Musisz się zastanowić, czy Keira Starmera bierze „głupią” pigułkę, kiedy wstaje rano. Cóż innego wyjaśniałoby fakt, że za każdym razem, gdy otwiera usta, chce powiedzieć coś tak rażąco obraźliwego, tak źle ocenionego, tak wręcz prostackiego, że skutkuje to wezwaniami do jego rezygnacji.

Ten człowiek żyje ze swoją wielką, tłustą stopą w ustach, ale ostatnio jego wpadki, błędy, błędne oceny stają się coraz bardziej niebezpieczne.

W tym tygodniu pobił swój własny rekord „głupoty”, określając wszystkich wyrażających uzasadnione obawy dotyczące ofiar gangów gwałtów o przeważnie pakistańskim pochodzeniu jako „skrajną prawicę”. Próbował także oczerniać osoby krytykujące go za odmowę przeprowadzenia niezależnego śledztwa w sprawie skandalu jako „skrajnie prawicowe”.

Wydaje się, że jest to jego standardowa reakcja w sytuacjach, których nie lubi lub z którymi nie może sobie poradzić. Oskarżył także najbogatszego człowieka świata Elona Muskao szerzenie kłamstw i dezinformacji po tym, jak Musk oskarżył go o nie uporanie się ze skandalem z gangiem uwodzicielskim, gdy był szefem CPS w latach 2008–2013, i stwierdził, że był „współwinny masowych gwałtów w zamian za głosy”.

Następnie Starmer powiedział, że tutejsi politycy (głównie torysi) wzywający do wszczęcia ogólnokrajowego dochodzenia „podążają za modą” skrajnej prawicy.

Mam na myśli poważnie? Po prostu tego nie rozumie. Co za pokręcony umysł wierzy, że skrajna prawica troszczy się o te biedne, zbezczeszczone, zdegradowane dziewczyny z Rotherham, Rochdale oraz miast w całym kraju i żąda sprawiedliwości dla nich, z których wiele zostało zgwałconych zbiorowo przez te gangi gwałtów, gdy były młode jako 11.

Każdy, kto myśli, że troska o TO czyni go skrajną prawicą, naprawdę ma chory umysł. Ale jeśli Starmer naprawdę wierzy, że ludzie wyrażający obawy dotyczące tego, co przydarzyło się tym dziewczynom, czyni je skrajną prawicą, to muszę być cholerną skrajną prawicą. Jeśli chęć odłożenia na całe życie tych podłych potworów, które zgwałciły i zbezcześciły te dziewczyny, oznacza, że ​​jestem skrajnie prawicowy, to znowu jestem.

Jeśli pragnienie tych, którzy przymykali oczy na to zło w imię wielokulturowości i poprawności politycznej, oznacza, że ​​jestem skrajną prawicą – to tak, jestem! Podejrzewam, że większość Wielkiej Brytanii też.

Elona Muska słusznie nazwał Starmera „całkowicie nikczemnym”.

Co do cholery jest nie tak z tym człowiekiem? Jest tak naiwny i głupi, że uważa, że ​​samo oskarżenie kogoś o bycie skrajną prawicą wystarczy, aby zakończyć rozmowę. Cóż, w tym tygodniu odkrył, że wcale tak nie jest.

Ludzie słusznie wzywają do wszczęcia niezależnego dochodzenia, ponieważ jedynym sposobem, aby to powstrzymać, jest zdemaskowanie osób, które pozwoliły na trwającą latami degradację tych dziewcząt. I jeśli nikt nie zostanie wymieniony i zawstydzony, jeśli nikt nie zostanie ukarany, ścigany ani pociągnięty do odpowiedzialności, to się nie skończy.

Jedna z ofiar Rotherham, Sarah Wilson, która od 12 roku życia była zmuszana do współżycia seksualnego z mężczyznami pochodzenia pakistańskiego, powiedziała w tym tygodniu: „Każdy, kto zaprzecza niezależnemu śledztwu, ma wiele do ukrycia”.

I ona ma rację.

Czego więc boi się Starmer? Ponieważ odmawiając zrobienia jedynej humanitarnej rzeczy, jaką mógł zrobić i przeprowadzenia dochodzenia w sprawie tego, dlaczego dopuszczono do tego, co przydarzyło się tym biednym dziewczynom, wygląda na to, że próbuje coś ukryć.

