Jacob Trouba podpalił New York Rangers na początku sobotniego popołudniowego meczu przeciwko Montreal Canadiens.
W pierwszej kwarcie Trouba walczył z Joshem Andersonem, podczas gdy obaj zadawali sobie ciosy przez ponad 30 sekund.
Trouba kilka razy prawie upadł, ale był w stanie utrzymać się na nogach i wytrzymać kilka ciężkich ciosów Andersona.
Była to prawdopodobnie najlepsza jak dotąd walka w tym sezonie NHL, biorąc pod uwagę jej długość i liczbę zadanych ciosów.
Ostatecznie Trouba upadł na lód, chociaż wiadomość do jego zespołu została już wysłana i w całości odebrana.