(Ilustracja sportowa Amber Matsumoto/Yahoo)

(Ilustracja sportowa Amber Matsumoto/Yahoo)

Sezon NBA 2024–25 już nadszedł! Przedstawiamy najważniejsze pytania, najlepsze i najgorsze scenariusze oraz fantastyczne prognozy dla wszystkich 30 zespołów. Cieszyć się!




  • Wzbogacenie: Dejounte Murray, Javonte Green, Daniel Theis, Yves Missi, Antonio Reeves, Karlo Matkovic

  • Odejmowanie: Jonas Valančiūnas, Larry Nance Jr., Dyson Daniels, Naji Marshall, Cody Zeller, EJ Liddell

  • Kompletny skład


Oto wszystko, co musisz wiedzieć na temat sezonu NBA 2024–25. (Ilustracja Henry'ego Russella/Yahoo Sports)Oto wszystko, co musisz wiedzieć na temat sezonu NBA 2024–25. (Ilustracja Henry'ego Russella/Yahoo Sports)

Zion Williamson, Brandon Ingram i Dejounte Murray stworzyli drużyny All-Star. CJ McCollum jest jednym z najlepszych graczy ostatniej dekady, który nie dostał się do drużyny All-Star. Herb Jones i Trey Murphy III to dwaj z najlepszych perspektywicznych skrzydłowych 3 i D w grze.

Pelicans powinni być niesamowici. Nie będą oni pretendentami do mistrzostw w obecnym składzie.

Dlaczego? Cóż, na początek, nie mają prawdziwego centrum. Pozwolili Jonasowi Valančiūnasowi podpisać umowę dotyczącą 50 chronionych wyborów w drugiej rundzie draftu. Przygotowali projekt Yves Missi, który miał 20 lat, i podpisali kontrakt z Danielem Theisem, 32-letnim czeladnikiem. To nie są opcje dla poważnego zespołu.

Idealnie byłoby, gdyby latem zamienili Ingrama na środkowego. Jest dostępny od jakiegoś czasu, a po zakończeniu sezonu będzie wolnym agentem. Niedoszli zalotnicy obawiają się płacić duże pieniądze za gracza, który nie wygrał serii play-offów od ośmiu sezonów, chociaż jego umiejętności przewyższają większość. Był świetny w swoim pierwszym występie w fazie play-off, a wiosną ubiegłego roku był fatalny. Jego prawdziwa wartość leży gdzieś pośrodku.

Tak czy inaczej, Nowy Orlean ma więcej problemów niż brak środkowego i obecność defensywnego napastnika. Jego obracanie nie ma sensu. Na papierze skład składający się z Murraya, Jonesa, Murphy’ego, Ingrama i Williamsona mógłby być zabójczym kwintetem małych piłek. W praktyce granie razem pięciu najlepszych zawodników przez dłuższy czas stanowi niepożądane obciążenie dla Williamsona, którego kontuzje spowolniły potencjalnie historyczny wzrost.

McCollum mógłby być elektrycznym szóstym człowiekiem. Ma grę w natychmiastowym ataku. Ale – wskazał reporterom„Nie mam zamiaru zgłaszać się na ochotnika (na ławkę rezerwowych), ale jeśli trener właśnie tego chce, to właśnie to chce zrobić”. I płacą mu za bycie starterem. Tyle że Murphy, który wciąż czeka na przedłużenie kontraktu na debiutancką skalę, jest w lepszym stanie i też chce zacząć. Jeden z nich będzie niezadowolony.

Jest świat, w którym Murray i Williamson są niesamowici jako tandem pick-and-roll, gdzie Jones i Murphy udostępniają im miejsce i gdzie McCollum – 33-letni prezes stowarzyszenia graczy NBA – lubi swoją rolę jako rezerwa. Jaki byłby wspaniały świat, gdyby tylko miał centrum.

