Thierry Breton, wpływowy komisarz europejski we Francji, zrezygnował ze swojego stanowiska, ostro krytykując przewodniczącego Komisji Europejskiej Urszuli von der Leyenoskarżając ją o osłabianie jego pozycji i o „wątpliwy rząd”.

Oświadczenie pana Bretona zawarte w liście udostępnionym na X będzie ogromnym ciosem dla byłego ministra obrony Niemiec i UE szefowa, która walczy o zachowanie jedności na kilka dni przed ogłoszeniem składu nowej Komisji.

Napisał: „Kilka dni temu, na samym końcu negocjacji w sprawie składu przyszłego Kolegium, zapytałeś Francja o wycofaniu mojego nazwiska – z powodów osobistych, o których nigdy nie rozmawiałem bezpośrednio ze mną.

„Przez ostatnie pięć lat nieustannie starałem się podtrzymywać i promować wspólne europejskie dobro, ponad interesami narodowymi i partyjnymi. To był zaszczyt.

„Jednakże w świetle tych ostatnich wydarzeń – kolejnych dowodów wątpliwego zarządzania – muszę stwierdzić, że nie mogę już dłużej wykonywać swoich obowiązków w Kolegium”.

Komentując swój list, dodał: „Chciałbym wyrazić swoją głęboką wdzięczność moim kolegom z Kolegium, służbom Komisji, posłom do Parlamentu Europejskiego, Państwom Członkowskim i mojemu zespołowi.

„Wspólnie pracowaliśmy niestrudzenie, aby zrealizować ambitny plan UE.

„To był zaszczyt i przywilej służyć wspólnemu interesowi europejskiemu”.

Pan Breton jest obecnym komisarzem ds. rynku wewnętrznego. W latach 2005–2007 pełnił funkcję ministra finansów Francji.

Decyzja ta może potencjalnie pokrzyżować plany pani von der Leyen dotyczące utworzenia zrównoważonego pod względem płci Kolegium Komisarzy.

Do tej pory kraje takie jak Słowenia i Rumunia wycofały kandydatów płci męskiej pod presją pani von der Leyen, która domagała się zastąpienia ich kobietami.

Pan Breton oskarżył panią von der Leyen o stosowanie podobnych taktyk wobec Francji, polegających na oferowaniu panu Macronowi większego zakresu obowiązków, jeśli zgodzi się na zmianę kandydata.

Kwestia ta jest już poważnym przedmiotem sporu, a wysoki rangą urzędnik partii pana Macrona ostrzegł: „Francja nie jest zadowolona z zakresu obowiązków przydzielonego Thierry’emu Bretonowi”.

Pani von der Leyen piastuje swoje stanowisko od 2019 r., zastępując Jeana-Claude’a Junckera, i w czerwcu została wybrana na drugą pięcioletnią kadencję.

Jest członkinią centroprawicowej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) i powiązanej z nią europartii, Europejskiej Partii Ludowej (EPL).

Jedenaście lat temu bezskutecznie zabiegała o wprowadzenie ustawowych parytetów dla kobiet w radach nadzorczych spółek w Niemczech. Zgodnie z nimi w zarządach spółek co najmniej 20 procent członków miało składać się z kobiet do 2018 roku, a do 2023 roku odsetek ten ma wzrosnąć do 40 procent.

Source link