Keir Starmer stoi w obliczu wściekłej wojny domowej, gdy gniew rośnie w stosunku do Peter Mandelson skandal. Stosunki między premierem a jego posłami zatopiły się w nowym niskim poziomie, a jeden kolega z pracy ostrzega, że premier w partii parlamentarnej rośnie „pogarda” Zaraz szafki „To sprawiło, że wszyscy byli nieszczęśliwi”.
Inny poseł Partii Pracy powiedział: „Wszyscy w Gminach pytają, czy Keir ma osąd, aby wykonać tę pracę, a on po raz kolejny pokazał, że nie”. Lewy lewicowy Clive Lewis powiedział, że Sir Keir „stracił kontrolę” i „po prostu nie wydaje się, BBC wywiad.
Premier staje w obliczu pytań o to, ile wiedział o przyjaźni Lorda Mandelsona z Epsteinem przed powołaniem, oraz o obawach podobno przez brytyjskie służby bezpieczeństwa.
Numer 10 oskarżył Lorda Mandelsona o nie ujawnienie pełnej prawdy o swojej przyjaźni z Epsteinem, zanim otrzymał pracę reprezentowania Wielkiej Brytanii w Białym Domu.
Wyciekające e -maile pokazują, że Lord Mandelson, były minister gabinetu pracy, powiedział Epsteinowi, aby „walczył o wczesne zwolnienie” na krótko przed tym, jak finansista amerykański został skazany na 18 miesięcy więzienia w 2008 r. Za pozyskiwanie prostytucji od małoletniego.
Sekretarz szkocki Douglas Alexander powiedział: „Gdyby Keir wiedział, co teraz wie, nie umówiłby się z tym spotkaniem”.
Ale Lord Mandelson nalega, aby podał pełne szczegóły podczas procesu weryfikacji.
Jeden poseł Partii Pracy opisał skandal jako „kolejną dziurę w ścianie” po rezygnacji byłego wicepremiera Angela Rayner. Poseł powiedział: „Większym obrazem w zeszłym tygodniu była przetasowanie, które sprawiło, że wszyscy byli niezadowoleni.
„Miałeś wiele niechęci między parlamentarną Partią Pracy a Keirem. Ta antypatia staje się pogarda, aw niektórych dzielnicach pogarda staje się obrzydzeniem”.
Podkreślając rolę doradców premiera, poseł powiedział: „Ponieważ Keir jest nowy w polityce, jest bardzo zależny od bardzo wąskiego kręgu metropolitalnych doradców.
„Musi to naprawić. Czy to zrobi – wątpię w to. I to sprawia, że będzie go bardzo kruchy”.
Kim Johnson, lewicowy poseł Partii Pracy, powiedział, że Sir Keir „zdecydowanie się mylił”, mianując lorda Mandelsona. Powiedziała: „Stało się to, że zaufanie i zaufanie do partii erodują, ponieważ jest to tylko jeden z wielu kryzysów, które widzieliśmy, odkąd zostaliśmy wybrani na władzę w zeszłym roku”.
Kolega posła Partii Pauli Barker powiedziała: „Opóźnienie go zwolnienia służyło jedynie do dalszego zerowania zaufania i zaufania do naszego rządu i polityki w tej rundzie”.
Inny poseł Partii Pracy powiedział: „Kim do diabła doradzał Starmerowi, czy ignorował radę? Wszyscy wiedzieli, że Mandelson był przyjazny z Epsteinem, więc o czym myślał Keir?”