Joe Bidena powiedział, że powiedział Donalda Trumpa że nie będzie kontynuował swojej kampanii, przysięga zemstę na swoich przeciwnikach politycznych po powrocie do Białego Domu.

Rozmawiam z USA TodayBiden powiedział, że udzielił tej rady, gdy gościł Trumpa w Białym Domu w listopadzie, po jego zwycięstwie wyborczym nad Kamalą Harris. Biden powiedział, że prezydent-elekt nie odpowiedział bezpośrednio, ale nie odrzucił tej sugestii.

„Byłem bardzo bezpośredni wobec Trumpa, kiedy został wybrany” – Biden powiedział USA Today w godzinnym wywiadzie będącym jedną z niewielu bezpośrednich rozmów, jakie przeprowadził w ciągu swojej czteroletniej kadencji. „Próbowałem dać jasno do zrozumienia, że ​​nie ma takiej potrzeby, a jego zainteresowanie powrotem i próbą wyrównania rachunków było sprzeczne z intuicją”.

Zapytany, czy Trump odpowiedział, Biden przyznał, że nie, ale dodał: „Ale nie powiedział: «Nie, zamierzam…» Wiesz. Nie wzmocnił. Po prostu słuchał.”

Uwagi Bidena padły w kontekście pytania o to, czy udzielić wyprzedzającego ułaskawienia prezydenckiego osobistościom takim jak Liz Cheneybyły republikanin numer trzy w Izbie Reprezentantów oraz Antoni Faucibyły amerykański urzędnik ds. zdrowia publicznego, który przewodził reakcji kraju na Covid-19.

Prezydent powiedział, że rozważa taką możliwość przed opuszczeniem urzędu za niecałe dwa tygodnie, ale jego ostateczna decyzja będzie zależała od tego, kogo Trump mianuje na określone stanowiska.

Trump wielokrotnie powtarzał, że Cheney powinna stanąć przed trybunałem wojskowym za swoją rolę w komisji specjalnej Izby Reprezentantów, która badała atak na Kapitol z 6 stycznia. Jego zwolennicy wezwali także do wniesienia oskarżenia przeciwko Fauciemu, który opowiadał się za wprowadzeniem nakazu noszenia masek podczas pandemii.

Biden ujawnił także, że Trump – w przeciwieństwie do jego piorunującej publicznej krytyki osiągnięć prezydenckich Demokratów – wyraził się pochlebnie, gdy obaj mężczyźni się spotkali.

„Bardzo pochlebnie wyraził się o niektórych rzeczach gospodarczych, które zrobiłem… Myślał, że wychodzę z dobrymi wynikami” – powiedział Biden.

Publicznie Trump określił prezydenturę Bidena jako „katastrofę” i nazwał go „najgorszym prezydentem w historii Ameryki”.

W innych uwagach Biden stwierdził, że wierzy, że mógłby pokonać Trumpa w listopadowych wyborach, gdyby pozostał w wyścigu, zamiast ustąpić Harrisowi – co zrobił po fatalnym występie w debacie w czerwcu ubiegłego roku, spotęgowało obawy dotyczące jego wieku i bystrości wzroku oraz wywołało dyskusję spadek jego pozycji w sondażach.

„To bezczelne mówić to, ale na podstawie sondaży sądzę, że tak” – powiedział. Przyznał jednak również, że w wieku 82 lat mógł nie mieć dość wigoru, aby sprawować funkcję prezydenta przez kolejne cztery lata.

„Ja też nie chciałem zostać prezydentem, mając 85 czy 86 lat” – powiedział. „I tak mówiłem o przekazaniu pałeczki (przed zwycięstwem nad Trumpem w 2020 roku). Ale nie wiem. Na razie w porządku. Ale kto wie, kim będę, gdy będę miał 86 lat?”

Source link