Był mężczyzna osadzony w więzieniu po zamordowaniu swojej partnerki i próbie ukrycia jej śmierci w swoim mieszkaniu. Służby ratunkowe znalazły 54-letnią Lisę Paris z 70 siniakami na głowie, szyi, tułowiu, ramionach i nogach.
Została zamordowana przez 62-letniego Marka Fitzgeralda, który obecnie przebywa w więzieniu dożywotnio na minimalny okres 21 lat i 168 dni. Został skazany o godz Plymouth Sąd Koronny po uznaniu go za winnego zamordowania pani Paris 24 marca. Sąd usłyszał, jak Fitzgerald udawał, że znalazł ją nieprzytomną, ale policja odkryła, że mogła nie żyć nawet od 10 dni. Jej ciało ukryto pod kocami i pościelą.
Fitzgerald i pani Paris, matka czwórki dzieci, są w związku od ośmiu lat i oboje mieli mieszkania w tym samym budynku przy Rendle Street w Plymouth. Jednak pani Paris mieszkała z Fitzgeraldem głównie ze względu na jego problemy zdrowotne i alkoholowe.
W ich związku doszło do przemocy, a Fitzgerald był wcześniej skazany za atak nożem na panią Paris w 2020 r. Policja w Devon i Kornwalii podała, że ostatni raz widziano ją na kamerze CCTV wyrzucającej śmieci około 21:00 8 marca ubiegłego roku.
Następnego dnia konserwator, odwiedzając mieszkanie, aby naprawić wyciek wody, zauważył na podłodze coś, co wyglądało na ciało. Zauważył pustą poszwę na kołdrę zakrywającą ciało, zanim Fitzgerald stał się agresywny i stwierdził, że ktoś tam był, ale spał.
Następnie 16 marca Fitzgerald powiedział sąsiadom, że nie widział pani Paris od dwóch dni. Twierdził, że „wyszła w nastroju” po tym, jak wdali się w kłótnię.
Jednak w nocy 18 marca usłyszano jego wołanie o pomoc. Powiedział: „Ona nie oddycha, nie żyje”, zanim na miejsce przybyli ratownicy medyczni.
Przybyli na miejsce zastali Fitzgeralda leżącego na sofie i liczącego pieniądze, podczas gdy zrozpaczona sąsiadka przeprowadzała resuscytację krążeniowo-oddechową pani Paris. Uznano ją za zmarłą, a sekcja zwłok potwierdziła, że mogła umrzeć w dowolnym momencie aż do 8 marca, kiedy ją ostatni raz widziano.
Fitzgerald został aresztowany na miejscu, ale w przesłuchaniu policyjnym zaprzeczył zamordowaniu pani Paris. 29 maja tego roku postawiono mu zarzut morderstwa, a obecnie przebywa w więzieniu.
Chociaż patolodzy nie byli w stanie potwierdzić konkretnego czasu i przyczyny śmierci, u pani Paris znaleziono 70 siniaków. Obejmowały one obrażenia tępym narzędziem, a także rany powstałe wskutek ucisku palca na szyi.
Detektyw inspektor Neil Blanchard z głównego zespołu dochodzeniowo-śledczego powiedział: „Z radością przyjmujemy dzisiejszy wyrok dla Fitzgeralda, który jest niebezpieczną osobą, która nigdy nie przyznała się ani nie okazała wyrzutów sumienia z powodu swoich niewybaczalnych i bezdusznych czynów.
„Chcę złożyć hołd rodzinie Lisy, która poniosła niewyobrażalną stratę w wyniszczających okolicznościach, ale podczas dochodzenia i postępowania sądowego zachowywała się z wielką cierpliwością i godnością. Mam nadzieję, że dzisiejszy wynik przyniesie im odrobinę spokoju.
„Chciałbym również podziękować zespołowi dochodzeniowemu za jego pracowitość i ciężką pracę nad tą bardzo smutną sprawą”.

















