Prawie dwie dekady od ostatniego razu, kiedy coś takiego miało miejsce, Novak Djoković zajmuje miejsce w męskim tenisie, które jest mu aż nazbyt dobrze znane. Z dystansu jest trzecim najlepszym zawodnikiem na świecie.

Latem 2007 roku, wkrótce po ukończeniu 20. roku życia, Djokovic dotarł do półfinału French Open i Wimbledonu, a następnie dotarł do finału US Open. Przez cały lipiec był numerem 3 na świecie, w sierpniu spadł na 4. miejsce na tydzień, a następnie pozostał na 3. miejscu do… maja. Z 2009 roku.

Na jego drodze były Rafaela Nadalaktóry pokonał go w półfinale French Open i Wimbledonu, oraz Rogera Federeraktóry pożegnał go w prostych setach w Nowym Jorku. Z wyjątkiem jego tytułu Australian Open w 2008 r., porażki z Nadalem i Federerem zdefiniowały karierę Djokovica od tego lata do 2011 r. Obaj pokonali go jeszcze kilka razy w końcowych etapach turniejów głównych w latach 2008–2010, a Djokovic odnotował dwa zwycięstwa w swoich turniejach. przeciwko nim podczas tych wydarzeń.

Teraz, gdy sezon 2024 dobiega końca, Djokovic to zrobił Jannika Sinnera I Carlosa Alcaraza przed nim.

W niedzielę Sinner pokonał Djokovica w prostych setach w finale Shanghai Masters – turnieju, który Djokovic wygrał cztery razy, więcej niż jakikolwiek inny gracz, a jego bilans wynosi 39-6. Sinner pokonał go w tym roku dwa razy, trzy razy z rzędu i w czterech z ostatnich pięciu spotkań ATP; w tym czasie Djokovic przegrywał także kolejne finały Wimbledonu z Alcaraz. Według Opta Sinner jest dopiero szóstym zawodnikiem, który wygrał trzy mecze z rzędu na poziomie ATP z Djokoviciem:

Odtwarzacz Sezon

Rogera Federera

2006-07, 2010

Rafaela Nadala

2007-09, 2012-13

Jo-Wilfrieda Tsongi

2008

Andy’ego Murraya

2008-09

Andy’ego Roddicka

2009

Jannika Sinnera

2024

Djoković pokonał Alcaraz 7:6(3), 7:6(2) i zdobył złoto olimpijskie w sierpniu, ale w pięciu meczach przeciwko pierwszej dwójce w tym roku wygrał tylko trzy sety. Dwóch z nich znalazło się w finale igrzysk olimpijskich, a drugi poniósł skądinąd prostą porażkę w czterech setach Sinner w Australian Open.

Sinner i Alcaraz podzielili się także czterema tegorocznymi Wielkimi Szlemami, przez co zaledwie po raz drugi od 2010 roku nie zdobył tytułu mistrza w roku kalendarzowym.

Djokovic powtórzył w niedzielę, że tytuły Wielkiego Szlema motywują go do kontynuowania kariery w wieku 37 lat, ponieważ wygrał wszystko, co było do wygrania. „W tej chwili tak naprawdę chodzi o turnieje wielkoszlemowe io to, jak daleko mogę sobie podnieść poprzeczkę” – powiedział na konferencji prasowej.

Serb potrzebuje jeszcze jednego turnieju głównego, aby pobić rekord Margaret Court wynoszący 24, z których dziewięć wygrała, zanim tenis przeszedł na zawodowstwo, i który wyrównał, wygrywając US Open w zeszłym roku. Do końca 2024 r. i do 2025 r. będzie musiał pogodzić utrzymanie swojego poziomu i sprawności w tych czterech kierunkach ze świadomością, że bez punktów rankingowych zdobytych w innych wydarzeniach jego spotkania z Sinnerem i Alcarazem na tych kierunkach odbędą się wcześniej i wcześniejsze rundy.


Djokovic i Alcaraz grali dwa razy w finale Wimbledonu w ciągu dwóch lat (Charlotte Wilson / Offside via Getty Images)

Półfinałowa porażka Djokovica z Sinnerem była jego pierwszą porażką na Australian Open – gdzie jest 10-krotnym mistrzem – od sześciu lat. Djokovicowi zaledwie drugi raz w swojej karierze Wielkiego Szlema nie udało się zdobyć break pointa, a jego 17,2 procent punktów zdobytych po powrocie po pierwszym serwisie było jego trzecim najgorszym wynikiem w 2024 roku.

