Premier Sir Keir Starmer otrzymał ostrzeżenie że jego plany dotyczące zakazu palenia nie zadziałająa Australia pokazuje, dlaczego taka polityka może przynieść odwrotny skutek.

Według doniesień pan Starmer planuje wprowadzić zakaz palenia w wielu miejscach na świeżym powietrzu, w tym w ogródkach piwnych, na stadionach sportowych i w parkach.

Kontrowersyjna decyzja wywołała ogromną reakcję krytyków, którzy twierdzą, że może ona mieć poważny wpływ na puby w całym kraju.

Wśród nich jest lider Reform UK Nigel Faragektóry powiedział w tym tygodniu w felietonie Telegraph: „To już się wydarzyło w Australii, gdzie doszło do 97 ataków bombami zapalającymi na sklepy sprzedające papierosy spod lady. Czy naprawdę tego chce premier?”

Australia wprowadziła szereg nowych przepisów, aby zapobiec rozpoczynaniu palenia przez młodzież.

Od lipca 2024 r. e-papierosy w Australii będą dostępne wyłącznie w aptekach. Sprzedawcy detaliczni nie będą już mieli prawa ich sprzedawać.

Palenie tytoniu i waporyzacja w pojazdach, w których znajdują się osoby poniżej 18 roku życia, są również zabronione.

Różne obszary na świeżym powietrzu, takie jak miejsca pracy, środki transportu publicznego, a także imprezy, w których biorą udział osoby nieletnie, stały się strefami wolnymi od palenia – podobnie jak plotkowane plany pana Starmera.

Zabroniona jest również reklama wyrobów tytoniowych.

Winę za politykę antytytoniową rządu Australii przypisuje się trwającym w kraju „wojnom tytoniowym”, podczas których w niektórych częściach Australii dochodziło do aktów przemocy ze strony gangów przestępczych walczących o kontrolę nad nielegalnym rynkiem tytoniowym.

James Martin, kryminolog z Uniwersytetu Deakina, niedawno powiedział w wywiadzie dla ABC, że wysokie podatki na tytoń przyczyniają się do wzrostu przestępczości.

Dodał: „Kiedy widzimy, że wskaźnik palenia w tym kraju spada, kiedy widzimy wzrost czarnego rynku, to są oznaki, że polityka nie działa”.

Stan Wiktoria jest jedną z części Australii, w której działalność przestępcza doprowadziła do przemocy.

Zastępca komisarza policji stanu Wiktoria, Martin O’Brien, poinformował w lipcu, że od marca 2023 r. doszło do ponad 70 podpaleń sklepów tytoniowych i innych przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą nielegalnego tytoniu.

Od października, kiedy policja stanowa utworzyła specjalną grupę, przeszukano ponad 100 sklepów tytoniowych i aresztowano ponad 60 osób (stan na lipiec 2024 r.).

Policja stanu Wiktoria wydała w maju oświadczenie, w którym stwierdziła: „Śledczy z grupy specjalnej Lunar uważają, że obecna sytuacja jest wynikiem konfliktów między syndykatami przestępczymi, które konkurują o zyski osiągane na nielegalnym rynku tytoniowym.

„Obecny konflikt obejmuje zarówno fizyczne umieszczanie nielegalnego tytoniu w sklepach, jak i żądania, aby sklepy sprzedawały nielegalny produkt syndykatu i płaciły „podatek” tygodniowo za możliwość prowadzenia działalności.

„Policja uważa, że ​​syndykaty składają się z personelu bliskowschodnich grup przestępczości zorganizowanej i nielegalnych gangów motocyklowych, którzy następnie angażują lokalną młodzież, gangi uliczne i innych przestępców niższego szczebla w celu dokonania przestępstwa”.

Minister zdrowia Australii Mark Butler bronił polityki rządu Australii.

W oświadczeniu stwierdził: „Jedyne grupy, które chcą regulować i sprzedawać produkty do waporyzacji, to te, które czerpią zyski z uzależnień ludzi od nikotyny – Big Tobacco i sprzedawcy detaliczni tytoniu.

„Dlatego nasz rząd podejmuje walkę z wielkimi koncernami tytoniowymi, aby nie dopuścić do uzależniania nowego pokolenia od nikotyny.

„Ta polityka nie jest zakazem. Gdy ustawa zostanie uchwalona przez parlament w tym roku, każdy od 1 lipca, kto naprawdę potrzebuje waporyzatora, będzie mógł kupić regulowany waporyzator od farmaceuty”.

Pan Starmer również bronił swojego planu, mówiąc, że może on pomóc odciążyć NHS.

Powiedział: „Mój punkt wyjścia w tej sprawie to przypomnienie wszystkim, że ponad 80 000 osób traci życie każdego roku z powodu palenia. To jest śmierć, której można zapobiec, to ogromne obciążenie dla NHS i oczywiście obciążenie dla podatnika.

„Tak, podejmiemy decyzje w tej sprawie, ujawnimy więcej szczegółów – ale jest to seria zgonów, której można zapobiec i musimy podjąć działania, aby zmniejszyć obciążenie NHS i podatników”.

Source link