Weteranka Partii Pracy Diane Abbott wściekle ostro skrytykowała premiera za decyzję rządu odmówić kobietom WASPI jakiegokolwiek odszkodowania.
Przeciwko tej propozycji mogłoby zbuntować się nawet 100 parlamentarzystów Partii Pracy Keira Starmera jeśli parlamentarzyści wymuszą głosowanie w sprawie niesprawiedliwości WASPI w Izbie Gmin.
Pani Abbott zjadliwie napomniała premiera za „brak wyczucia polityki” w związku z decyzją ministrów o nieprzyznawaniu odszkodowań kobietom z lat pięćdziesiątych.
Najdłużej urzędująca posłanka zarzuciła mu, że nie rozumie, co czują kobiety z WASPI.
Pani Abbott powiedziała: „Pamiętajcie, że jest na swojej dużej, grubej emeryturze DPP (dyrektora prokuratury). Co on wie o starzejących się kobietach?”
Zapytany, co parlamentarzyści Partii Pracy myślą o tej decyzji, poseł z Hackney North i Stoke Newington powiedział programowi: „Myślę, że wielu parlamentarzystów jest bardzo niezadowolonych”.
Ekspres wcześniej wymienił i zawstydził nawet 80 parlamentarzystów Partii Pracy którzy wspierali opozycję kobiet Waspi, ale milczą od czasu zatwierdzenia przez rząd na początku tego tygodnia.
Liberalni Demokraci złożyli w Izbie Gmin wniosek potępiający rząd za decyzję w sprawie odszkodowania dla WASPI i wzywający go do zmiany kursu.
Rzecznik ich emerytur Steve Darling powiedział, że parlamentarzyści będą głosować za potępieniem odmowy rządu przyznania jakiegokolwiek odszkodowania kobietom dotkniętym zmianami w systemie emerytalnym. emerytura państwowa wiek.
W marcu Rzecznik Parlamentarny i Służby Zdrowia zalecił rządowi wypłacenie odszkodowań kobietom urodzonym w latach pięćdziesiątych, których emerytura państwowa wiek został podniesiony, aby był równy mężczyznom.
Organ nadzorczy stwierdził, że kobiety powinny otrzymać do 2950 funtów każda, co stanowi pakiet, którego potencjalny całkowity koszt dla budżetu państwa wynosi 10,5 miliarda funtów, ponieważ słaba komunikacja oznaczała, że straciły szansę na zaplanowanie swoich finansów emerytalnych.
Premier upierał się jednak, że podatników nie stać na pakiet odszkodowań w wysokości 10,5 miliarda funtów.
Pojawiły się jednak wezwania do głosowania lub ponownego rozważenia propozycji nr 10.
Andy McDonald, który w latach 2020–2021 był ministrem praw pracowniczych w gabinecie cieni, napisał do premiera, w którym stwierdził, że „rząd podjął złą decyzję”.
„Wzywam Państwa do ponownego rozważenia tej decyzji w interesie sprawiedliwości dla kobiet, którym odmówiono sprawiedliwego rozstrzygnięcia” – powiedział.
Tymczasem lider szkockiej Partii Pracy Anas Sarwar powiedział, że jest „głęboko rozczarowany” „ogólną” decyzją o nieprzyznaniu odszkodowania i uważa, że ministrowie „mogli znaleźć wyjście”.
Posłowie Partii Pracy otrzymali wzór listu, w którym mają bronić decyzji WASPI przed rozgniewanymi wyborcami.
Każe im powiedzieć, że „zapewnienie wszystkim ogólnego odszkodowania, gdy większość kobiet wiedziała o zmianach, po prostu byłoby niewłaściwe”.
Posłowie otrzymywali także „odpowiedzi” w wywiadach na temat niezręcznej sprawy ministrów sfotografowanych z plakatami WASPI i działaczami.
Wyjaśnienie zmiany zdania jest takie, że ministrowie „od czasu wejścia do rządu szczegółowo przyjrzeli się kwestii komunikacji”.