Policja Metropolitalna pracownicy głosowali za strajkiem w ramach protestu po tym, jak nakazano im powrót do biura po prawie trzech latach pracy zdalnej, co skłoniło jedną z osób mających dostęp do informacji poufnych do wyrażenia swojego gniewu z powodu tej decyzji i zwrócenie uwagi, że funkcjonariusze „ryzykują życie na ulicach” każdego dnia.
Ponad 50% z 2400 członków związku zawodowego usług publicznych i komercyjnych (PCS) w USA Spotkane poparła akcję protestacyjną, a wielu argumentowało, że należy im pozwolić na dalszą pracę z domu.
Od 2021 r. 11 000 pracowników cywilnych Scotland Yardu korzysta z hojnych rozwiązań w zakresie pracy hybrydowej, a niektórzy spędzają w biurze zaledwie dwa dni w tygodniu.
Jednakże w ramach dążenia do lepszego wspierania funkcjonariuszy pierwszej linii i poprawy zaufania publicznego do siławyżsi urzędnicy nalegają na ograniczenie pracy zdalnej.
Podczas gdy personel operacyjny, w tym funkcjonariusze policji ds. wsparcia społecznego (PCSO), osoby obsługujące telefony 999, urzędnicy weryfikujący i pracownicy ochrony dzieci będą musieli pracować w biurze co najmniej cztery dni w tygodniu, personel pomocniczy w działach kadr, finansów i nieruchomości stanowiska kierownicze będą musiały wracać co najmniej trzy dni w tygodniu.
Jednak związek PCS, który reprezentuje prawie 200 000 urzędników służby cywilnej, nazwał to posunięcie „nieuzasadnionym” i przestrzegł, że stworzyłoby to niepotrzebny stres i obciążenie finansowe dla pracowników, którzy dobrze przystosowali się do pracy zdalnej.
Liderzy związkowi przekonują, że ich członkowie są równie produktywni, pracując w domu, a codzienne dojazdy do pracy są zarówno kosztowne, jak i czasochłonne.
Niemniej jednak jedno ze starszych źródeł Met poinformowało Telegraf: „Większość pracowników policji Met rozumie kluczową rolę, jaką odgrywają w zapewnianiu bezpieczeństwa w Londynie.
„U nas funkcjonariusze codziennie ryzykują życie na ulicach, więc trudno uwierzyć, że niektórzy pracownicy nie chcą przychodzić do biura trzy dni w tygodniu”.
Głosowanie w sprawie strajku to pierwszy raz, kiedy cywilny personel Met Police wspiera akcję protestacyjną i jeśli do niej dojdzie, istnieją obawy, że niektórzy funkcjonariusze pierwszej linii frontu mogą zostać zmuszeni do przejścia do ról cywilnych, co może zagrozić bezpieczeństwu publicznemu.
Źródła wyższego szczebla w Met wyraziły swoją wściekłość i frustrację z powodu potencjalnych zakłóceń, twierdząc, że podważa to wysiłki na rzecz zreformowania policji i zapewnienia społeczeństwu lepszych usług.
Fran Heathcote, sekretarz generalny związku zawodowego PCS, odpowiedział na krytykę, mówiąc: „Nasi członkowie nie są entuzjastami rytmu.
„Są to cywile pracujący przy biurku, którzy pracują z domu tak samo produktywnie, jak gdyby byli w biurze, ale bez stresu i kosztów związanych z codziennymi dojazdami.
„Najwyższy czas, aby politycy i prawicowe media przestali obsesję na punkcie mówienia ludziom, gdzie mają pracować, i zaczęli słuchać dowodów naukowców, pracodawców i pracowników, które pokazują, że praca z domu jest dla wielu osób całkowicie realną opcją”.
Na początku tygodnia zgłoszono, że ponad 40% stanowisk pracy w policji ogłaszanych obecnie w Anglii i Walii umożliwia wybranym kandydatom pracę z domu, włączając w to wrażliwe stanowiska, takie jak osoby prowadzące dochodzenia w sprawie wykorzystywania dzieci i przestępstw seksualnych.
Starsi pracownicy Met obawiają się, że zatrudnianie personelu pracującego z domu na stanowiskach wspierających funkcjonariuszy operacyjnych policji może prowadzić do zwiększonej presji na samych funkcjonariuszy.
Ponadto raport opublikowany we wtorek przez komisarza policji metropolitalnej Sir Marka Rowleya ujawnił, że policja boryka się z niedoborem budżetu w wysokości 450 milionów funtów, co może skutkować utratą 400 pracowników policji i 2300 funkcjonariuszy.
Taka presja finansowa tylko pogłębiła obawy, że kultura pracy zdalnej stanowi przeszkodę w programie reform sił zbrojnych i utrudnia wysiłki na rzecz zapewnienia poziomu usług, jakiego oczekują londyńczycy.
Rzecznik Metropolitan Police powiedział: „Jesteśmy rozczarowani, że związek uznał takie działanie za konieczne, ale chcemy zapewnić londyńczyków, że przygotowaliśmy środki awaryjne, które zapewnią im bezpieczeństwo. Nasza polityka nie kończy pracy w domu.
„Daliśmy pracownikom i funkcjonariuszom pełniącym role pomocnicze możliwość pracy z domu do dwóch dni w tygodniu. Nasze plany zapewnią spójność w całej Met i zapewnią, że będziemy mogli działać na rzecz naszych społeczności.
„Chociaż próg rozpoczęcia strajku został osiągnięty, nie musi on zostać kontynuowany i nalegamy, aby nasi pracownicy i związek nie podejmowali dalszych działań”.