Lato Chelsea ładnie idzie naprzód. Gracze przez gracza, zajmują się listą potrzeb zarówno pod względem przychodów, jak i wydatków.
Alejandro Garnacho oklaskuje fanów Manchester United. (Zdjęcie Shaun Botterill/Getty Images)
Ceughtoffside’s Dzisiejszy fragment Transfer mówi, że Czerwone Diabły chciały 80 mln euro dla swojego argentyńskiego skrzydłowego na pytanie w ubiegłym sezonie. Ale całkowity brak ofert doprowadził ich do upuszczenia tego do 60 mln EUR. Nadal trudno jest zobaczyć Chelsea chcąc to zapłacić.
Są dobrze pokryte tymi atakami po lecie przejęcia. Nadal będą zainteresowani Garnacho jako szansą na rynku – ale przy 60 mln EUR nadal będzie miał trudności z budowaniem wartości odsprzedaży.
Bez pośpiechu na końcu możemy usiąść ciasno kilka tygodni i sprawdzić, czy United zacznie naprawdę desperacko, gdy perspektywa zachowania nieszczęśliwego Garnacho w drużynie (i nie będąc w stanie wydać pieniędzy, które mogą dla niego potencjalnie zdobyć) staje się naprawdę prawdziwa.
Przy tak dużej części naszego nadchodzącego biznesu spodziewamy się, że Garnacho rozmawia o dominowaniu nagłówków aż do terminu.
Być może moglibyśmy zobaczyć coś w rodzaju późnej pseudo-plapowej umowy, jeśli nadal mamy graczy w naszych książkach, których chcemy pozbyć się terminu, a jeśli Garnacho nie znalazł już ruchu?