach, jest już pewnym osiągnięciem: dziewięć drużyn, które w World Series traciły 3:0, ostatecznie zostało pokonanych, a Liverpool z 1970 r. najnowszy zespół przegrywali 3:0 i doprowadzili do remisu 5. Yankees nie są jednak usatysfakcjonowani.
„To nie będzie łatwe, ale do tego jesteśmy stworzeni” – powiedział Jazz Chisholm Jr. „Po przegranej w trzecim meczu powiedzieliśmy: «Hej, kto nie chce tworzyć historii?»”.
Dla Chisholma, który po meczu spędzał dużo czasu na chwaleniu kolegów z drużyny i wywoływaniu szczególnych emocji o wielkim szlemie swojego przyjaciela Anthony’ego Volpe’achodzi o to, aby potraktować czekającą nas niezbadaną ścieżkę zarówno jako szansę, jak i wyzwanie.
„Wiem, że kocham tworzyć historię. Uwielbiam zapisywać swoje imię na kartach historii i być jej częścią. Więc zróbmy to.”
Gdy różni gracze Yankees na zmianę reagowali na mecz 4 pośród szumu mikrofonów i kamer w domowym klubie, nad nimi wisiał telewizor z krótką listą rzeczy do zrobienia:
„WYGRAJ JUTRO, LECZ W CZWARTEK.”