Niezwykła kolekcja królewskich notatek, kart i fotografii zostanie sprzedana za 8000 funtów, gdy trafi pod młotek w Hansons Auctioneers, ale może przynieść znacznie więcej. Część kolekcji zawiera zabawną notatkę napisaną przez zmarłego Królowa wyjaśniając, że to jej corgi szczenięta zjadł królewską fotografię.
Notatka została napisana do Alana Maxwella, oficjalnego eksperta ds. fotografii rodziny królewskiej, który wywoływał ich filmy i służył radą. Odręcznie napisany liścik znajduje się w skarbnicy zdjęć, listów i podziękowań członkowie rodziny królewskiej napisał do pana Maxwella w związku z jego wieloletnią pracą.
Królewską kolekcję odkryto w kartonowym pudełku 15 lat po śmierci Maxwella i obecnie trafia ona pod młotek. W zestawie znajduje się ponad 60 Boże Narodzenie kartki i kartki noworoczne wysyłane przez rodzinę królewską w latach 70. i 90. XX wieku.
Maxwell był specjalistą ds. fotografii i kamer w londyńskiej firmie Wallace H Eaton Ltd, oficjalnym dostawcy rodziny królewskiej. Rodzina królewska polegała na Maxwellu we wszystkich kwestiach fotograficznych, w tym na pomocy w wyborze corocznych królewskich kartek bożonarodzeniowych.
Pisząc notatkę służbową do pana Maxwella przed Świętami Bożego Narodzenia, zmarła królowa Elżbieta powiedziała mu: „Proszę sprawdzić wydruk z negatywami, aby dowiedzieć się, którego brakuje – zjedzonego przez szczenięta – ostrego dyżuru”.
Inna notatka napisana przez króla Karola, gdy był księciem Walii w 1993 r., ujawniła, co sądzi o „mało obiecującym materiale” na kartki z tego roku. Na jednym z planów pozował obok w kilcie Książę William i Harry’ego, podczas gdy pozostali pokazali Dianę pozującą z synami. Trzecia przedstawiała królową i księcia Filipa.
W notatce napisał: „Szanowny Panie Maxwell, chciałem tylko bardzo podziękować za cały czas i wysiłek, jaki włożył Pan w przygotowanie dla mnie ewentualnych kartek świątecznych w tym roku. Nie mógłbym być bardziej zadowolony z tego, co udało Ci się osiągnąć z całkiem mało obiecującego materiału!
„Myślałem, że zdziałałeś cuda, interpretując mój pomysł na kartkę składającą się z trzech małych obrazków, ale ostatecznie tylko nieznacznie wolałem wersję grupową. Mam tylko nadzieję, że doceni to kilka tysięcy odbiorców.
„Przykro mi, że mój absurdalnie napięty program oznaczał bezowocną podróż do Londynu i że nie miałem okazji pogratulować ci osobiście, ale chciałem, żebyś wiedział, jak bardzo jestem wdzięczny za wszystko, co zrobiłeś w tej sprawie i inne projekty. Co ja bym bez ciebie zrobił?! Z poważaniem, Charles.”
Kolejnym sprzedawanym listem jest list napisany przez Dianę w 1992 r., w którym dziękowała panu Maxwellowi za „przybycie nam na ratunek”. Napisała: „Drogi Panie Maxwell, Bardzo serdecznie dziękuję za przybycie nam na ratunek w tak krótkim czasie! Naprawdę doceniam szybkość, z jaką zdjęcia tu dotarły, i przykro mi tylko z powodu kłopotów, które musieliśmy spowodować! Z poważaniem, Diana.”
Inne pamiątki po Dianie obejmują wiele jej profesjonalnych zdjęć zrobionych w latach 80. i 90. XX wieku, w tym portret wykonany przez Snowdena z okazji 21. urodzin. Kolejnym zdjęciem wystawionym na aukcji jest kartka bożonarodzeniowa z 1984 r. z napisem „Pan Maxwell, z Diany i Charlesa”, na której znajduje się zdjęcie pary z małym Książę William i dziecko Książę Harry.
Wzruszająca kartka bożonarodzeniowa z 1988 r., wysłana przez królową Elżbietę i księcia Edynburga, przedstawia zdjęcie Elżbiety trzymającej niemowlę Księżniczka Beatrycze Yorku na kolanach, a Królowa Matka stoi u jej boku.
Najcenniejszym przedmiotem, którego cena ma wynosić od 500 do 700 funtów, jest napisany na maszynie i podpisany list od królowej Elżbiety do pana Maxwella. Napisany na papierze Pałacu Buckingham notatka zawiera podziękowania za życzenia z okazji złotej rocznicy ślubu królowej i księcia Edynburga oraz 13 memorandów fotograficznych dla pana Maxwella podpisanych inicjałami „ER”.
W notatce czytamy: „Wielkie dzięki za powtórzenie zdjęcia Harolda Wilsona i mnie – nosi je w portfelu od lat! Praktycznie go wytarłem. Składam Państwu duże i trudne zamówienie na kopie zdjęć moich krów rasy Jersey, które niedawno zdobyły nagrody; z pomocą rolnika z Nowej Zelandii i jego żony, którzy chcą mieć zdjęcia na pamiątkę! Nie ma natychmiastowego pośpiechu, ponieważ wrócili do Nowej Zelandii. ostry dyżur.”
Maxwell zmarł w 2009 roku i teraz jego kolekcja została wyprzedana, a wiele notatek i listów można zobaczyć po raz pierwszy. Aukcjoner Charles Hanson, właściciel Hansons Auctioneers, powiedział: „Członkowie rodziny królewskiej zawsze nazywali go panem Maxwellem, a nie Alanem.
„Był człowiekiem charakteryzującym się całkowitą dyskrecją, dzięki czemu zyskał ich szacunek. Wydrukował kartki świąteczne, przyciął je i oprawił. Był absolutnym perfekcjonistą. Pan Maxwell, mieszkaniec Yorkshire, zmarł 15 lat temu, a teraz jego kolekcja wreszcie ujrzała światło dzienne.
„To ważne z punktu widzenia królewskiej historii, ale także pozwala nam złożyć hołd człowiekowi cieszącemu się dużym szacunkiem wśród członków rodziny królewskiej. W epoce cyfrowej łatwo zapomnieć, że kiedyś wszystkie zdjęcia wysyłano w celu wywołania i wydrukowania. Rodzina królewska, należąca do najczęściej fotografowanych osób na świecie, zaczęła polegać na panu Maxwellu w zakresie swoich fotograficznych potrzeb, a on z dumą mógł jej służyć.”