Dlaczego nie miałby chcieć dotrzeć do prawdy? Dlaczego nie miałby chcieć dowiedzieć się, kto przymknął oko na to zło? Do diabła, tysiące młodych dziewcząt było gwałconych i kalanych przez lata, ponieważ osoby sprawujące władzę zbyt bały się wypowiadać na temat pochodzenia etnicznego i religii sprawców – dlaczego Starmer nie miałby chcieć, aby te osoby zostały pociągnięte do odpowiedzialności?

Ponieważ sam fakt, że tak nie było, oznaczał, że gangi gwałcące dzieci mogły działać bez przeszkód przez lata i molestować białe dziewczyny, które uważały za śmieci.

A teraz Starmer i jego nędzny rząd traktują ich jak śmieci, odmawiając zidentyfikowania nie tylko sprawców przemocy, ale także tych osób, które nie zaprzestały molestowania z najbardziej groteskowych powodów poprawności politycznej i ze strachu, że może to kosztować ich wygodną pracę.

Nie chcieli sygnalizować nieprawidłowości osobom ze społeczności pakistańskiej w Wielkiej Brytanii, ponieważ obaliłoby to rozpowszechniany przez osoby sprawujące władzę mit, że wielokulturowy sen się sprawdza i że wszystkie religie i grupy etniczne w tym kraju zawsze żyją szczęśliwie obok siebie inne, gdy dowody krzyczą, że tak nie jest.

A odmowa Starmera przeprowadzenia niezależnego śledztwa rozjaśniłaby ten fakt jak choinka.

Gdyby miał choć krztę przyzwoitości lub jeśli miał na myśli to, co mówi, nie chcąc, aby to się kiedykolwiek powtórzyło – pozwoliłby na to dochodzenie, aby ludzie, którzy CZYNNIE przymknęli oczy w imię poprawności politycznej i w celu ocalenia swoich własne, nieszczęsne skóry mogłyby zostać zdemaskowane i ujawnić, czym dokładnie są.

Musimy znać imiona wszystkich Policja dyrektor, każdy radny, każdy pracownik socjalny, każdy pracownik naukowy, każdy pracownik charytatywny, każdy polityk lokalny i krajowy, który wiedział, co dzieje się z tymi dziewczynami, ale nic nie zrobił. Ci ludzie rzucili te bezbronne dziewczyny na pastwę wilków, które pożerały je w najbardziej przerażający sposób, jaki można sobie wyobrazić.

Dlaczego Starmer nie miałby chcieć dotrzeć do sedna tego wszystkiego? Który przyzwoity człowiek by tego nie zrobił? A jakie są zakłady, że wiele z tych, które odwróciły się, by zachować wygodną posadę, żyje teraz z dużych, grubych emerytur sektora publicznego, wiodąc przytulne i wygodne życie, podczas gdy molestowane dziewczyny z miast w całym kraju wciąż próbują się pozbierać? ich rozbite życie.

Starmer może krzyczeć, ile chce, na temat swojej przeszłości jako DPP i tego, jak każda pojedyncza sprawa, którą prowadził, trafiała do sądu i była rozpatrywana przez sędziego. Ale faktem pozostaje, że wiele z tego, co wydarzyło się w tych skandalach seksualnych, wydarzyło się na JEGO zegarku. On był szefem. A jeśli do cholery nie wiedział – to powinien był wiedzieć.

A teraz ma szansę dowiedzieć się, co dokładnie się wydarzyło, wskazać i zawstydzić ludzi, którzy na to pozwolili – ale nie chce z tego skorzystać. I musimy zadać sobie pytanie dlaczego?

Czego się boi? Bo wygląda na to, że ucieka przed okropną prawdą, z którą może nie być w stanie sobie poradzić, a jak na byłego DPP, którego praca polegała wyłącznie na nieustannym dążeniu do prawdy – nie wygląda to dobrze.

Starmer jest winna tym maltretowanym dziewczynom sprawiedliwość za molestowanie i okrucieństwa, które na zawsze zrujnowały ich życie. Ale po prostu wiesz, że nie ma odwagi zrobić tego, czego potrzeba, aby to dostarczyć!

Source link