W niedzielę w Szanghaju być może najlepszy powracający w historii sportu miał podobne zmagania, tym razem zdobywając zaledwie 34,6 procent punktów po drugim serwisie, co jest jego trzecim najgorszym występem w 2024 r. I choć większość przeciwników ustępuje większej przewadze Djokovica solidność w kluczowych momentach, Sinner tego nie zrobił. To Djokovic, a nie Sinner, popełnił decydujący błąd w decydującym dogrywce w pierwszym secie.

W meczu przeciwko Alcaraz na Wimbledonie, wprawdzie nie w pełni sprawny Djokovic, ponownie powrócił słabo. Zdobył 16,1 procent punktów zdobytych za pierwszy serwis, co stanowi jego drugi najniższy wynik w roku, a po meczu powiedział, że nigdy nie widział, żeby młody Hiszpan serwował tak dobrze.

Djokovic również miał fatalny serwis. Zdobył 40 procent punktów po swoim drugim podaniu, co jest jego drugim najniższym wynikiem w 2024 r. i znacznie gorszym wynikiem od średniej rocznej wynoszącej 55,9 procent. Wynik 6-2, 6-2, 7-6(4) tego dnia prawdopodobnie schlebiał pokonanemu finalistowi, a Alcaraz zniszczył serwis Djokovica przy stanie 4-4 w trzecim secie, po przeważającej przewadze czterech poprzednich rozegranych gemów serwisowych. Aby pokonać Alcaraz w finale olimpijskim, Djokovic rozegrał swój najlepszy mecz w roku w turnieju, który był dla niego najważniejszy, podnosząc swój poziom w dwóch dogrywkach, zwłaszcza w drugiej. Alcaraz, który nie wykorzystał żadnego z ośmiu break pointów w meczu, stracił przewagę zarówno w dogrywkach, jak i podczas tych break pointów.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Tenis zazwyczaj przekazuje pochodnię. Carlos Alcaraz ucieka przed tym

Problemem Djokovica jest to, że Sinner i Alcaraz radzą sobie na takim poziomie, że niewiele może zrobić, jeśli chodzi o przygotowanie się do nich za pomocą treningów meczowych, które nie obejmują rozgrywania przeciwko nim znaczących meczów. Jego stosunkowo skromny harmonogram pozwolił mu utrzymać dobrą formę, a jednocześnie w pierwszym tygodniu bez problemu przeszedł do głównych zawodów i przygotowywał się do meczów, wygrywając w pierwszych rundach. Dokonał tego na tegorocznym French Open, spadając jedynie do łza łąkotki przyśrodkowej, po której wyzdrowiał i dotarł do finału Wimbledonu. Zrobił to także podczas US Open, zanim spotkał natchnionego Aleksieja Popyrina i nie udało mu się podnieść swojego poziomu, aby sprostać temu wyzwaniu.

Djokovic rozegrał w tym roku 12 turniejów, w porównaniu do 14 dla Sinnera i 16 dla Alcaraz (licząc zeszłomiesięczne eliminacje do Pucharu Davisa jako jedno wydarzenie, a nie dwa osobne mecze). Djokovic prawdopodobnie zakończy rok 14 wydarzeniami, takimi samymi jak w 2023 r. i dwoma więcej niż rok wcześniej, kiedy opuścił australijski swing ze względu na status szczepienia na Covid-19. Rok wcześniej Djokovic zagrał 13 wydarzeń.

To bardzo konsekwentne podejście generalnie prowadziło do niezmiennie świetnych wyników, ale to jego światowy ranking i punkty zdobyte za konsekwentnie zdobywane tytuły pozwoliły mu to zrobić bez ryzyka zmierzenia się z najlepszymi graczami przed końcowymi etapami wydarzeń.


Porażka Sinnera z Djokoviciem w Melbourne okazała się przełomowym momentem w 2024 roku (Daniel Pockett / Getty Images)

Być może to się wkrótce zmieni.

Djokovic zgromadził dotychczas 3910 punktów rankingowych w 2024 r., wygrywając tylko jedno wydarzenie i zero tytułów ATP – to najniższy wynik od 2005 r. To plasuje go na 6. miejscu w wyścigu do Turynu – włoskim mieście, w którym odbywa się kończący sezon Tour de France. Odbywają się finały. Obecnie zajmuje 4. miejsce w światowych rankingach ATP, za Alexandrem Zverevem, który wyprzedza Djokovica pod względem punktów, ale nie jakości na korcie. Djokovic broni 1000 z tych punktów podczas zawodów Paris Masters, które rozpoczynają się 28 października, gdzie jest aktualnym mistrzem. Nie oczekuje się, że w 2024 roku zagra w żadnych dalszych wydarzeniach.