Tylko jest kilka dostępnych opcji. Clint Capela nie jest odpowiedzią. Z pewnością kopnęli opony Jarretta Allena. Handel z Cleveland Cavaliers ma sens. Nicolas Claxton byłby dobrym kandydatem, ale dlaczego Brooklyn Nets mieliby chcieć płacić Ingramowi na początku procesu przebudowy? Rozejrzyj się po lidze. Teraz, gdy Karl-Anthony Towns znajduje się w Nowym Jorku, lista dostępnych ośrodków (jakościowych) jest niewielka.

Theis grał kiedyś w drużynie Boston Celtics, która dotarła do finału konferencji. Mógłby cofnąć zegar. Albo Missi może rozwijać się szybciej, niż przewidywano. Bardziej prawdopodobne jest, że jeśli Pelicans po raz pierwszy w historii wyczują, że mogą spowodować pewne szkody w play-offach, będą robić zakupy nieco ostrzej, a mają na to kapitał draftu. Posiadają wszystkie swoje własne typy w pierwszej rundzie draftu, a także prawa do kilku innych. Nie wahaj się, a my mamy odpowiedź: Pelicans nawet nie uważają się za poważnego rywala.


Williamson jest supergwiazdą. I zdrowy. Nic nie ma znaczenia, jeśli nie to. Murray wyłania się z cienia Trae Younga i wznawia produkcję, z której czerpał przyjemność w San Antonio Spurs. Albo Jones, albo Murphy, albo obaj na granicy sławy, a przynajmniej stają się gwiazdami w swoich rolach. Wszystko układa się na swoim miejscu. McCollum wchodzi na ławkę. Ingram kupuje ochraniacz na felgę, a Pelicans walczą nie tylko o swoje pierwsze zwycięstwo w fazie play-off od 2018 roku; grożą, że po raz pierwszy… w historii dostaną się do finału konferencji.


Williamson nigdy nie zakończył sezonu w zdrowiu i tym razem nie jest inaczej. Zatrzymują Ingrama, a on chodzi, albo sprzedają go za darmo. McCollum spowalnia rozwój Murphy’ego, a chemia w zespole słabnie. Jones ma 34% skuteczności w strzelaniu, jak przez pierwsze dwa sezony swojej kariery, a nie 42%, jak w zeszłym sezonie. Missi to miss. Teis też. Pelicans zaraz wrócili do turniejów play-in, o poziom lub dwa poniżej elity Konferencji Zachodniej i niczego nie nauczyli się z poprzedniego sezonu.


Pelicans są przepełnieni fantastycznym potencjałem, ale przybycie Murraya zakłóca wykorzystanie zawodników dominujących w piłce, takich jak Williamson, McCollum i Ingram. A skoro mowa o Ingramie, przedłużenie jest mało prawdopodobne, a dla Pelicans wymiana wygasającego kontraktu BI o wartości 36 milionów dolarów będzie stanowić wyzwanie. Wystąpienie Ingrama w szóstej rundzie draftu to przyzwoita wartość na początek sezonu, ponieważ Murphy pauzuje przez kilka tygodni z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego.

Jedną z bardziej niedocenianych selekcjonerów w pobliżu pick 100 jest specjalista od akcji, Herb Jones, który w ubiegłym roku również poczynił postępy w poprawie swojej efektywności we wszystkich obszarach, trafiając 50% z gry, 42% z 3 i 87% z linii. Jest wartościowym wyborem. Mój środkowy podkład, Karlo Matković, na wykresie głębokości plasuje się za Danielem Theisem i Yvesem Missi. Myślę, że Matković zapewnia niezbędną atletykę, odpowiednią przestrzeń i obronę, których Nowy Orlean potrzebuje na dłuższą metę. Zapamiętaj tylko jego imię, nawet jeśli w tej chwili nie jest on wart powołania. — I Tytus



Under jest bezpieczniejszym zakładem, biorąc pod uwagę, jak wygląda rotacja na początku sezonu i jak Williamson kończy każdy rok swojej kariery. Chcę jednak wierzyć, że znajdą brakujący element; Chcę myśleć, że Williamson pozostanie zdrowy przez jeden z tych lat, ponieważ ten zespół powinien być zabawnym. Przejmuję kontrolę.

Source link