Ausar Thompson jest już prawie gotowy na powrót na kort.
Zespół Detroit Pistons ogłosił, że panel ds. sprawności fizycznej do gry Thompson został dopuszczony do ponownej gry po miesiącach zmagań z problemem zakrzepów krwi. Chociaż nie jest jasne, kiedy Thompson zadebiutuje w sezonie, zacznie teraz zwiększać swoją aktywność w koszykówce i normalnie uczestniczyć w treningach z Pistons.
„Cieszymy się, że będzie mógł wrócić i grać, ponieważ ten proces nie może być łatwy” – powiedział trener JB Bickerstaff. . „To, przez co przeszedł, czas, który musiał przeżyć, emocjonalne wzloty i upadki, tego typu rzeczy; cieszymy się, że to się już skończyło. Dostaje szansę powrotu i bycia częścią grupę tak, jak zawsze chciał.”
Thompson po raz pierwszy zaczął zmagać się z problemami z zakrzepami krwi w marcu, co zakończyło jego debiutancki sezon po zaledwie 63 meczach. Od tego czasu wraca do zdrowia.
Pistons po raz pierwszy wybrali Thompsona, zajmując 5. miejsce w ogólnym wyborze w drafcie NBA 2023. W tym drafcie również był o jedno miejsce za swoim bratem bliźniakiem Amenem Thompsonem. Amen został wybrany przez Houston Rockets.
W zeszłym sezonie Thompson notował średnio 8,8 punktu i 6,4 zbiórki na mecz. Był jednym z trzech debiutantów, którzy w zeszłym sezonie zaliczyli co najmniej 50 przechwytów i 50 bloków, wraz z gwiazdą San Antonio Spurs Victorem Wembanyamą i gwiazdą Oklahoma City Thunder Chetem Holmgrenem. Tego wyczynu dokonało jedynie trzech innych debiutantów w historii Pistons.
„To zajmie trochę czasu; będziemy musieli go przyspieszyć” – powiedział Bickerstaff. „Po prostu nie miał okazji, ze względu na ten proces, aby grać pięć na pięciu i robić tego typu rzeczy. Każdy, kto miał pauzę tak długo, jak on był, zajmie nam to trochę czasu czasu, ale zawsze będziemy go przede wszystkim chronić i robić wszystko, co w naszej mocy, aby przede wszystkim czuł się komfortowo”.
Pistons mają obecnie bilans 4-7 w tym sezonie przed wtorkowym meczem z Miami Heat. Bickerstaff został zatrudniony poza sezonem, aby zastąpić Monty’ego Williamsa, który pracował w organizacji tylko przez jeden sezon i miał bilans 14-68. W ciągu ostatniej dekady Pistons zaledwie dwa razy dotarli do play-offów i w tym okresie zanotowali tylko jeden zwycięski sezon.