Jego wyniki również uległy pogorszeniu. W 2024 roku wygrał 80 procent swoich meczów (37-9), w porównaniu z 89 procent (56-7) w zeszłym roku. To jego najniższy procent zwycięstw w roku kalendarzowym od 2010 roku, w którym wygrał 77 procent meczów – czyli ostatni sezon, zanim Djokovic założył pelerynę superbohatera i wzbił się w stratosferę. Jego rok 2011, w którym wygrał oszałamiające 92 procent (70-6) meczów, był jednym z najlepszych lat dla indywidualnej osoby w historii męskiego tenisa.

wizualizacja rozproszona

Wydaje się mało prawdopodobne, aby w wieku 37 lat Djokovic chciał zmniejszyć liczbę turniejów, w których bierze udział, aby zapewnić sobie większą rywalizację w turniejach głównych, ale bez punktów rankingowych jego pozycja w rankingu spadnie. Jeśli jego ranking spadnie, jego rozstawienie w turniejach Wielkiego Szlema i Masters 1000 spadnie. Jeśli jego rozstawienia w turniejach Wielkiego Szlema i Masters 1000 spadną, będzie coraz wcześniej spotykał się z Alcarazem lub Sinnerem w wydarzeniach, które najbardziej chce wygrać.

Nawet rozstawienie od pięciu do ośmiu zawodników w Australian Open oznaczałoby obecnie możliwy ćwierćfinał z jednym lub drugim, a on musiałby tylko spaść o jedno miejsce z obecnego czwartego miejsca, aby stawić czoła takiemu scenariuszowi.

Djokovic flegmatycznie odniósł się do ostatniej weekendowej porażki z Sinnerem, mówiąc: „Pod warunkiem, że będę prezentował się tak, jak w tym tygodniu i myślę, że będę mógł stanąć oko w oko z wielkimi zawodnikami. Dopóki tak będzie, myślę, że nadal będę odczuwał potrzebę dalszej rywalizacji i motywację do pozostania na boisku. Zobaczymy, jak długo to potrwa.

O ile szansa na wywalczenie Sinnera i Alcaraza – którzy mieli odpowiednio pięć i cztery lata, gdy Djokovic po raz pierwszy stał się numerem 3 na świecie – powinna być dużą motywacją, jeśli ich straty staną się chroniczne, szybko stanie się to przygnębiające. W zeszłym tygodniu wiele się wydarzyło po przejściu na emeryturę Rafaela Nadala i co to oznacza dla Djokovica jako ostatniego zawodnika Wielkiej Trójki w tej dyscyplinie sportu, gdy Federer odwiesił rakietę w 2022 roku.

Po usłyszeniu wiadomości o Nadalu Djokovic powiedział w wywiadzie na korcie w Szanghaju: „Nadal lubię rywalizować, ale część mnie odeszła wraz z nimi, duża część mnie”.


Djokovic będzie bronił 1000 punktów rankingowych, gdy pod koniec października rozpocznie się Paris Masters (Zhang Lintao / Getty Images)

To właściwie trzeci członek grupy, którego doświadczenie może być bardziej istotne.

Pomiędzy Wimbledonem w 2012 r. a Australian Open w 2017 r. Federer nie zdobył tytułu Wielkiego Szlema. Przez większą część tego okresu znajdował się w podobnej sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie Djokovic – trzeci najlepszy zawodnik na świecie, ale ma dwóch rywali o poziom wyżej. Jednym z tych rywali był Djokovic, który pokonał Federera w trzech finałach Wielkiego Szlema pomiędzy Wimbledonem w 2014 r. a US Open rok później. Nadal pokonał go w półfinale Australian Open 2014. Andy Murray i Stan Wawrinka byli innymi czynnikami komplikującymi sytuację w tych latach.

Federer, który był w Szanghaju na niedzielnym finale, mógłby udzielić Djokovicowi kilku rad, jak przetrwać, gdy pojawią się młodsi rywale – zwłaszcza, że ​​od połowy do końca XXI wieku musiał sobie poradzić z tym, że Wielki Jeden stał się Wielką Dwójką, a następnie Wielką Trójką. .

Nic nie wskazywało na to, że Djokovic myśli już o końcu.

„Nie wiem, co przyniesie przyszłość, po prostu spróbuję płynąć z prądem, aby zobaczyć, jak się będę czuł w danym momencie” – powiedział w niedzielę. „Nadal planuję rywalizować i grać w przyszłym sezonie i tak, zobaczmy, jak daleko zajdę”.

Djokovic rozwiązał jeden duopol, aby rozpocząć karierę.

Gdy zbliża się do swojego ostatniego aktu, będzie musiał powtórzyć tę sztuczkę, aby ją przedłużyć.

(Zdjęcie na górze: Clive Brunskill / Getty Images)

Source link