(Ilustracja sportowa Amber Matsumoto/Yahoo)

(Ilustracja sportowa Amber Matsumoto/Yahoo)

Sezon NBA 2024–25 już nadszedł! Przedstawiamy najważniejsze pytania, najlepsze i najgorsze scenariusze oraz fantastyczne prognozy dla wszystkich 30 zespołów. Cieszyć się!




  • Wzbogacenie: Steven Adams (no cóż, technicznie rzecz biorąc on dotarłem tam w lutymale tak naprawdę nigdy nie grał), Reed Sheppard, Jack McVeigh, N’Faly Dante

  • Odejmowanie: Reggie Bullock i Boban Marjanović

  • Kompletny skład


Oto wszystko, co musisz wiedzieć na temat sezonu NBA 2024–25. (Ilustracja Henry'ego Russella/Yahoo Sports)Oto wszystko, co musisz wiedzieć na temat sezonu NBA 2024–25. (Ilustracja Henry'ego Russella/Yahoo Sports)

Rockets zajęli wysokie miejsca w trzech kategoriach coroczna ankieta NBA.com dotycząca GM. Byli trzecią najczęstszą odpowiedzią na pytanie: „Który zespół ma najbardziej obiecujący młody rdzeń?” Otrzymali także głosy w uznaniu za najbardziej ulepszoną drużynę w tym sezonie – biorąc pod uwagę ich, nie lada wyczyn Tylko liczba zwycięstw wzrosła z 22 do 41, co stanowi największy postęp w NBA rok do roku.

Trzeci — drugi w kolejności: „Poziom sukcesu której drużyny w tym sezonie jest najtrudniejszy do przewidzenia? – wydaje się być powiązany z dwoma pozostałymi. Zależy to od tego, ilu członków tego „obiecującego młodego jądra” dokona skoku… i od tego, czy niektórzy okażą się wystarczająco obiecująci, aby stać się żetonami w zamian za gwiazdę, która wyśle ​​rakiety na orbitę.

„Mamy wysokie oczekiwania” – właściciel Tilman Fertitta powiedział. „Ale żeby być wielkimi, musimy trochę dorosnąć”.

W skład tych Rockets wchodzi siedmiu graczy poniżej 24 roku życia, w tym czterech z czterech najlepszych typów i trzech graczy po loterii, którzy wywarli na nim wrażenie – w szczególności Alperen Şengün, który dopiero zarysowuje swój talent i może już być najlepszym graczem Houston:

Są też weterani Fred VanVleet i Dillon Brooks – sprowadzeni w zeszłym sezonie, aby zapewnić drużynie Rockets szacunek, oraz za 65 milionów dolarów Ten sezon aby uczynić ich zwycięzcami.

„Musimy się na tym skupić – na postępie” – VanVleet powiedział. „Nie tylko awans do play-offów, ale awans”.

Przynajmniej na razie będą mieli ciągłość po swojej stronie. Rockets wracają najwyższy w lidze 97% minut z zeszłorocznego zespołu, który dokonał dramatyczne zyski w defensywie pod Ime Udoką i wystawił a z siedmiu najlepszych ataków w ostatnich 25 meczach. W sercu tego kopnięcia końcowego: Jalen Green, a kuszący talent Kto uśrednione 27,7 punktów na mecz dalej .613 prawdziwe strzelanie w marcu, gdy Rockets wspięli się na a pchnięcie w grze to nie wystarczyło.

Do tej i tak już intrygującej mieszanki Houston dodaje weterana maulera Adamsa, który będzie wspierał Şenguna, oraz trzeciego gracza w klasyfikacji generalnej Shepparda, którego elitarne strzelanie, gra typu pick and roll i obrona z magnesem mogą zasługiwać na ważne minuty. Uwzględnij zdrowy powrót agenta chaosu Tari Easona i więcej minut dla wschodzącego studenta drugiego roku Cama Whitmore’a, a Udoka będzie miał strasznie dużo kolesi do zarządzania – grupa z ogromnymi polami do rozwoju, która potrzebuje do tego przestrzeni .

„Mam nadzieję, że ta grupa graczy zrobi kolejny krok naprzód i przynajmniej trzon, który mamy, będzie mógł pozostać razem przez długi czas i odnieść sukces” – powiedział niedawno dyrektor generalny Rockets, Rafael Stone. powiedział reporterom. „To zdecydowanie plan A”.

Ale zabawna rzecz z alfabetem: jest coś w rodzaju: a działka liter po „A.”

Wadą tak dużej głębokości: znalezienie wystarczających możliwości rozwoju dla każdego jest wyzwaniem. W jaki sposób Udoka podzieli możliwości trzymania piłki pomiędzy pewnym siebie VanVleetem a młodszymi Greenem, Thompsonem i Sheppardem? Jak może przekonać Şenguna i Greena, których momenty w All-Star przyszły na przeciwnych końcach sezonu, do stworzenia elitarnego ataku razem?

Jak Udoka poradzi sobie z Brooksem, Smithem, Thompsonem, Whitmore’em i Easonem na pozycji napastnika? Jak poradzi sobie z trzykrotną rotacją środkowych zawodników, składającą się z Şenguna, Adamsa i Jocka Landale’a, jednocześnie znajdując miejsce dla składów Smitha/Thompsona grających małymi piłkami, które wzmocniły ofensywę pod koniec sezonu?

