Największa różnica między meczem z Danią a meczem w Hampden – a także zdecydowane przyjazne zwycięstwa nad Słowacją i Bułgarią oraz pierwszy mecz eliminacyjny z Białorusią – polegała na tym, że Duńczycy nie pozwolili rozkwitnąć młodym talentom.
Nie zapewniono im tego samego czasu i przestrzeni – czegoś, czego Szkocja będzie musiała się nauczyć.
Nie należy oczekiwać, że w wyniku tej pobudki Jovanovic porzuci swoje nowe zaangażowanie na rzecz potencjalnie złotego pokolenia.
Jeśli Karetsas będzie gotowy na mecz, jest prawdopodobne, że on, Konstantelias i Tzolis ponownie będą wspierać Vangelisa Pavlidisa z Benfiki.
W środku pomocy 31-letni Dimitris Kourbelis otrzymał ukłon w stronę innego nastolatka, Christosa Mouzakitisa, w meczu przeciwko Danii, ale 18-latek mógł z powodzeniem powtórzyć swoją rolę u boku Christosa Zafeirisa, który obaj dobrze spisali się w Hampden.
Dinos Koulierakis, mając zaledwie 21 lat, jest już uznanym pierwszym wyborem, a 22-letni bramkarz Konstantis Tzolakis rozpoczął pierwsze dwa mecze kwalifikacyjne, rozegrawszy także double-header przeciwko Szkocji.
Od tego czasu skład nie uległ większym zmianom i jeden zły wynik tego nie zmieni, więc Szkocja zmierzy się ze znanymi przeciwnikami.
Muszą tylko upewnić się, że wykorzystają lekcje z marca i września na swoją korzyść, aby utrzymać dobry start w kwalifikacjach do Pucharu Świata.