A UK City zostało uznane za najtrudniejsze miejsce dla mieszkańców życia. Niedawny raport Departamentu Opieki Zdrowia i Społecznej podkreśla głębokie połączenie między naszymi zdrowie i środowiska zamieszkujemy.
Ujawnia, że czynniki takie jak dostęp do pożywnego żywności, zielone przestrzenie, usługi opieki zdrowotnej i możliwości aktywności fizycznej mają duży wpływ lokalizacja geograficzna. Społeczności stojące przed wyzwaniami społeczno -ekonomicznymi często walczą z wyższym wskaźnikiem otyłości, przewlekłej choroby i problemów ze zdrowiem psychicznym ze względu na ograniczone zasoby i infrastrukturę wspierające zdrowe życie. Raport podkreśla, że poprawa zdrowia publicznego wymaga nie tylko indywidualnych zmian stylu życia, ale także systemowych wysiłków w celu stworzenia zdrowszych, bardziej sprawiedliwych warunków życia w Wielkiej Brytanii.
Eksperci medyczni w Zava starali się zbadać, gdzie dokładnie jest najtrudniejsze do zdrowego stylu życia w Anglii. Badanie łączy dane, takie jak wskaźniki otyłości, gęstość fast food i dostęp do zielonej przestrzeni, aby ujawnić, gdzie zdrowe życie jest dziecinnie proste i gdzie jest to bitwa pod górę.
A Wolverhampton zapewnił pierwsze miejsce z wynikiem pozbawienia zdrowia 8,04/10.
Wolverhampton, miasto w West Midlands, stoi w obliczu złożonej sieci wyzwań, które sprawiają, że zdrowe życie jest szczególnie trudne dla swoich mieszkańców.
Ponieważ 31 procent dorosłych sklasyfikowanych jako otyły i 34 procent nie zgłasza regularnej aktywności fizycznej, miasto plasuje się wśród najgorszych w Anglii pod kątem braku aktywności.
Statystyki te odzwierciedlają szerszą walkę z problemami zdrowotnymi związanymi z stylem życia. Problemem jest wysoka gęstość gniazd fast food – 14 na każde 10 000 osób – co tworzy środowisko, w którym niezdrowe jedzenie jest nie tylko dostępne, ale często wygodniejsze niż pożywne alternatywy.
Drugi na liście znajduje się na Trent z wynikiem 7,65/10. Pomimo doskonałego dostępu do zielonej przestrzeni, z 98 procentami mieszkańców mieszkających w odległości spaceru od parków, Stoke-on-Trent walczy z kryzysem otyłym, widząc w Anglii drugi najwyższy wskaźnik otyłości w Anglii.
Miasto ma 10 miejsc fast food na 10 000 osób, a prawie jeden na trzech dorosłych (31 procent) pozostaje nieaktywny fizycznie.