Fani rodziny królewskiej mogą spróbować ulubionego drinka króla Karola, który otwiera w swoim pałacu bar z ginem dla turystów Majątek Sandringham w Norfolk.
Według królewskiego komentatora Gordona Raynera, Król większość wieczorów przed kolacją pije koktajl – jego ulubionym drinkiem jest ponoć mieszanka ginu i wytrawnego wermutu, przyozdobiona oliwką lub skórką cytryny.
Według The Guardian turyści mogą teraz spróbować markowego alkoholu króla za jedyne 6,50 funta w barze na terenie posiadłości, a w sklepie na terenie posiadłości można kupić także inne produkty, w tym konfiturę z malin i ginu oraz czekoladki o smaku ginu. Słoneczny.
Król zademonstrował swoją miłość do ginu w zeszłym roku, gdy był filmowany degustacja kieliszka podczas wizyty w Malton w Yorkshiregdzie według doniesień grzecznie odmówił przyjęcia napoju tonikowego, żartując: „Wezmę tylko to, proszę”.
Po spróbowaniu ginu Charles zapytał o nuty smakowe trunku, wspominając o wyczuciu „botanicznego” smaku.
Goście królewskiej posiadłości mogą delektować się drinkiem „pełnowartościowego” ginu malinowo-jabłkowego, wytwarzanego z owoców macerowanych w destylowanym spirytusie.
Strona Sandringham Estate w mediach społecznościowych opisuje gin jako „idealnie zrównoważony”. Piszą: „Ten trunek charakteryzuje się idealną równowagą jabłek z Norfolk i soczystych malin, uzyskaną poprzez moczenie posiekanych jabłek i całych malin w destylowanym trunku przed butelkowaniem”.
Inną opcją jest „Celebration Gin” wzbogacony owocami Sharon, charakteryzujący się „pikantnymi nutami cytrusowymi i delikatnymi nutami kwiatowymi”, który uzyskano dzięki wykorzystaniu składników z ogrodu Sandringhama.
Sandringham to uwielbiane wiejskie miejsce wypoczynkowe Ich Królewskich MościKról Karol III i Królowa Camilla. W tym ekologiczna farma, tartak, nieruchomości mieszkalne i komercyjne, lokalne parafie i społeczności są osadzone w sercu Norfolk Coast Area of Outstanding Natural Beauty.
Sandringham House i ogrody będą otwarte dla zwiedzających siedem dni w tygodniu od 23 marca do 11 października 2024 r.
Królewski komentator Gordon Rayner stwierdził już wcześniej, że ulubiony trunek króla Karola, martini, to mieszanka pół na pół z ginem i wytrawnym wermutem, przyozdobiona oliwką lub skórką cytryny.
Król jest tak oddany temu rytuałowi, że podobno zabiera ze sobą podczas każdej podróży składniki i własny kieliszek.
Pan Rayner powiedział Telegraf: „Kiedy podróżuje za granicę, zabiera ze sobą własne trunki, które jego personel miesza według jego gustu, podczas gdy królowa zabiera ze sobą własny zapas czerwonego wina, zwykle z apelacji Pomerol w Bordeaux”.
Królowa Kamila ulubionym trunkiem nie jest gin z tonikiem, jak wcześniej sądzono, ale jest to kieliszek czerwonego winaponieważ dorastała w otoczeniu biznesu winiarskiego.
Królowaktóry jest całkiem stosownym prezesem United Kingdom Vineyards Association, powiedział: „Mój ojciec zajmował się biznesem winiarskim, więc jako dzieci często braliśmy wino z wodą i od tamtej pory tak piję.
„Zawsze mówił, że to jego lekarstwo i że to go podtrzymuje na duchu – brał dwie lub trzy szklanki dziennie”.