Wszystkie te pytania sprawiają, że Houston jest oczywistym kandydatem do transakcji konsolidacyjnej. Dodajmy do tego fakt, że Rockets również kontrolować więcej niż wystarczającą ilość kapitału początkowego aby przystąpić do rozmów handlowych w sprawie następnej dostępnej gwiazdy, a znacząca transakcja wydaje się propozycją typu „kiedy nie, jeśli”.

Jednak „kiedy” ma znaczenie, ponieważ Houston może nie całkiem bądź gotowy na duży zamach. Ani Green, ani Şengün nie podpisały jeszcze przedłużeń na skalę początkującą; Rockets mogą chcieć wstrzymać się z umową z Şengünem, mając na celu utrzymanie jego niższej pozycji w kadrze na sezon 2025–2026. To pozwoliłoby im w zasadzie zburzyć swoje księgi rachunkowe, odmawiając opcji zespołowej VanVleeta wartej 44,8 miliona dolarów, otwierając się prawie 69 milionów dolarów w przestrzeni czapek, aby polować na grubego zwierza zanim przechodząc przez czapkę, aby ponownie odbić Şengün. (Jeśli to brzmi znajomo, to dlatego, że tak jest jak 76ers właśnie wylądowali na Paulu George’u i maksymalnie wykorzystali Tyrese’a Maxeya.)

Ale chociaż taki rodzaj cierpliwości może się opłacić, okaże się, czy decydenci w Houston podzielają tę szczególną zaletę – i czy pozostaną skupieni na dłuższej perspektywie, nawet jeśli Rockets Do wyglądać jak legalny pretendent do sezonu posezonowego. Wszystko to stwarza wrażenie, że seria zbliża się do punktu krytycznego: skład pełen obietnic, ale wydaje się również, że został skonstruowany tak, aby można go było zdekonstruować.


Gwałtowny wzrost liczby strzałów Greena pod koniec sezonu przekłada się na odnowioną i tętniącą życiem współpracę z Şengünem, dzięki czemu obaj zdobywają uznanie w Meczu Gwiazd, gdy Houston wybiega z bramki. Sheppard jest w każdym calu perspektywą, za jaką go reklamowano, przyczyniając się do gry przy piłce i bez niej po obu stronach boiska w drodze do tytułu Debiutanta Roku. Wraz z rozwojem młodych zawodników, poprawą ataku i Udoką prowadzącym w pierwszej piątce obrony, Houston może zachować suchy proszek i mimo to dostać się do play-offów, wkraczając w lato z lepszymi zawodnikami, lepszymi zasobami i godną pozazdroszczenia liczbą opcji budowania potencjalnego… być pretendentem do tytułu.


Nic pop młodych graczy spoza Şengün, dając Stone and Co. bardzo małą jasność co do tego, na które figury postawić, jednocześnie zmniejszając ich potencjalną wartość handlową. Ofensywa w dalszym ciągu plasuje się wokół dolnej dziesiątki, podczas gdy obrona wraca do średniej w lidze – to przepis na drużynę liczącą nieco poniżej 0,500 zawodników, której po raz kolejny brakuje niewiele do turnieju wstępnego. Nie jest to całkiem stracony rok, ale Rockets czują się znacznie mniej pewni, że po zakończeniu sezonu są o krok od czegoś ekscytującego, niż mieli na początku.


Şengün i VanVleet to najlepsze opcje z Houston, więc spodziewaj się, że odpadną z planszy na początku trzeciej rundy. Şengün był jednym z pięciu zawodników, którzy w zeszłym sezonie zdobywali średnio co najmniej 20 punktów, dziewięć zbiórek i pięć asyst. Wskaźnik ADP VanVleeta utrzymuje się na poziomie 38, ale wydaje się niski, biorąc pod uwagę, że przez cztery sezony z rzędu znajdował się w pierwszej dwudziestce.

Dwa z moich najważniejszych pytań dotyczą Greena i Thompsona. Green to bezpieczny wybór w przypadku lig punktowych, ponieważ jeśli zacznie słabo, jak to miało miejsce w przeszłości, jego nieefektywność nie zaszkodzi. Nie jestem jednak przekonany, że wersja Greena po All-Star w zeszłym sezonie będzie wystarczająco spójna dla formatów kategorii, w których Şengün będzie zdrowy. Jeśli chodzi o Thompsona – kiedy przełamie podstawowy skład? Wszechstronność Amena po obu stronach jest znacznie bardziej efektywna niż wszechstronność Brooksa. Pamiętaj, aby priorytetowo traktować Thompsona w 10. rundzie. — Dan Tytus



W tym przypadku czuję się trochę płochliwy – wyrażenie „postęp nie jest liniowy!” przebiega mi przez głowę jak pociąg towarowy – ale z tak wieloma młodymi zawodnikami, którzy wykazali się oznakami bycia prawdziwymi graczami NBA, z tak wieloma perspektywami i typami do pokonania, a także z trenerem i właścicielem, którzy bardzo chcą wygrać natychmiastwydaje się, że może istnieć zarówno duża zachęta do poprawy, jak i wiele ścieżek prowadzących do poprawy. Trzy kolejne zwycięstwa brzmią trochę stromo, ale także w granicach możliwości. Bądźmy optymistami i przejmijmy kontrolę.

Source link